Skocz do zawartości

Tannenberg2006 cdn...


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 99
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
  • 4 months later...
Napisano
Dla mnie nawet boratynka warta jest krocie. A gdzie wewnętrzna satysfakcja, smak przygody, potwierdzenie teorii które snuliśmy przez całą zimę. Tylko mi nie mówcie że kopiecie tylko dlatego że znalezisko ma być coś warte! Dla mnie każde znalezisko jest moim osobistym sukcesem. Gratuluje Indar.
Napisano
Wiem, znalazłem ją na portalach numizmatycznych. Ale dla mnie jest warta krocie, bowiem namierzona osobiście :)No i jest ładna.
Kurpiaczku, żałuję że jurto muszę być w robocie - inaczej pognałbym z Tobą :)Ale przyszły łikend rezerwuję, popadam w rozstrojenie nerwowe nie mogąc grzebać w ziemi. Chyba z tego wszystkiego pokopię w ogródku :p
kłaniam
I.
Napisano
Oj Indarku,Indarku przywaliłeś w kiszkę jak zorro , cała patynka z mosiężnej klamry zeszła a już nawet nic nie wspomne o szorowaniu tak szlachetnej monety !!!Ale na błędach człowiek się uczy .Mimo to nie jeden z nas chciałby być w posiadaniu nawet porysowanej monety.Piękny strzał.Moje gratulacje
pozdrawiam
P.S.Mam nadzieje że następnym razem pojedziemy razem na wspólną exploracje i wymienimy się doświadczeniamy.
Pozdrawiam ciebie i całą twoją ekipę ;)
uben
Napisano
to zależy od ziemi w jakiej leży , zaś na klamerce Huka jest tylko 50 % patyny czyli też za rewelacyjna nie jest ale i tak mu za ten pręzent bardzo dziękuję - pozdro dla wyjadacza skarbów Huk100;)
  • 2 weeks later...
Napisano
Do Indar : Gratuluje trafienia - czy nie chciałbys pozbyc sie tej odznaki Nizowskiej ??? Bardzo prosze o kontakt na e-mail. WSzystkim zycze milych wykopkow.
Napisano
AKCarski, jak wyciągnę drugą to dam Ci znać.
Opowiem Wam bajkę, krótką, żeby nie zanudzać przy niedzieli.
Działo się to pewnej pażdziernikowej soboty. Dzień nie wyróżniał się niczym szczegolnym, poza tym że świeciło śliczne słonko i od rana usmiechało się widząc pracę. :)
Było ich czterech, Oni i dwa Minelaby. Uzbrojeni w kanapki przyżądzone przez żony, własne, ruszyli nad ranem w miejsce gdzie sarenki raciczkami wygrzebują a kreciki w żąbkach na powierzchnie wynoszą :)
Knuli, ryli, kopali - tak 8 godzin bez przerwy. Jeden z nich miał wyjątowe szczęście, tak jakby dla rekompensaty poprzedniej wizyty. Plum pluuuuuuum - pierwsze odznaczonko... pluuuuuuuuum pluuuuuuuuuuuuummmm, drugie. Pluum, plum - trzy medale.
Na pocieszenie drugi z naszych bohaterów wyciągnął klamrę, dobre i to... Ale to nie był koniec, pluuuuuum plummmm i na dowidzenia ziemia wydała nieśmiertelniczek pasujący do odznaczonka. Taki mały komplecik.
Zdjęć nie będzie, bo to tylko bajka przecież.
Podobieństwo do wszelkich postaci przypadkowe :)
I jak tu nie kochać Tannenberga?
Darz T.!

ps. Panowie, modły składać o dobrą pogodę - byle trwała jak najdłużej.
I.
  • 11 months later...
Napisano
Zdjęcia mówisz? A na poście - prosto od Samsonowa". Ciekaw jestem co przyniesie jutrzejszy dzień. Ciekaw jestem jaka w Płocku i w Kętrzynie pogoda? Wiem że w Olsztynie jutro słońce jak alija". Zresztą na Kurpiach też.
  • 1 year later...
Napisano
Co do ilości takich fantów z Tannenbergu są w jednym miejscu zdjęcia potwierdzają mi kto dokonał odkrycia i były tam szczątki żołnieży co do zachowania ich spokoju nie zgodze sie z autorem. Powiem tylko że ryje na moim terenie a ja wiem już kto. Przyjdzie za to zapłacić.
  • 2 months later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie