Brutus Napisano 31 Styczeń 2006 Napisano 31 Styczeń 2006 Chciałbym tylko nadmienić, że wymieniony powyżej POLSTEN (Polsten 20 mm Automatic Cannon Mark I) to nic innego jak nkm wz.38 montowany na TKS-ach. Jego dokumentacja została częściowo zniszczona jeszcze we wrześniu 1939 resztę udało się przewieźć na zachód gdzie została odtworzona. Brytyjczycy po zapoznaniu się z możliwościami broni przyjeli je do produkcji seryjnej pod nazwą POLSTEN (POLish STEN - Polska miejsce powstania i British Sten Co. miejsce wytwarzania). Montowano go m.in. na ciężarówkach jako potrójnie sprzężony oraz w zmienionych wieżach czołgów jako podwójnie sprzężony. Takie czołgi nazywano skorpionami".
wielebny Napisano 31 Styczeń 2006 Napisano 31 Styczeń 2006 Niestety Brutusie, ale nie. POLSTEN i wz.38 A nie mają ze sobą nic wspólnego. POLSTEN działa na zasadzie odrzutu zamka swobodnego z wyrzutem, natomiast wz.38 A krótkiego odrzutu lufy. To zupełnie różne konstrukcje. Rzadne z działek przedwojennych nie działało na takiej zasadzie jak POLSTEN.Aczkolwiek niewykluczone, że inż. Podsętkowski - konstruktor POLSTENA - korzystał z przedwojennych doświadczeń.
michalczewski Napisano 1 Luty 2006 Napisano 1 Luty 2006 To ja tak podam, zebys nie musial sie nadwyrezac wysylajac do mnie na prv. Zrodlo to min. tygodnik Wprost", Nr 1186 (28 sierpnia 2005)
Brutus Napisano 1 Luty 2006 Napisano 1 Luty 2006 A jednak mają i to sporo, chyba, że pan Leszek Komuda był laikiem :) Nie wymieniłem z nazwy modelu A nkm-u wz.38. Tak się składa że przed wojną opracowano cztery modele tej broni oznaczone jako:1. nkm wz.38A 2. nkm wz.38B3. nkm wz.38C4. nkm wz.38DModel A zastosowano w wozach TK 3 i TKS (krótki odrzut lufy), Modele B,C,D działały na zasadzie wykorzystania energii gazów pobranych przez boczny otwór w lufie.
Gebhardt Napisano 21 Luty 2006 Napisano 21 Luty 2006 'Polish' wykrywacz w ostatecznej wersji wojennej (Mark III). Jak ktos chce w niezmaglowanej przez pomniejszenie wersji to dajcie znac na priv. Wziete z ksiazki 'From D-day to VE-day. The British Tommy 1944-1945. Volume two: organisation, armament and vehicles.
Speedy Napisano 22 Luty 2006 Napisano 22 Luty 2006 Polsten nie miał nic wspólnego z przedwojennymi polskimi nkm-ami. Była to przeróbka Oerlikona S, produkowanego wówczas w Wlk.Brytanii na licencji, broń o wiele prostsza od tych polskich i na słabsze nieco naboje. Projekt mial na celu uproszczenie konstrukcji, lepsze dostosowanie do masowej produkcji w warunkach wojennych, obniżenie kosztów. W porównaniu z oryginałem Polsten był lżejszy, mial mniej części, a cena jednostkowa spadła aż o 80%.
Lokomotywa Napisano 22 Luty 2006 Napisano 22 Luty 2006 W stanie wojennym jeden z naszych rodakow wymyslił urządzenie do wyciskania tubek z pastą do zebów - bylo to osiągnięcie na skalę światową .Długo by pisac jak to Polacy wynależli Enigme ( u niemcow na strychu) i jakie ogromne zasługi tym oddali aliantom - ale dlaczego zabraklo ich w angielskim osrodku dekryptażu?czyżby angole na nowo wynalezli Enigmę ? na UbocieNajwyzszy czas wyjasnic co właścwie wynalezli polscy matematycy - otóż złamali oni tylko kod Enigmy , wykradac jej nie musieli bo w latach dwudziestych była w wolnej sprzedaży jako przemysłowa maszyna do kodowania wiadomości kilka kupili anglicy a kilka amerykanie pózniej Enigme przejelo wojsko i nie była w sprzedaży ,troche ja zmieniono i juz szyfrowała wojskowe meldunki .Dekryptaż jednego meldunku metoda polska trwał okolo 3 miesięcy i na dłuższa metę nic nie dawał bo niemcy zmieniali kod co tydzień pózniej co dzień a nastepnie kilka razy dziennie ,dolożenie jednego bębna utrudniało dekryptaz 60000000000000 ( nie pamietam ile zer to miało ) razy a ostatnie Enigmy miały chyba 8 bebnów i aliantom do dzisiaj nie udalo sie ich rozszfrować Polacy połozyli podwaliny pod rozpracowanie tej maszyny ale faktyczna ich zasługa nie była tak wielka jak się pisze i mówi w naszym kraju
Conquer Napisano 24 Luty 2006 Napisano 24 Luty 2006 Jeśli chodzi o wojskowa Enigme to „znalezli” ja Francuzi, zas Anglicy zawsze szukali okazji żeby zdobyc ksiazki kodow an okretach, bo były one sporzadzane na dluzszy okres czasu, a dodatkowo Enigma stosowana przez Kriegsmarine była lepsza i trudniejsza do zlamania, „latwiej” było wiec czasami zdobyc gotowe kody.Najwyzszy czas wyjasnic jednak znaczenie polskiej metody" deszyfrowania Enigmy, ktora jest bardzo przystępnie i rzeczowo opisana w Ksiedze szyfrow" Simona Singh`a JInstrukcje wojskowej Enigmy (była uzywana od 1926 roku), ktora znacząco rożniła sie od modelu cywilnego, zostala w 1931 roku zdobyt przez Francuzow i w ramach pomocy wojskowej przekazana Polakom. Niemcy wprowadzajac do uzytku Enigme zakladali, że przeciwnik moze dysponować taka sama maszyna, ale nie zmieniało to faktu, że dostepna ilosc permutacji ustawien wyklucza mozliwosc dekryptazu.Nowatorskie w polskim podejściu do problemu było to, że w czasach dominacji kryptoanalizy lingwistycznej (badajacej strukture jezyka) aby pokonać Enigme zdecydowano sie posłuzyc metodami matematycznymi, Co właściwie wynaleźli polscy matematycy – otóż dokonali prawdziwego przełomu, po raz pierwszy na świecie zastosowali mechanizacje deszyfrowania, która była odpowiedzia na zmechanizowanie procesu szyfrowania przez Niemców. Słynne „bomby” Rajewskiego słuzyly do automatycznego sprawdzenia wszystkich 17 576 położeń bebenkow, w szesciu ustawieniach czyli 105 456 (dlatego jednoczesnie pracowalo 6 „bomb”). Dekryptaz kodu dziennego (jednego z 10 000 000 000 000 000) polska metoda" trwał około 2 godzin. Niemcy zmieniali kody kazdego dnia, ale dla wiekszego bezpieczenstwa, z gory zalozony kod dzienny uzywano tylko do przesyłania klucza depesz, tak wiec kazda depesza była faktycznie szyfrowana innym kluczem! Pzez całe lata trzydzieste zespol Biura Szyfrow czytal niemieckie depesze. Po wprowadzeniu wiekszej ilosci bebenkow i kabli liczba kluczy Enigmy wzrosla do 159 000 000 000 000 000 000, ale zasada lamania kodu nie zmienila się. Po wybuchu wojny, jesienia 1939 Anglicy powielili polski pomysl i zatrudnili do racy matematykow. Zastosowali tez dekryptaz mechaniczny i te same co Rajewski rozwiazania matematyczne, jednak wymagala one coraz „mocniejszysc” maszyny liczacych (już poczatkowo nie 6 lecz 60). Zreszta liczba „bomb” stale rosla w miare rozwoju Enigmy. Lamanie kodow sprowadzolo się praktycznie do 1 godziny, ale trzeba pamietac, ze na roznych frontach, kazdy rodzaj wojsk uzywal innych kluczy, wiec pracy i tak była masa.Trzeba pamietac, ze przed Polakami nikt nawet nie probowal zlamac" Enigmy, bo patrzac z matemtycznego punktu widzenia jest to zadanie niewykonalne ... a sami Niemcy uwazali to za niemozliwe i niewyobrazalne.
Conquer Napisano 24 Luty 2006 Napisano 24 Luty 2006 Informacje i rysunki dotyczące dekryptażu Enigmy:http://www.i-lo.tarnow.pl/edu/inf/hist/colossus/pages/004.phpznajdują sie tam rysunki cyklometru, placht Zygalskiego, bomby kryptologicznej RajewskiegoInformacja o Enigmie na stronach NSA:http://www.nsa.gov/publications/publi00004.cfmz zaznaczeniem roli Polaków, Brytyjczyków i Amerykanów w jej pokonaniu.Symulatory Enigmy dostępny jest np. na stronie:http://russells.freeshell.org/enigma/programy symulujace Enigme mozna znalezc na stronach:http://users.telenet.be/d.rijmenants/en/enigmasim.htmhttp://www.xat.nl/enigma/sim/index.htmhttp://frode.home.cern.ch/frode/crypto/simula/abwehr/index.htmlhttp://frode.home.cern.ch/frode/crypto/simula/m3/index.htmlhttp://frode.home.cern.ch/frode/crypto/simula/enigma/index.htmlkażdy zainteresowany może więc wyprobować tę słynną maszynę
Conquer Napisano 24 Luty 2006 Napisano 24 Luty 2006 errata: ma być - Rejewskiegoa co do polskich wynlazków wojennych to parę mozna znaleźć tutaj:http://www.kki.pl/piojar/polemiki/mysl/mysl5.html
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.