Skocz do zawartości

Rekonstrukcja - OSUCHY 2006


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 55
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Witam . Z tego co wiem to będzie GRH Podkarpacie i Oddział Ak im. Wira" Bartoszewskiego z Biłgoraja . Co samej imprezy - jak na razie mam tylko takie informacje . Praktycznie co roku są duże uroczystości w Osuchach , jednak dopiero od niedawna odbywa się tam rekonstrukcja . Pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat bardzo ciekawy - sama bitwa w 1944 r., jak i rekonstrukcja.

Zważywszy zbyt rozpowszechnione podejście do rekonstrukcji oddziałów AK, które sprowadza się w skrócie do założenia na siebie co szafa dała", przydałyby się jakieś wymagania dotyczące umundurowania.
Jeśli ktoś ma wątpliwości to proponuję przyjrzeć się zwłaszcza zdjęciu nr 11, z poniższej galerii.

http://www.lukowa.nazwa.pl/modules.php?name=coppermine&file=displayimage&album=19&pos=10

Nie wiem czy istnieje dokumentacja fotograficzna oddziałów AK i BCh biorących udział w walkach w 1944 r., na której można by się wzorować, ale pewne granice istnieją.

Powodzenia jednak, temat wart kultywowania.
Prosimy o szczegóły dotyczące logistyki i scenariusza.
Pozdrawiam,
Paweł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam . Niemcy będą z GRH Podkarpacie . Co do umundurowania partyzanckiego , przeważały mundury niemieckie , polskie ( z 39 roku ) mieli zazwyczaj oficerowie , no i oczywiście ciuchy cywilne . Co ciekawe z mundurów niemieckich czasem nawet nie odprówano wron i innych dystynkcji ( dla zmylenia przeciwnika ) . No a w szeregach niemieckich powinni być też kaumucy - ale na razie niestety takiego oddziału nie ma . Pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!! Jako członek GRH Podkarpacie" pragnę zawiadomić, że nie jesteśmy organizatorami rekonstrukcji w Osuchach, jesteśmy zaproszoną grupą niemiecką i dołożymy wszelkich starań, żeby nasze mundury były jak najbardziej zbliżone do oryginalnych. W tym momencie warto napisać o kwestii umundurowania w GRH Podkarpacie " ponieważ praktycznie po każdej imprezie można usłyszeć słowa krytyki pod naszym adresem. Owszem zgadzam się ze stwierdzeniem, że w rekonstrukcji trzeba trzymać poziom w umundurowaniu. To juz zrozumieliśmy i dlatego został wyznaczony czas na zmianę umundurowania. Apropo rekonstrukcji w Osuchach planowana jest bitwa p.t. emsta oddziałów AK po pacyfikacji wsi". Oczywiście moment pacyfikacji będzie pominięty, dlatego został wysunięty pomysł o odwecie AK. Pozdrawiam Krzysiek!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam Kolegom album ze zdjęciamiMY , ARMII KRAJOWEJ ŻOŁNIERZE",autor Jan Jakóbiec oraz Ryszard Wójcikowski.Ciekawie wyglądają żołnierze w mundurach wrześniowych z granatami trzonkowymi za pasem oraz pistoletem maszynowym PPSz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąpość dokumentacji fotograficznej z lat 1940-42 wynika raczej z faktu, że w tym czasie, ZWZ z zasady nie tworzył oddziałów partyzanckich.

Istniejące w tym czasie formacje powstawały oddolnie, a już istniejąc, jednak się bez większych oporów - jesli tylko miały taką możliwość - fotografowały (vide przykład WOK WP mjr Dobrzańskiego).
Takoż późniejsze, od 1943 r. - np. Zgrupowanie AK Ponury - Nurt", czy inne, równie dobrze (choć zawsze za mało :) obfotografowane.

P.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawełło napisał
Skąpość dokumentacji fotograficznej z lat 1940-42 wynika raczej z faktu, że w tym czasie, ZWZ z zasady nie tworzył oddziałów partyzanckich.

Na jakiej podstawie tak sądzisz?
Czy możesz podać źródło?

Z moich informacji, sprawa przedstawia się jednak trochę inaczej.
W rozmowie, którą przeprowadziłem dnia 31.05.2006 z Leszkiem Ruegerem „Grzegorzem” i Haliną Bala Rueger „Małgorzatą” fotoreporterami ZWZ/AK.
Na początku tworzenia ZWZ Leszek Rueger „Grzegorz” dostał propozycje. Czy nie chciałby zostać fotoreporterem? Potem został przeszkolony. Jego zadaniem było jeżdżenie poza Okręg Warszawski do oddziałów leśnych i na cele propagandowe fotografowanie życia partyzanckiego. Wykonywane zdjęcia były najpierw archiwizowane, potem przerzucane drogą kurierską do Londynu. W okresie od 1940 do 1942r wykonał takie ilości zdjęć, że sam przestał zliczać. / teraz trudno do ustalenia/. Do dnia dzisiejszego w Instytucie Sikorskiego w Londynie zachowało się jego autorstwa zaledwie 40 odbitek / z sygnaturą jak i autorem/.A co z resztą? Niewiadomo. Prawdopodobnie nadal część tam jest, ale brak informacji o autorze jak okolicznościach powstania fotografii. Teraz P. Leszkowi byłoby zapewne trudno ustalić czy dane zdjęcia robił on, czy ktoś inny. Ale są.
Pytałem się jak były umundurowane odziały leśnie, albo skąd brali sorty mundurowe. / mowa tylko o okresie ZWZ/
Odpowiedział, że jak się patrzyło, to miało się wrażenie regularnej armii przed 1939 r. Potem było już gorzej, dlatego zaczęto szyć własnym sumptem. Ale nadal jeszcze to przypominało Armię Polską. Dlatego też, na przykład rogatywki, były szyte z zużytych mundurów polskich, a potem z mundurów niemieckich.
Trochę inaczej przedstawia się okres AK jak i samego Powstania Warszawskiego.

