Matek999991 Napisano 16 Maj 2006 Autor Napisano 16 Maj 2006 Witam wszystkich!Mam do was pewne pytanie-co robicie z zardzewiałymi łuskami lub nabojami do mosina?Wychodzą mi one setkami,są najczęściej w okopach.
Łukasz Napisano 17 Maj 2006 Napisano 17 Maj 2006 Witam!Nie lubię małych sygnałów... nie kopię ich... dyskryminacja mi na to nie pozwala. hehehPozdrawiam, Łukasz
danieloff Napisano 17 Maj 2006 Napisano 17 Maj 2006 Wczoraj zrobiłem generalne porządki i zawiozłem na skup 10 kg mosiądzu, w większosci łusek - przy cenie 10 zł/kg to całkiem opłacalna sprawa zbieranie łusek:-)
Boruta Napisano 17 Maj 2006 Napisano 17 Maj 2006 Chciałem ostatnio kupić łuskę i koleś krzyczy, że w cenie złomu, to ja rzucam: 20 zł, bo to od działa, na co on: co?? To za mało. A łuska ważyła z 70 dkg.Pozdrawiam
lain Napisano 17 Maj 2006 Napisano 17 Maj 2006 Myslę chłopaki że dobrym pomysłem jest zważyć łuski i wystawic na allegro w opcji kup teraz za kilogram.podac ile kilo itp.sprawdzic cene złomu i sprzedawac po takiej cenie.Po co ma kawałek historii isc na przetopienie skoro są zbieracze ktorzy chyba to kupią?czy się mylę?
danieloff Napisano 17 Maj 2006 Napisano 17 Maj 2006 Szczerze mówiąc, nie mam czasu tego opisywać, pakować, wysyłać itp. Gdy proponowałem paru osobom, by odebrały je ode mnie gratis osobiście w Warszawie, to im się nie chciało. A poza tym, czy parę kilko łusek od pepeszki, mosina i mausera to taki cenny kawałek historii? Raczej nie było wśród nich żadnych unikatów. A samo oczyszczenie terenu - bezcenne, zawsze zabieram wszystkie kawałki mosiądzu (kawałki pierścieni pocisków, ładowniki, okucia, nabijki itp. duperele) - ktoś, albo nawet ja sam ponownie, nie będzie musiał już tego wykopywać.
beny Napisano 17 Maj 2006 Napisano 17 Maj 2006 ja robię tak samo zabranie do kielni kilku kawałków złomu nic nie kosztóje a po pewnym czasie odkłada się tyle że warto skoczyć na złom
Matek999991 Napisano 17 Maj 2006 Autor Napisano 17 Maj 2006 Mi chodzi o łuski stalowe do mosina.Mosiężne żadko spotykam.
Matek999991 Napisano 17 Maj 2006 Autor Napisano 17 Maj 2006 Sorry rzadko a nie żadko!!! Ach ta ortografia
danieloff Napisano 18 Maj 2006 Napisano 18 Maj 2006 A co można zrobić z tymi stalowymi? Zostawić w ziemi, o ile wykrywacz w ogóle je zauważy. Równie dobrze możnaby zapytać - co robicie z wykopanymi odłamkami? Wyrzucacie, czy po elektrolizie stawiacie na półkę? Moze ktoś robi z nich np. kompozycje przestrzenne metaloplastyczne albo skleja?
feeder Napisano 19 Maj 2006 Napisano 19 Maj 2006 Ja raczej łuski rozdaję. Przeważnie idą do szkolnych izb pamięci, rzadziej znajomym. Z rozerwanych 23x151mm lub większych robię zasobniki na długopisy na biurko (już obdzieliłem trochę znajomych). Jeżeli już mam coś oddać na złom to wszelkiego rodzaju kawałki metali kolorowych.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.