Skocz do zawartości

Śmierć Świerczewskiego


acer

Rekomendowane odpowiedzi

Kino Polska"
Tytuł: Był taki czas

Seans: Poprawka z historii
Reżyser: Marian Duszyński
Scenariusz: Marian Duszyński, Wacław Strzelecki
Muzyka: Andrzej Trzaskowski
Gatunek: wojenny
Rok: 1977
Czas trwania: 36 min.
Producent: CZOŁÓWKA Wytwórnia Filmowa Wojska Polskiego

Fabularna rekonstrukcja śmierci generała Karola Świerczewskiego. Świerczewski, działacz komunistyczny walczący w roku 1920 po stronie radzieckiej, uczestnik wojny domowej w Hiszpanii i nieudolny dowódca II Armii Wojska Polskiego, zginął w Bieszczadach w starciu z oddziałem UPA. Okoliczności śmierci generała, jednego z największych bohaterów PRL, do dziś budzą wiele kontrowersji.

W programie: 16:28 piątek, 07.04.2006,
04:02 piątek, 07.04.2006,
03:41 sobota, 15.04.2006



Ciekawy jest komentarz prof. Wieczorkiewicza - trójkątna rana na generalskim mundurze /oryginał w MWP/ miała powstać po pchnięciu przez swoich trójkątnym radzieckim bagnetem.
Dariusz Baliszewski przy udziale ekspertów uzbrojenia z Wojska / WAT/ stwierdził że trójkątna rana to efekt trafienia upowskim pociskiem ze spiłowanym czubkiem.

Wiecie coś więcej na ten temat ???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Z tą strażą leśnią pośpieszyłem się. Przeczytałem nie ten akapit. Na kłusowników był mniejszy kaliber.

Świerczewski używał dorosłego 9 mm modelu Armée.

Jako dziecko, na rodzinnej imprezie słuchałem wuja, który opowiadał o spotkaniu z pisarzem, autorem Łun w Bieszczadach" Janem Gerhardem, który po części oficjalnej przy kawie w mniejszym gronie twierdził, że Świerczewskiego zabili Ruscy". Wuj opowiadał dlatego, bo był to akurat rok 1971, w którym ukatrupiono samego Gerharda. Konkluzje były takie: za dużo wiedział" i u komunistów jak u gangsterów w Chicago"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest logiczne, że po 45 latach zamknięcia w konserwie wielu spraw, przez następne 45 będziemy je szczegółowo omawiać; gdyby naszym sąsiadem były Chiny... to pewnie byłoby gadanie, że Chiny to , a Chińczycy zrobili tamto.
Jeżeli Cię to drażni, to przenieś się na inne ie historyczne" podwórko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy kazdą tajemniczą smierc można wytłumaczyc ruskim spiskiem?Czy tylko dlatego że sowieci zrobili nam 17 IX Katyń Jałtę itp to zaraz wszystko na nich?Że chcieli wejs w 81?Że omineli nas rurą do niemiec?
Moze jednak inne wytłumaczenie bedzie lepsze?Że Świerczewski znalazł się w złym miejscu w złym czasie?
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś był taki kawał (jeszcze za komuny).
Jakie były ostatnie słowa Waltera" wypowiedziane przed śmiercią?
Towariszczi nie strielajtie!"

Jakiś ówczesny wojskowy opowiadał, chyba w Rewizji..." Baliszewskiego, że ochronę Świerczewskiego przez trzy dni po lasach zbierali.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....Ciekawy jest komentarz prof. Wieczorkiewicza - trójkątna rana na generalskim mundurze /oryginał w MWP/ miała powstać po pchnięciu przez swoich trójkątnym radzieckim bagnetem....."
Z tego co wiem to bagnety rosyjskie, radzieckie do najbardziej popularnego w tej armii karabinu systemu Mosina ( w roznych jego odmianach ) mialy przkroj krzyzowy.......nie trojkatny.....Tak, to jednak bardzo ciekawy komentarz Pana profesora .
pozdrawiam Maciej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem nowszy program na temat śmierci Świerczewskiego z lat 90-tych (nawet go kiedyś nagrałem). Bardzo dokładnie prezentowano tam mundur. Ten otwór to bardziej wyglądał na ślad po pchnięciu nożem, a włąściwie sztyletem niż na ranę postrzałową. Otwór ma chyba ze 2cm wysokości, jest w kształcie smukłego i wąskiego trójkąta.
Tak się składa, że pewnien mój familiant służył w owym czasie w 34 pułku jako oficer, ale na temat incydentu nic z niego nie wyciągniesz (zresztą już mu się zmarło). Wspomniał tylko że el jeneral" był tego dnia dosyć dobrze napruty.
Wracając do tematu programu, to opisane okoliczności wskazują na możliwy udział dwóch facetów. Zdaje się że jeden z nich to francuz".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze oświadczenie dla orientujących się w bieszczadzkich, zakapiorskich klimatach: w poprzednim poście nie chodziło mi bynajmniej o nieżyjącego Pietrka Francuza" (chociaż on też wtedy służył w Bieszczadach jak wielu jemu podobnych ale miał wtedy ok. 18 lat i chyba nie był oficerem)).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie widziałem ten sam program co feeder i również wydaje mi się ,że otwór powstał raczej od pchnięcia solidnym nożem czy nawet bagnetem w rodzaju mauzerowskiego niż ostrzem o trójkątnym czy krzyżowym przekroju aczkolwiek znaczenie mógłby mieć kąt pod jakim zadano pchnięcie /jeśli to było pchnięcie?/.Co do pocisku to wydaje mi się że pocisk ze spiłowanym czubkiem powinien mieć normalny ,okrągły otwór wlotowy w przeciwieństwie do wylotowego ,a zwłaszcza przy przebijaniu tak miękkiego i mniej gęstego w stosunku do ludzkiego ciała materiału jak tkanina.Ale mogę sie mylić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie