Cronos Napisano 27 Luty 2006 Napisano 27 Luty 2006 ...mam nadzieje że wszystko się dobrze skończy:I Pozdrowienia
suchy ss Napisano 27 Luty 2006 Napisano 27 Luty 2006 monti takze dalem info na inne forum:) mam nadzieje ze to przyniesie jakis efekt:) trzymaj sie Bociek:) zobaczysz juz niedlugo wszystko bedzie po staremu czyli OKpzdr.
Krychu_Szprotawa Napisano 27 Luty 2006 Napisano 27 Luty 2006 Wyrazy współczócia Bocian! Wszystko będzie dobrze, JESTEŚMY Z TOBĄ !!!
ookami Napisano 27 Luty 2006 Napisano 27 Luty 2006 Gdzie leży żona Bociana?! Mam rochę" kontaktów w branży! Może moge pomóc? Pilne!
gemini Napisano 28 Luty 2006 Napisano 28 Luty 2006 Bocian trzymaj się.Służę pomocą mam GRUPĘ krwi A1Rh-jestem do dyspozycji.Małżonce życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
TIX Napisano 28 Luty 2006 Napisano 28 Luty 2006 Przypominam - środa 8 rano centrum krwiodawstwa na Saskiej ( warszawa) grupa krwi nie jest istotna - PCK wymieni krew na taką jak trzeba - bądźmy solidarni !!
www.orzel.one.pl Napisano 28 Luty 2006 Napisano 28 Luty 2006 Cytuje: Pozostawiam bez komentarza:Wto Lut 28, 2006 12:57 amTroche ochlonalem, bezsilnosc jest meczaca.Dziekuje wszystkim za pomoc i wsparcie. Nie sa to latwe chwile, szczegolnie dla mnie bo to ja ja namawialem na ten szpital i to ja jej zafundowalem cierpienie, potworny bol i strach...Na chwile aktualna:- jezeli chodzi o dokumentacje jak rowniez kontakty ze specjalistami w tej dziedzinie nawiazalem juz kontakty i z tego co mi wiadomo wyzej i dalej nie da sie juz dotrzec.- jezeli chodzi o leki tutaj otrzymalem bardzo konkretna pomoc i na dzien dzisiejszy leki Xigris i Zyvoxid czekaja zarezerwowane na decyzje lekarzy, pozostaje jeszcze tylko sprawdzenie jednego leku niedostepnego w kraju o nazwie Cubicin (daptomycyna), mam wszystkie potrzebne informacje o Xigrisie i Zyvoxidzie. Nistety Xigris mimo bardzo dobrych opinii ma rowniez swoje skutki uboczne. Zeby mial pelna skutecznosc nalezy go zastosowac w pierwszych 48h od zakazenia, tutaj mija wlasnie 10 doba. Rowniez aktualnie stan zdrowia mojej zony nie predysponuje jej do podania tego leku. Komplikacje i zagrozenie krwotokiem jest zbyt duze. Niewykluczone ze jednak zajdzie potrzeba za pare dni podania tego specyfiku, dlatego czeka w odwodzie.- w sprawie opieki nad dzieckiem, opiekuje sie malym 10 miesiecznym slodkim terrorysta od jego urodzenia, to ja pierwszy go kapalem, to ja obcinalem miniaturowe pazury, to ja z nim chodzilem na zabiegi i pobierania krwi. Bylem z nim zawsze na dobre i zle i jestesmy bardzo zzyci wiec daje sobie rade. Pomoga mi dodatkowo rodzina opiekujac sie nim tak abym mogl wiekszosc swojego czasu poswiecic zonie i zrobic kompletnie wszystko co sie da zeby jej pomoc niezaleznie od srodkow.[...opis stanu usuniety na prosbe Bociana...]
Boruta Napisano 28 Luty 2006 Napisano 28 Luty 2006 http://wydarzenia.wp.pl/wiadomosc.html?wid=8206330&kat=33326Kolejny przypadek sepsy, no ale tu nie leczyli w ogóle. Zresztą u bociana też zignorowali pierwsze objawy, a zakażenie, to zakażenie, nie ma żartów.Pozdrawiam
Grzechotnik Napisano 28 Luty 2006 Napisano 28 Luty 2006 Bocian nie wiem czy odbierasz pocztę więc na wszelki wypadek wrzucam to też tu.BocianJest możliwośc pomocy i to wyjątkowow tanio i skutecznie, znam osobę którą uratowano, niestety nie mogę się z nią skontaktować bo wyjechał, wiec walę z pamięci. O SEPSIE to już pewnie wszytko wiesz, za częste używanie antybiotyków nawet na przeziębienie a więc wirusy, niedokańczanie leczenie czyli odstawianie antybiotyku po 7 dniach zamiast 14 itp, zafundowało nam coraz odporniejsze szczepy bakterii. SEPSA to problem w każdym kraju, i lekarzy nie ma co winić. Na salach operacyjnych żyje sobie spokojnie parę wyjątkowo odpornych szczepów.Teraz do rzeczy, oprócz antybiotyków istnieją także BAKTERIOFAGI, to maleńkie organizmy zywiące się bakteriami, sprowadza się to do tego, że każda bakteria ma swego naturalnego wroga. Równowaga w przyrodzie po prostu istnieje, i najważniejsze o ile bakterie potrafią uodpornić się na antybiotyk nie potrafią tego zrobić względem baktriofagów. Te po prostu ewolują z nimi. Na świecie badano bakteriofagi ale po odkryciu antybiotyków jedyni którzy nie zachłysneli się i pracowali nad bakteriofagami dalej to ZSRR. W Lwowie albo w Kijowie jest najprężniejszy i najstarszy ośrodek, parę lat temu Amerykąńce wpompowali w niego kilkadziesiąt mln dolców za rąbek wiedzy. Mojego znajomego który załapał SEPSE akurat w Szwecji rosyjski przyjaciel uratował wywożąc go wariackim kursem do tamtejszych speców, 4 dni potem był zdrów jak ryba.Niestety było to parę lat temu i niewiele już pamiętam, a kontaktu z nim niestety nie mam, ale na 80% jestem pewny, że to był Lwów. A i leczenie bakteriofagami nie ma praktycznie skutków ubocznych. Żeby Ci pomogli to musisz im dokładnie podać o jaki szczep chodzi, bakteriofagi z tego co pamiętam są dość wyspecjalizowane czyli żre jeden lub kilka szczepów a innych nie rusza.Jak masz znajomych na Ukrainie to napewno Ci udzielą informacji nie szkodzi spróbować, koszt mały a zysk może być wielki.
Grzechotnik Napisano 28 Luty 2006 Napisano 28 Luty 2006 Bocian spróbuj tutaj i u nas leczą przy użyciu fagówprof. Andrzej Górski, dyrektor Instytutu Immunologii i Terapii Doświadczalnej PAN we Wrocławiu.
Grzechotnik Napisano 28 Luty 2006 Napisano 28 Luty 2006 http://www.biolog.pl/article1348.htmlTu coś na ten temat wyszperałem, człowiek żyje w nieświadomości pomyśleć, że u nas jest też jeden z najstarszych ośrodków. Koszt leczenia 300 zł w każdym razie powala.
www.orzel.one.pl Napisano 28 Luty 2006 Napisano 28 Luty 2006 Informacja dla wszystkich. Niestety Bocian nie ejst w stanie przegladać wszystkich forów gdzie co kto pisze, dlatego proszę o wszelkie ISTOTNE informacje pisac na forum rajdy4x4.
Darda Napisano 28 Luty 2006 Napisano 28 Luty 2006 Wszystkie bieżące informacje na forum rajdy4x4, podforum „inne”: http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewforum.php?f=26Aukcje dla Żony Bociana:http://allegro.pl/show_item.php?item=89453167http://www.allegro.pl/item89437623_4x4_vitara_samuraj_pomoc_charytatywna_.htmlhttp://www.allegro.pl/show_item.php?item=89426788 http://www.allegro.pl/item89427888_4x4_toyota_land_cruiser_pomoc_charytatywna.html
Grzechotnik Napisano 28 Luty 2006 Napisano 28 Luty 2006 NiestetyDzwoniłem do Wrocławia i jeśli posocznica jest wywołana streptococcus pyogenes to Wrocław nie pomoże. kto ma znajomych w Gruzji???
suchy ss Napisano 28 Luty 2006 Napisano 28 Luty 2006 dobrze ze sa tacy ludzie ktorzy chca pomoc:) Grzechotnik a masz moze linka lub cos innego o tym szpitaku w Gruzji?
IRONRAT Napisano 28 Luty 2006 Napisano 28 Luty 2006 http://www.phagetherapy.org/pii/PatientServlet?command=static_home&secnavpos=-1Na dole strony jest numer telefonu. Namiery do samego instytutu G.Eliava Institute of Bacteriophage, Microbiology and Virology Adres: 3, Gotua Street380060, TbilisiGeorgiaTel: +995 32 37 42 27 or +995 32 23 32 95Fax: +995 32 99 91 53 or +995 32 22 19 65E-mail: Chanish@kheta.ge IronratPS. Nie mam dostępu do forum 4x4. Więc umieszcam tu.
suchy ss Napisano 28 Luty 2006 Napisano 28 Luty 2006 orzel albo inny kolega jest tam pewnie zarejestrowany wiec wzuci te info:) bo jest bardzo wazne, instytut niczego sobie
Bocian Napisano 28 Luty 2006 Napisano 28 Luty 2006 Mam olbrzymia prosbe.NIE DZWONCIE DO SZPITALA GDZIE ONA LEZY!!Lekarze sa juz wkurzeni bo urywaja sie telefony z calej polski. To dezorganizuje prace OJOMu!!To oddzial przeznaczony do ratowania zycia ludzkiego, leza tam oprocz mojej zony rowniez inni pacjenci ktorym nalezy sie spokoj i pomoc medyczna.Ktos probowal wywolywac presje i naciski na lekarzy i to w brzydki sposob, nie pomagacie w ten sposob!Lekarze robia co moga, wszystko jest konsultowane i pod kontrola medyczna wielu osob. To juz wystarczy, do specjalistow do ktorych chcialem dotrzec juz dawno dotarlem, Asia jest pod dobra opieka i kontrola.Prosze wyhamujcie to troche bo zaczyna sie robic kula sniegowa i ludzie tylko na tym ucierpia.
Darda Napisano 28 Luty 2006 Napisano 28 Luty 2006 Informacje o wszystkich aukcjach na rzecz żony Bociana na forum rajdy4x4: http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=25221
suchy ss Napisano 28 Luty 2006 Napisano 28 Luty 2006 Bocian to dobrze ze znalazles juz specjalistow:) oby teraz oni pomogli jak najlepiej zeby Twoja zona szybko do zdrowia wrocila:) jestesmy z Toba!:)pozdrowionka dla malzonki:*:)
mietek Napisano 28 Luty 2006 Napisano 28 Luty 2006 www.orzel.one.pl - zerknij na swojego maila, nic powaznego wiec nie chce Bocianowi zawacac glowy, ma inne rzeczy, napisalem do Ciebie.
01111977 Napisano 28 Luty 2006 Napisano 28 Luty 2006 (Do Bociana)Przebywam na stale w Wielkiej Brytanii.Znam biegle jezyk.Jesli dysponujesz jakimis materialami zrodlowymi ktore trzeba szybko przetlumaczyc lub masz namiary na kontakt z angielskimi fachowcami i potrzebujesz kogos kto szybko i sprawnie zasiegnie informacjii to sluze swoja pomoca na tyle na ile tylko mnie stac.Kontakt priv bart.pob@wp.pl lub bart.pob@interia.pl.kom;506357970(sms)07704586833 cala dobe 3majcie sie!!!!
Bocian Napisano 28 Luty 2006 Napisano 28 Luty 2006 Sluchajcie jest poprawa, nie do konca moge sie cieszyc bo nadal jest wysoka goraczka i nie mozna zlokalizowac jej zrodla i to nie jest dobra informacja.Ale jej stan ogolny poprawil sie, terapia lekami, oczyszczenie rany i przetoczenie krwi pomogly. Mozemy to zawdzieczac tylko pomocy i osobistej opiece ordynator OIOMu w szpitalu gdzie lezy. To cudowna ciepla i cierpliwa kobieta.Boje sie cieszyc bo raz cieszylem sie tydzien temu i przyszlo pogorszenie.Jezeli goraczka nie zacznie spadac bedzie kolejna zmiana antybiotykuStatystyki nie sa zbyt laskawe dla chorych na sepse ale walczymy dalej.Dzieki pomocy ludzi uzyskalem dostep do dokumentacji, do wspanialych ludzi ktorzy mi bardzo pomogli. Sa efekty pomocy, powszechnie ludzie oddaja za nia krew, pomagaja nam znakomici lekarze i specjalisci, wiele osob wspiera mnie osobiscie i organizacyjnie.W poniedzialek bylo dramatycznie i mialem czarne mysli, wszelkie publikacje rowniez nie pozwalaly patrzec na to optymistycznie. Wedlug danych w naszym kraju 55% takich przypadkow konczy sie tragicznie.Ale jest nieporownywalnie lepiej. Zmuszony bylem usunac opis i przebieg choroby mojej zony z tego wzgledu ze na podstawie samego opisu zaczeto ferowac wyroki i wytykac zle dzialanie lekarzy. Byl to tylko fragment informacji zbyt plytki zeby skazywac od razu lekarzy i ich pouczac. Dokumentacja medyczna tego przypadku jest prowadzona rzetelnie i tylko na jej podstawie mozna decydowac o leczeniu. Dlatego opis zostal usuniety.W ciagu najblizszych godzin powinienem wiedziec cos wiecej na temat stanu zdrowia i postepow.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.