Skocz do zawartości

Londyn !


julianni

Rekomendowane odpowiedzi

Wez chlopie...jedz z tamtad .Pracy dobrej nie znajdziesz.Pomocy nikt Ci bez interesownie nie udzieli..a juz z pewnoscia zaden polak.Unikaj jak ognia sciany placzu przy centrum polskim zdaje sie na Hammersmith z tego co pamietam.Jesli masz jeszcze jakies srodki do wyjedz gdzies na prowincje.(Sheffield,Doncaster)Im mniejsze miasto tym lepiej podobnie sie sprawa ma z Londynem.Im dalej tym lepiej.Pracy szukaj w agencjach bo odkad jestesmy w unii to mozna tam legalnie znalezc jako taka prace w zaleznosci od znajomosci jezyka.Pomocy i rad szukaj na stronach Londynek.pl.Posluchaj rady bywalca ktory w Londynie stracil rok zycia.Uciekaj stamtad w te pedy puki jeszcze masz srodki.Pzdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy nie uwazasz, ze na zle forum wrzuciles ten watek!!!
i nie uzywaj pytania o sklepy z militariami jako excuse"!!!
a teraz kilka porad:
wprzeciwienstwie do kolegi 01111977 a uwazam, ze Londyn jest piekny!
nie ufaj nikomu, a w szczegolnosci naszym rodakom!!!
Sciany placzu unikaj jak ognia!
Pracy mozesz probowac poszukac w job center"
A jak tam z twoja znajomoscia angielskiego?
Niezaleznie gdzie pojedziesz (czy do malej dziory czy do wielkiego molocha) to wszedzie spotkasz mase Polakow.
mozliwe, ze ktos ci zaoferuje znalezienie roboty z kase - w takiej sytuacji normalnazazwyczaj stawka za te usluge" to okolo rownowartosc jednej tygodniowki.
doradzam, azebys przy takiej ofercie zaproponowal zaplate przy np. pierwszej wyplacie - jezeli oferta jest uczciwa to gosc poczeka bo tydzien albo dwa go nie zbawi no nie?.

Powodzenia
Emigrant z wyboru
scapa flow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !!
Malutki ale dość dobrze zaopatrzony sklepik znajdziesz w East Dulwich. Nazwa to Target Arms. Nr to 165 Lordship Lane. Ceny - kurde, no nie mam porównania z innymi sklepikami - ale jak się juz zarabia te funciory to idzie coś kupić. Sklep raczej specjalizuje sie w oryginalnych sprzętach, tzn np. kopie broni się dostanie ale mundurów już nie. Tylko oryginalne. Oryginalnej broni jak na te parę metrów kwadratowych jest dostatek - moździeż tez idzie kupic ;) Z centrum dojedziesz autobusem np 176 (z Charing Cross, Trafalgar Sq.) Juz na East Duwich możesz pytać o posterunek policji. Sklepik bedzie parenascie metrów przed (po tej samej stronie co posterunek). Ostatnio z autobusu też widziałem sklepek na Sydenham, nazwa to 'Grenadier' ale w srodku jeszcze nie miałem okazji być. Jak będę napisze co tam można spotkać.
Takie centrum Polaków i polaczków w Londynie to raczej Ealing, Acton i te rejony.
Pozdrawiam serdecznie !!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, jeszcze dodam może... Jakbyś chciał po księgarniach pochodzić to polecam księgarnie 'Motor Books' na St Martin's Court. Zaraz przy Charing Cross. W ksiegarni są dwa piętra poświęcone tylko ksiązkom o tematyce militarnej. Polecam szczególnie pięterko w piwnicy. Gdy zatęsknisz za polskimi rzeczami, nasze ksiażeczki też idzie tam dostać. Tylko jest sprawa, ze tam są ksiażki dosyć drogie.
Pozdrawiam !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Londynu też źle akurat nie wspominam. Co jest do obejżenia? Hmmm.....piękne i darmowe muzeum lotnictwa w Hendon (północ Londynu, dojazd bodajże linią metra Northern Line" do stacji Colindale), oczywiście HMS Belfast (wstęp 8 funtów bodajże ulgowy) koło Tower Bridge, Imperial War Museum (darmowe, gdzieś w pobliżu stacji Elefant&Castle, południowe wybrzeże Tamizy), muzeum artylerii (nie byłem), pomnik poswięcony polskim lotnikom w Northolt (dojazd Central Line, ale tą północną odnogą) niestety do samej bazy nie można wejść bo jest ciągle używana, zresztą podobno nie ma tam izby pamięci ani tym podobnych. Obok słynnych London Dungeons jest Battle of Britain Museum, ale tam też nie byłem. Jest jeszcze Cabinet War Room w centrum, ale moim zdaniem cholernie nudne, wstęp 8 funtów ulgowy aczkolwiek ze względu na wagę wydarzen, które tam się rozgrywały można odwiedzić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Scapa Flow' Fakt ze Londyn jest piekny nie ulega watpliwosci.Mimo wszystko apel kolegi wygladal jak rozpaczliwe wolanie o pomoc kogos kto znalazl sie tam po raz pierwszy i naiwnie liczy na to ze mu sie uda.Jesli zacznie zwiedzac i kupowac militaria to wkrotce bedzie dzilil los polakow spiacych na ulicach i w pustostanach lub wroci do polski.W sheffield nie ma pracy ale podalem mu bardzo dobre wytyczne dotyczace okolic gdzie jeszcze mozna cos znalezc.Co do brania pieniedzy za zorganizowanie pracy to w czasach przed unijnych robily to glownie grupy przestepcze(np.slynna nie uchwytna Krysia i Norbercik ze Slough)Teraz jak mniemam musieli sie przebranzowic choc jak mniemam idiotow wciaz nie brak.uciekaj z Londynu na prowincje i unikaj polskich arbeitsgestow'wsrod calej tej wrednej cizby znalezienie czlowieka w dodatku otwartego na pomoc innym zakrawa o cud!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjazd i szukanie roboty na miejscu to pomylka.
Lepiej zrobic to przez Internet.

No ale juz jak tam jestes:
1) Bez jezyka to zapomnij o dobrej robocie, nie bedziesz traktowany powaznie
2) Roboty nie brak, zalezy jakie masz kwalifikcje. Np poznalem goscia, zajmowal sie telekomunikacja w PL. Zona lekarka znalazla tu robote i przyjechal z nia. Prace dostal w tydzien, nawet bez rozmowy kwalifiacyjnej, £30tys funtow w Londynie.
3) Okolice ponizej Londynu (Kent) sa bardzo drogie (mieszkania).
4) Na Polnocy i prowincji ponoc o prace latwiej
5) Szukanie roboty, gazety i www + ichnie uzedy pracy job center"
6) Posrednicy (biura) daja oferty Polakom jak nie moga znalezc Brytyjczyka na to miejsce.

Zas co do militariow. Najlepsze, ale czasochlonne, choc dla mnie przyjemne. Boot fair, collector fair, charity fair - czyli rynki wszelakie. Raz sa super fanty, innym razem dno. Charity shops - opcjonalnie, bo rzadko cos sie trafi.

Odwiedzic warto oba army museum - imperial i royal, wstep darmowy. Jak na razie bylem w obu po 2 razy, a to jeszcze nie koniec.

Ps Cos duzo nas w UK:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem ze ten watek dziwnie odbiega od profilu forum ale skoro przyciagnal juz tylu rozmowcow to i pewnie ktorys sie orientuje jak wyglada sprawa opodatkowania zarobkow w U.K czy prawda jest ze tylko ukrywanie faktu pobytu w Zjednoczonym krolewstwie moze nas uchronic przed podwojnym podatkiem (do uiszczenia w polskiej skarbowce)po powrocie?..pzdr ps.Muzeum Lotnictwa w Northolt polecam:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tekst z Rzeczypospolitej:

PRACA ZA GRANICĄ. ROZLICZANIE PODATKU DOCHODOWEGO OD OSÓB FIZYCZNYCH
Pracujesz w Anglii – dopłacisz podatek

Polacy zarabiający za granicą często uważają, że nie mają obowiązku rozliczania się z fiskusem w Polsce. Mają rację, ale tylko wtedy, gdy pracują na przykład w Niemczech lub Irlandii. Osoby pracujące w Anglii może czekać przykra niespodzianka. Muszą one złożyć zeznanie w Polsce i zwykle dopłacić znaczną kwotę podatku.

Osoby pracujące za granicą często nie zdają sobie sprawy z konieczności rozliczania się w Polsce z dochodów uzyskanych za granicą. Myślą, że skoro płacą podatek w kraju zatrudnienia, to w Polsce taki dochód nie podlega opodatkowaniu. Sprawa jest jednak dużo bardziej skomplikowana.
– Jeśli podatnik przebywał czasowo za granicą i uzyskiwał tam dochody, powinien przede wszystkim pamiętać o zgromadzeniu wszelkich dokumentów poświadczających wysokość uzyskanego dochodu, a także z jakiego tytułu został on uzyskany, oraz wskazujących wartość podatku dochodowego pobranego za granicą – radzi Grzegorz Kujawski, doradca podatkowy ze spółki doradztwa podatkowego Ożóg i Stolarek.
To czy na danej osobie pracującej za granicą i nie osiągającej dochodów w Polsce będzie ciążył obowiązek rozliczania się w Polsce uzależnione jest od kilku czynników.
– Dochód osiągnięty za granicą może podlegać w Polsce zwolnieniu z opodatkowania (tzw. wyłączenie) albo podatek zapłacony za granicą może zostać zaliczony na poczet podatku dochodowego należnego w Polsce. Inaczej jest jednak, gdy podatnik stale zamieszkuje za granicą – w takim przypadku jego dochody osiągnięte za granicą nie podlegają opodatkowaniu w Polsce – informuje Grzegorz Kujawski.
Zależy, jaki kraj
O tym czy trzeba będzie zapłacić podatek, decydują zawarte przez Polskę umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Można podzielić je na dwie grupy. Pierwsza to kraje, w stosunku do których przyjęto metodę wyłączenia z progresją. Polega ona na tym, że dochody osiągane za granicą są zwolnione od podatku w Polsce, natomiast wpływają one na stawkę podatku stosowaną do dochodów osiąganych w Polsce. A to oznacza, że w przypadku uzyskiwania tylko pensji za pracę za granicą nie trzeba rozliczać się w Polsce. Taka metoda rozliczeń stosowana jest w większości zawartych umów o unikaniu podwójnego opodatkowania. Dotyczy to m.in. Irlandii, Niemiec, Austrii, Włoch czy Hiszpanii.
Nawet przebywając wiele lat za granicą i tam pracując, podatnik może mieć miejsce zamieszkania w Polsce. Zwłaszcza w sytuacji, gdy tutaj stale przebywa jego rodzina.
Druga grupa umów o unikaniu podwójnego opodatkowania przewiduję metodę zaliczenia proporcjonalnego. Dla osób osiągających tylko dochody z pracy za granicą jest ona bardzo niekorzystna. Dlaczego? Bo nakazuje zapłatę w Polsce podatku od całości dochodów – w tym osiąganych za granicą. Co prawda od podatku w Polsce można odliczyć podatek zapłacony za granicą, ale stawki stosowane w Polsce (w szczególności 40 proc.) powodują, że osoby pracujące za granicą najczęściej muszą dopłacić znaczną kwotę w wyniku rozliczenia w naszym kraju. Ta metoda rozliczeń jest stosowana m.in. do dochodów osiągniętych w Wielkiej Brytanii. A to oznacza, że dotyczy bardzo dużej grupy polskich obywateli.
Miejsce zamieszkania
Wspomniane zasady rozliczeń obowiązują, jeśli podatnicy mają miejsce zamieszkania w Polsce. I na tej podstawie wiele osób twierdzi, że nie muszą się rozliczać w Polsce. Skoro pracują za granicą, to uważają, że tam jest ich miejsce zamieszkania. Nie zawsze jednak biorą pod uwagę, że podatkowe znaczenie pojęcia miejsca zamieszkania różni się od jego powszechnego rozumienia. W prawie podatkowym należy je utożsamiać z centrum życiowej działalności danej osoby. A to oznacza, że nawet przebywając wiele lat za granicą i tam pracując, podatnik może mieć miejsce zamieszkania w Polsce. Zwłaszcza w sytuacji, gdy tutaj stale przebywa jego rodzina. Potwierdza to Maciej Pniewski, prawnik z kancelarii Dr Krystian Ziemski & Partners.
– Generalnie przyjmuje się, że nawet kilkuletni wyjazd za granicę w celach zarobkowych nie powoduje zmiany miejsca zamieszkania. Jeżeli więc podatnik wraca do Polski po 3 latach, może to, co do zasady, stanowić argument, że przez cały ten czas jego miejsce zamieszkania pozostawało w Polsce.