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wynikało z doktryny wojskowej ZWZ/AK, która zakładała rozwinięcie zakonspirowanych oddziałów kadrowych do pełnych oddziałów partyzanckich dopiero w momencie mobilizacji do powstania powszechnego.

Polecam Armia Krajowa" Szkice z dziejów Sił Zbrojnych Polskiego Państwa Podziemnego
Krzysztof Komorowski
Ale, wystarczy przytoczyć perypetie mjr Dobrzańskiego z Grabicą" - czyli ni mniej, ni więcej - Komendantem ZWZ płk. Stefanem Roweckim.

W późniejszym okresie, od 1943 r., organizacja np. Wachlarza", sytuacja zewnętrzna (terror okupanta/kolaborantów - np. Zamojszczyzna, Wołyń) lub inicjatywa dowódców zmuszała do utworzenia regularnych oddziałów partyzanckich.

P.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam . Moją teorię o oddziale partyzanckim ( około 10 osobowym )z 1939 roku opieram na faktach . We wsi Jarocin ( woj. podkarpackie ) jest cmentarz gdzie 5 z nich spoczywa. Zostali zabici w zasadzce już w 1940 roku . Nie piszę że oddział należał do AK - była to samorzutna akcja stawiania oporu okupantowi . A umundurowanie pochodziło w 100% po wrześniu 1939 roku ( w tej okolicy poddało się rosjanom koło 2000- do 4000 tys polskich żołnierzy) . Pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,
to nie jest tak, że nie ma dokumentacji fotograficznej oddziałów partyzanckich walczących na Zamojszczyźnie a grupy rekonstrukcyjne stosują w ubiorze pełną dowolność. Zachowało się całkiem sporo zdjęć z tego terenu oddziałów partyzanckich AK. Przykładem - wydany dwa lata temu przez Muzeum Ziemi Biłgorajskiej w Biłgoraju album fotograficzny Partyzancki czas. Biłgorajski Obwód Armii Krajowej w 1944 r. w fotografii Edwarda Buczka". Ten Buczek był zaprzysiężonym fotografem tamtejszych oddziałów partyzanckich i jego zdjęcia znajdują sie w wielu lokanych publikacjach, najczęściej jednak nie są podpisane. W ubiegłym roku tę książkę można było kupić w Osuchach w trakcie uroczystości. Wiele ciekawych zdjęć jest też w dwutomowej pracy Armia Krajowa na Zamojszczyźnie z 2001 roku.Tych publikacji jest dużo więcej, być może są trudno dostępne na drugim końcu Polski, ale na Zamojszczyźnie bez problemu.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich.Jako członek GRH Wir"-bo tak brzmi dokładnie nazwa stowarzyszenia chciałbym sprostowac ze w tym roku nie bedzie rekonstrukcji bitwy a jedynie inscenizacja ptzasadzka partyzantow na oddział niemiecki".Udział w inscenizacji biora dwie grupy niemiecka-GRH Podkarpacie",oddział AK -GRH WIR".
Plan całej uroczystosci wyglada nastepujaco:
1. 9.45- zbiórka uczestników uroczystosci patriotyczno-religijnej koło Domu Pamieci.
2. 10.00-otwarcie uroczystosci
3. 10.15- uroczysta Msza Sw.za poleglych w bitwie pod Osuchami
4. 11.30- wreczenie nagrod finalistom VII Powiatowego konkursu o Ak i Bch na Ziemi Biłgorajskiej
5. 11.40-Apel Poleglych i złozenie wiencow na cmentarzu
6. 13.30-inscenizacja zasadzki na oddzial niemiecki w wykonaniu GRH Wir" i Grh Podkarpacie"
7. 14.30- Koncert Partiotyczny Osuchy" 2006

Pozdrawiam i zapraszam zainteresowanych na 62 rocznice bitwy pod Osuchami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem właśnie z Osuch (pierwszy raz tam byłem), wrażenia z inscenizacji następujące:
Słyszałem cały czas wybuchy petard, zaledwie parę razy odezwał się RKM (oszczędność naboi), jak na przestrzeń łąki wydzielonej dla przedstawienia, to można było troszkę poganiać, aby wszyscy widzowie (ci od strony rzeki Sopot) mogli coś zobaczyć. Motocyklem też można było się przejechać wzdłuż barierki od widzów (dzieci wychylały się aby coś zobaczyć). Nie znam przepisów BHP obowiązujących na takich przedstawieniach, ale za mało strzelaniny i ruchu żołnierzy. Tak blisko jest historyczna rzeczka, szkoda że nikt nie wpadnie na pomysł sforsowania jej (trochę błota na nogach zrobi większe wrażenie niż petardy). Jednak chwała organizatorom za pomysł inscenizacji, obóz partyzancki był o.k., ubiory też, broń o.k. (słyszałem że na podobnych inscenizacjach można strzelać z historycznej broni).
Za rok napewno przyjadę z dziećmi bo dla nich ta inscenizacja była największą frajdą.
Pozdrawiam wszystkich uczestników itwy".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie