Rekonstrukcja - OSUCHY 2006

[01dalton]

Witam . Przepraszam kuczor" też nie lubię się kłucić - ale podyskutować owszem .Ja aż tak bardzo nie wnikałem jaki rodzaj koszuli nosili na tej rekonsrukcji . A co do wątku o samym ubiorze partyzanckim myślę że byłby to ciekawy wątek - bo jeszcze takowego nie było , jak chcesz to założę . Pozdrawiam Wojtek .

[calineczka]

Kuczor,dbanie o realizm w stroju wśród grup rekonstrukcyjnych jest bardzo ważne, tyle, że z daleka, z pozycji widza -laika, tego nie widać, zwłaszcza jak wystaje raptem kawałek kołnierzyka tej wspomnianej przez Ciebie koszuli. A jeśli grupa jest młoda, to chyba można wybaczyć pewne niedociągnięcia?
Wracając do tych ieszczęsnych" książek: wydawcą pierwszej jest Muzeum Ziemi Biłgorajskiej w Biłgoraju (nie znalazłam strony internetowej), tel. 084 6862733, co do drugiej to wydawnictwo ma swoją stronę:www.norbertinum.com.pl , pozdrawiam

[kuczor]

Z pozycji laika nie widać to Fakt, ale z pozycji widza zainteresowanego historią, który takie sprawy widzi i chce się dowiedzieć czegoś więcej. Właśnie dla takiej garstki warto, ale to jest jeden z przykładów. Przede wszystkim wymagać od samego siebie, czy grupy, w której się działa.
Niema ludzi doskonałych, ale są chęci i to się liczy.

Wojtku jak możesz to załóż nowy temat. Rzeczywiście nie było takiego.
Calineczko – dziękuje za namiary.

[01dalton]

Nowy temacik już jest

[Marek2]

Nikt nie poruszał jeszcze tematu czy partyzanci przed inscenizacją mogą (może powinni)coś wypić mocniejszego. Myślę że zgodnie z prawdą historyczną odrobina wódki (spirytusu) była w każdym oddziale partyzanckim.

[01dalton]

Witam . W ruskiej armii było to normalne , ale w partyzantce ? Pozdr.