Certyfikat nie rozstrzyga
Wśród pracujących za granicą panuje przekonanie, że rozwiązaniem wszelkich problemów podatkowych jest zdobycie certyfikatu rezydencji w kraju wykonywanej pracy. Grzegorz Kujawski przestrzega jednak przed taką uproszczoną interpretacją przepisów.
– Posiadanie zagranicznego certyfikatu rezydencji podatkowej nie rozstrzyga automatycznie, że podatnik nie podlega w Polsce opodatkowaniu od całości swoich dochodów. Podobnie, trzyletni wyjazd za granicę nie oznacza bez wątpliwości, iż w tym okresie podatnik nie był polskim rezydentem. Kluczowe w takim przypadku byłoby np., czy był on w tym czasie właścicielem nieruchomości w Polsce, czy wyjechał wraz z rodziną, czy zamierzał powrócić do Polski – tłumaczy doradca podatkowy.
Jarosław Ostrowski, partner w kancelarii Nowakowski i Wspólnicy potwierdza, że certyfikat rezydencji wydany przez jedno państwo i stwierdzający, że dana osoba podlega w nim opodatkowaniu nie ma decydującego znaczenia dla celów ustalenia miejsca opodatkowania dochodu, choć oczywiście stanowi ważny dowód w sprawie.
Po zakończeniu roku podatkowego podatnicy osiągający dochody z zagranicy muszą złożyć zeznanie na formularzu PIT-36.
– Może się bowiem zdarzyć, że ta sama osoba ma miejsce zamieszkania w dwóch państwach. Wówczas organ ma prawo ustalać jej rezydencję za pomocą innych kryteriów aniżeli miejsce zamieszkania, takich jak: ośrodek interesów życiowych, miejsce w którym podatnik zwykle przebywa, a wreszcie obywatelstwo. W wyniku postępowania organ może dojść do wniosków sprzecznych z treścią certyfikatu rezydencji – ostrzega Jarosław Ostrowski. Jego zdaniem pewność co do rezydencji może dać jedynie pisemne stanowisko organów obydwu państw w przedmiocie obowiązku podatkowego danej osoby.
Będą kontrole
Osoby pracujące obecnie za granicą nie mogą liczyć, że do polskiego urzędu nie dotrą informacje o ich dochodach osiąganych za granicą.
– Polskie organy podatkowe na mocy umów w sprawie zapobieżenia podwójnemu opodatkowaniu mogą żądać od administracji innych państw podania informacji potrzebnych dla należytego wymiaru podatku – zauważa Jarosław Ostrowski. W jego ocenie w niedługim czasie należy oczekiwać wzmożonych kontroli podatników w tym zakresie. Także Maciej Pniewski uważa, że nawet po 2–3 latach od powrotu z zagranicy podatnik może spodziewać się kontroli organów skarbowych.
– Przy czym nie należy się spodziewać, że będą to kontrole na szczególnie szeroką skalę. Nawet jeśli będą one częstsze niż dotychczas, to sądzę, że głównym przedmiotem zainteresowania ze strony kontrolujących pozostaną przedsiębiorcy – uspokaja.
Umowa modelowa
Umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania zawierane są według modelowej konwencji OECD. Nie znaczy to jednak, że rozwiązania zawarte we wszystkich umowach są identyczne. Różnice wynikają przede wszystkim z faktu, że modelowa konwencja OECD w niektórych przypadkach proponuje rozwiązania alternatywne. Dopiero w trakcie negocjacji między władzami państw zawierających umowę ustalane jest, które z rozwiązań będzie obowiązywać między umawiającymi się państwami. Poza tym państwa zawierające umowę mogą również wprowadzać rozwiązania nieprzewidziane przez modelową konwencję OECD. Należy także wziąć pod uwagę fakt, że modelowa konwencja OECD podlega co jakiś czas zmianom, a część umów o unikaniu podwójnego opodatkowania została zawarta wiele lat temu. Jednak zasady ustalania miejsca opodatkowania dochodów z pracy umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania regulują w podobny sposób. Dochód otrzymywany z tytułu wynagrodzenia za pracę opodatkowywany jest w kraju, w którym jest ona wykonywana. Oznacza to, że wynagrodzenie za pracę wykonywaną za granicą przez osobę mającą miejsce zamieszkania w Polsce podlega opodatkowaniu:
• w Polsce – z tytułu istnienia nieograniczonego obowiązku podatkowego,
• w kraju, gdzie jest ona wykonywana – na mocy odpowiedniej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania oraz prawa podatkowego obowiązującego w kraju wykonywania pracy.
Nie oznacza to jednak, że dochody uzyskiwane za granicą będą dwukrotnie opodatkowane – przeciwdziałają temu metody eliminacji podwójnego opodatkowania. Zwykle umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania przewidują dwa wyjątki od zasady opodatkowania pracy w miejscu jej wykonywania. Pierwszy dotyczy wynagrodzenia, jakie osoba mająca miejsce zamieszkania w jednym państwie otrzymuje z pracy najemnej wykonywanej w drugim państwie, ale jest ono wypłacane przez podmiot niebędący rezydentem państwa, w którym wykonywana jest praca.
Drugi, występujący w umowach o unikaniu podwójnego opodatkowania, wyjątek od zasady opodatkowania pracy w miejscu jej wykonywania dotyczy wynagrodzenia z tytułu pracy najemnej, wykonywanej na pokładzie statku morskiego, statku powietrznego lub pojazdu transportu drogowego, eksploatowanego w komunikacji międzynarodowej.

