Skocz do zawartości

Marek Edelman zapomniany bohater.


satron1200

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 85
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Zastanawiam się cy jestes taki newowy czy mało dowcipny... odpuszczam już sobie żarty. Zastanawiam się tylko czy Ty nie widzisz, że nabijam se z tych z którmi pyskowałeś... Ale widocznie naprawde to forum zeszlo już do niskiego poziomu. A szkoda... bo to już nie miejsce na dykusje o historii. Może Ci którzy zdali sobie z tego sprawę wcześniej i odeszli mieli racje? Miał być horror na forum a tu pyskówa kwitnie. Może tak bana dla wszystkich. JA sobie sam udzielam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Indianin podobnie jak jego idol z filmu Milosza Formana ma mega urojenia. Twoje abstrakcyjne dowcipy są niezrozumiałe a riposty które miały być cięte są tępe....odpowiem w twoim, pensjonariuszu stylu......Chief, czas wybić okno oświecenia wyrwanym z betonu pogladów zlewem twoich pseudo intelektualnych popisów.....
Pozdro Gal Anonim Wercyngetoryks:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki za pomyłkę miało być oczywiście Tadeusz Borowski, mam taki zabawny probelem, wypożyczałem zbiór opowiadań TADEUSZA Borowskiego tuż po tym, jak moja klasa zorganizowała spotkanie z MARKIEM Borowskim, po rozpadzie SLD na SDPL i SLD. W bibliotece przez pomyłkę poprosiłem tamtego dnia o książkę MARKA Borowskiego i jakoś tak śmiesznie wyszło, że teraz nieświdomie mylę uszatego polityka z pisarzem TADKIEM... Sorki za wpadkę :)

ACER (ja mam takiego laptopa ;) ale mimo to fajna ksywka) dlaczego akurat OŁAWA - po prostu przypomiało mi się z książki, chyba Dolaty, z lat PRL - u o walkach o przyczółek w Oławie. Jeden z żołnierzy zakrył własnym ciałem ckm w niemieckim bunkrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybierając taką ksywkę myśłałem raczej łacińskiej nazwie pewnego gatunku rośliny drzewiastej a nie o marce laptopa :)


Fakt, w Oławie przed mostem na Odrze, od strony osiedla Sobieskiego był /jest/ mały pomnik pamiętniający walki i pamięć dwóch żołnierzy poległych w walce o most.
Dawnymi czasy były tam wkomponowane dwa hełmy rosyjskie, ale ktoś je ukradł, a pomnik oblał farbą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bunkrów tam brak.

Zostały dawne koszary batalionu strzelców krajowych, i cmentarz żołnierzy radzieckich.
Po drugiej stronie szosy przed mostem od strony osiedla Sobieskiego jest pomnik upamiętniający stan Odry w czasie powodzi 1997 roku. Z drugiej strony pomniczek ku pamięci poległych w trakcie walk o most. A w zasadzie to co z niego zostało.

jaka to wersja necroskop ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem.
Nie było żadej brawury czy bohaterstwa ze strony atakujących, to był akt samoobrony przed oficerem politycznym, który gnał swoich na lufy MG. I sie doigrał. Wjeb... mu pare kulek i sami zatargali go pod otwór sytrzelniczy, żeby nie było gnoju.
Ta historia wydażyła się pod Marcinkowicami, a tymi bunkrami były drewniano - ziemne stanowiska.
Pozdrowienia z Rawicza
Marek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie