piotrk1 Napisano 7 Kwiecień 2006 Autor Napisano 7 Kwiecień 2006 Marszałek Józef Piłsudski jest uważany za bohatera narodowego, pochowany na Wawelu. Przez długie lata o nim milczano, a jeżeli padały jakieś wypowiedzi, to były one negatywne. Po roku 90, chyba za sprawą Onyszkiewicza rozpoczął sie okres przywracania Marszałka na piedestały. Myślę, że warto rozwinąć ten wątek. Jakie były jego zasługi dla Polski, czy tylko to, że wkroczył na czele Legionów na ziemie polskie? Może przyczyną uznania go za bohatera był przewrót majowy?Interesujące jest też podjście Marszałka do sprawy powrotu Śląska do Macierzy". Dlaczego tworzono obozy typu Bereza Karuska", kto i za co był w nich więziony.Czy dyktatury w Rosji. Włoszech, Hiszpani, Nimeczech miały wpływ na Marszałka?
a.korbaczewski Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 Na Wawelu pochowany ale Kardynał Hlond nie chciał brać udziału w pogrzebie heretyka i masona.A to wkroczenie z Legionami to chyba takie nie za bardzo było udane.Pierwszym niepodległym rządem była Rada Regencyjna, która przekazała władzę Marszałkowi. Sam niewiele wywalczył.A jaki stopień wojskowy miał J.P?
acer Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 Ciekawe są okoliczności pogrzebu Marszałka.Wiecie że wzdłuż całej trasy kolejowej, którą transportowano trumnę z marszałkiem w pewnych odstępach stali funkcjonariusze mundurowi - żołnierze, policjanci, leśnicy ? Oficjalnie podobno miano zabezpieczyć się przed próbą sabotażu i wykolejenia pociągu. W Kielcach biskup Łosiński kategorycznie zabronił na tą okoliczność uruchomienia dzwonów w przeciwieństwie do innych miejscowości.
piotrk1 Napisano 7 Kwiecień 2006 Autor Napisano 7 Kwiecień 2006 Za komuny też tak obstawiano trasy przejazdu dygnitarzy.
a.korbaczewski Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 komendant to chyba srednio stopień wojskowy.adolf był przynajmniej kapralem, ale stalin to chyba też marszałek z nazwy tylko. zato franci- generał i pinochet tez generał. a benito chyba nikt wojskowy,
Bocian Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 Przeniosłem ten wątek do działu głównego gdyż bardziej tu pasuje niż do Towarzyskich.
Leuthen Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 Piłsudski od Austriaków dostał stopień brygadiera. O Piłsudskim to możnaby pisać i pisać, mówić i mówić... Temat rzeka :-) Odsyłam raczej do obfitej literatury poświęconej marszałkowi. Na dzień dobry" np. biografia pióra W. Sulei (wydana w 1995 r.).PozdrawiamLeuthen
grba Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 W latach 70-tych grupa radzieckich oficerów w gali mundurowej zwiedzała wawelskie wzgórze. Przewodnik zaprowadził ich do krypt by pokazać im groby królów, bohaterów narodowych, wieszczów. Bardzo chcieli zobaczyć trumnę Piłsudskiego, którą obejrzeli z ogromnym zainteresowaniem, popatrzyli na świeże kwiaty, tarcze szkolne... następnie stanęli w szeregu na baczność i zasalutowali... marszałkowi.
Lokomotywa Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 czyli zachowali sie jak żołnierzom przystalo kolego grbakolego korbaczewski -Stalin miał stopień generalisimusa -czyli oczko wyżej jak marszałek - zreszta marszałek to mu kapcie podawał
Relikt Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 Co do Pilsudskiego, to zdania są podzielone. Ja osobiście mam mu za złe, że po bitwie Warszawskiej nie pozwolił do końca zniszczyć Armii Czerwonej (Rosja czerwona będzie mniej grożna niż biała), oraz to że pozwolił wykończyć w Berezie gen. Dęba -Rozwadowskiego (najlepszy Polski strateg w XX wieku). Co do Sanacji, była to potworna klapa. Stopniem korupcji, nepotyzmu i nieudolności dorównująca rządom Millera.
d007 Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 Już za ten sam heretyzm" lubię Marszałka :Dd007
kindzal Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 Trudno powiedziec co by bylo z Polska ,jakby nie Pilsudski i jego Legiony...Ale jednego mu nie wybacze : Zdrade naszych Bialoruskich i Ukrainskich sojusznikow (Balachowicz i Petlura). Gdyby powstaly te dwa niepodlegle panstwa zwiazane sojuszem wojskowym z Polska to kto wie jakby sie potoczyly wypadki roku '39 ???Tymczasem historia kolem sie toczy i tak sie potoczyla,ze w nagrode w 1939 i w Jalcie nasi zachodni sojusznicy ,nas zdradzili....
Darek419 Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 Przecież was przeprosił,ale gdzie miałyby powstać te dwa niepodległe państwa na Wołyniu i Podolu,w końcu mielibyście większe terytorium od Polski,a na to Marszałek nigdy by się nie zgodził.
Jeager Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 Marszałek w czasie zdradzania" nie posiadał już żadnej realnej władzy,i wpływu na bieg wydarzeń; zdrada Ukraińców nastąpiła w czasie traktatu ryskiego, o Białorusinach- można mówić w kontekście oddania Mińska (Wschodniej Białorusi) sovietom i nie wspierania ich rozwoju narodowego, że nie wspomnę już o setkach Polaków z Mińszczyzny - nazwa Ponary może coś jeszcze niektórym mówi. Utworzenie państwa Białoruskiego w 1920 r. nie było wykonalne. Marszałek stwierdził ponoć, że autorów traktatu ryskiego należy postawić przed sądem, zaś Polska bez bufora wschodniego nie przetrwa jednego pokolenia- nie mylił się. Pokój ryski to nie jego wina - jego wizja to wyprawa na Kijów i utworzenie silnego sojusznika za Zbruczem. W pażdzierniku 1920 r. niestety już nie posiadał realnej władzy. To większość endecka zgodnie dyktowała warunki w Rydze. Za pokój ryski przyszło nam szybko zapłacić. To się nazywa wygrać wojnę i przegrać pokój.
Wilniuk Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 Relikt po pierwsze gen. Rozwadowski mial ps. Jordan a nie Dąb, po drugie zmarł w 1928 r. na wolności (krótko po wyjściu z więzienia) po trzecie był więziony w więzieniu wojskowym w Wilnie (w pałacu Słuszków), po czwarte Obóz Odosobnienia w Berezie powstał w 12 lipca 1934 w następstwie zamordowania przez Ukrainców Ministra Spraw Wewętrznych płka (pośmiertnie generała)Bronisława Pierackiego. Proponuje byś zanim zaczniesz wydawać sądy o Marszałku poduczył się troche historii. I na koniec skoro oskarżasz obóz Niepodległośiowy o nepotyzm korupcje itd do przedstaw dowody a dopiero potem oskarżaj ludzi, którzy dla Polski zrobili wiele, a wielu z nich w czasie II WŚ poświęciło dla niej życie. Mój dziadek tej nalezał do tej grupy i zapewniam Cię, że nie był łobuzem ani złodziejem, we wrześniu 1939 r. został w Warszawie mimo że mógł wyjechać (miał nawet stosowny rozkaz wyjazdu, który na jego prośbę zmienił gen. Czuma)i za wierności idei Obozu Niepodległościowego zginął w KL Sachesehausen. Postaraj się wiec nie obrażac ludzi rzucając bezpodstawne zarzuty iporownując patriotów z postkomunistami.
Leuthen Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 Za Wilniuk - Relikt, doucz się najpierw historii, zanim zaczniesz wydawać własne sądy. Ja osobiście mam mu za złe, że po bitwie Warszawskiej nie pozwolił do końca zniszczyć Armii Czerwonej". A ja mam za złe gen. Latinikowi, że pod Warszawą pozwolił prysnąć Rosjanom, choc mieli być okrążeni. Jaki wpływ miał na to Piłsudski?Co do Sanacji, była to potworna klapa. Stopniem korupcji, nepotyzmu i nieudolności dorównująca rządom Millera". Pięknie, a rządy parlamentarne 1919-1926 to był raj na ziemi rozumiem? Poczytaj sobie np. organy prasowe poszczególnych partii, tudzież zapoznaj się z tym, co się w latach 20-tych działo w Sejmie - analogia do współczesności jest uderzająca.Pozdrawiam Leuthen
grba Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 Może pomoże zrozumieć wam kluczowy moment naszej historii, mam na myśli wojnę 1929, Stanisław Rembek, żołnierz wojny bolszewickiej i 1939. Przeczytajcie: Dzienniki. Rok 1920 i okolice" , Nagan" , W polu".
acer Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 Co powiecie na temat poglądu marszałka na powstania śląskie ?
kokoo Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 kolego Czeczen i Jeager polecam Lewa Wolna" Cat Mackiewiczciekawy punkt widzenia na nurtujace was pytania.
g.polik Napisano 8 Kwiecień 2006 Napisano 8 Kwiecień 2006 Czy był heretykiem"? - raczej wątpię. Wolał zmienić wiarę i wziąć legalny ślub niż żyć z matką(późniejszą) swoich córek w konkubinacie. Czy był masonem" ? Raczej wątpię, chyba (prawie na 100%) wykorzystywał masonerię (do swoich politycznych celów - traktował ją instrumentalnie (m.in. gdyby był masonem zostało by to po Jego śmierci ujawnione).Czy było łapownictwo,nepotyzm itd. Oczywiście, że było. Bo jak mogło być gdy mczłowiek o zdolnościach dowódcy korpusu zostaje wodzem naczelnym a profesor chemii (choćby najbardziej przyzwoity) prezydentem. Zabrakło sternika. Lecz wtedy np. takiego Żymierskiego (później pseudo Rola" - u czerwonych marszałek) wypieprzono z wojska i zdegradowano (był bodaj że płk.) za przekręty finansowe z maskami p/gaz.Nic takiego za millera i spółki się nikomu nie przytrafiło! Ludzie są ułomni i wtedy nie byli inni, jednak kaliber Marszałka nawet na maluczkich wymuszał pewne sposoby zachowania. Poza tym było koło niego wielu wyjątkowych ludzi, jak choćby Sosnkowski,Sławek czy też Wieniawa-Długoszowski.Było wielu ludzi nastawionych patriotycznie o zdecydowanym kręgosłupie moralnym. A o całej reszcie swołoczy Marszałek mawiał : BURDEL I SERDEL!".
a.korbaczewski Napisano 9 Kwiecień 2006 Napisano 9 Kwiecień 2006 Pisząc heretyk mam tylko na mysli wystąpienie z Kościoła Katolickiego, nie oceniam tego (z puntu widzenia Kościoła był on bigamistą). Tak to już jest że protestantów zwie się heretykami a prawosławnych chyba schizmatykami.Co do masonerii nie byłbym taki pewien że nie był członkiem. Nadmieniłem jednak że kardynał z tych powodów + oczywiście socjalizm J.P. nie chciał brać udziału w pogrzebie.Nie jestem fanem Marszałka a jego mit uważam za wytwór propagandy. To on i jego ludzie przygotowali Polskę do wojny.
grba Napisano 9 Kwiecień 2006 Napisano 9 Kwiecień 2006 Masz problemy z podstawowymi faktami.Piłsudski był dwukrotnie żonaty. Pierwszą żoną była Maria Juszkiewiczowa de domo Koplewska, z którą wziął ślub w 1899, ślub protestancki ponieważ Maria była rozwódką; była żoną Piłsudskiego do śmierci, która nastąpiła z 16 na 17 sierpnia 1921 r. Drugą była Aleksandra Szczerbińska, z którą ożenił się (po katolicku) w dwa miesiące po śmierci pierwszej żony.
grba Napisano 9 Kwiecień 2006 Napisano 9 Kwiecień 2006 Trzeba dodać, że poza obszarem zaboru pruskiego, gdzie prawo znało instytucję małżeństwa cywilnego, małżeństwo miało charakter wyznaniowy, tzn. mogło zostac zawarte w świątyni, przed kapłanem. Dlatego po uzyskaniu sądowego rozwodu jedynym sposobem na zawarcie ponownego związku małżeńskiego była zmiana wyznania. Dobrym przykładem jest Stefan Żeromski zmienił wyznanie na augsbursko-protestanckie.
d007 Napisano 9 Kwiecień 2006 Napisano 9 Kwiecień 2006 a.korbaczewski:A uważasz, że mieli nie przygotowywać ?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.