Rozliczając podatek od dochodów za pracę za granicą, pamiętaj
• Część dochodów jest zwolniona od podatku. Za każdy dzień pobytu, w którym wykonywana była praca, przysługuje zwolnienie w wysokości stanowiącej równowartość diety z tytułu podróży służbowych poza granicami kraju. Zwolnienie dotyczy dochodów nieprzekraczających rocznie równowartości trzydziestu diet. Wynika ono z art. 21 ust. 1 pkt 20 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.

• Nieograniczony obowiązek podatkowy ciąży na osobach mających miejsce zamieszkania na terytorium Polski. Podlegają one obowiązkowi podatkowemu od całości swoich dochodów, bez względu na miejsce położenia źródeł przychodów.

• Ograniczony obowiązek podatkowy dotyczy osób fizycznych niemających na terytorium Polski miejsca zamieszkania. Podlegają one obowiązkowi podatkowemu tylko od dochodów z pracy wykonywanej na terytorium RP na podstawie stosunku służbowego lub stosunku pracy, bez względu na miejsce wypłaty wynagrodzenia, oraz od innych dochodów osiąganych na terytorium Polski.

• Miejsce zamieszkania jest to kraj, w którym znajduje się centrum życiowych interesów danej osoby. Nie należy tego pojęcia utożsamiać z miejscem zameldowania czy też miejscem czasowego pobytu (nawet kilkuletniego).

• Certyfikat rezydencji uzyskany za granicą nie przesądza, że dochody nie zostaną opodatkowane w Polsce. Jest to dokument potwierdzający status rezydenta podatkowego w danym kraju.

• Metoda wyłączenia z progresją jest to jedna z dwóch stosowanych w praktyce metod unikania podwójnego opodatkowania. Polega ona na zwolnieniu dochodu z tytułu pracy wykonywanej za granicą z opodatkowania w Polsce. Dochód ten jest uwzględniany tylko dla potrzeb określenia stopy procentowej, która zostanie zastosowana do opodatkowania dochodu podatnika uzyskanego w Polsce.

• Metoda zaliczenia proporcjonalnego – druga z metod unikania podwójnego opodatkowania. Cały dochód danej osoby, w tym dochód uzyskany poza Polską, jest opodatkowany w Polsce, z tym jednak, że od kwoty podatku obliczonego zgodnie z polską ustawą o PIT należy odjąć podatek zapłacony uprzednio za granicą.
Obowiązki podatników
Osoby pracujące za granicą w jednym z krajów stosujących zaliczenia proporcjonalne oraz mające miejsce zamieszkania w Polsce powinny więc rozliczyć się z podatku także w Polsce. Także jeśli nie osiągają tutaj żadnych przychodów. Jeśli podatnicy ci wracają do kraju, są zobowiązani także do wpłaty zaliczki na podatek w terminie do 20 dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym wrócili do kraju.
– Zaliczka ta wynosi co do zasady 19 proc. uzyskanego dochodu, jednakże przy jej obliczaniu uwzględnia się postanowienia umów o unikaniu podwójnego opodatkowania zawartych przez Polskę – mówi Grzegorz Kujawski. Wraz z zaliczką podatnicy składają deklarację PIT-53.
Po zakończeniu roku podatkowego podatnicy osiągający dochody z zagranicy muszą złożyć zeznanie na formularzu PIT-36. W tej deklaracji dochody z pracy za granicą łączone są z pozostałymi i w związku z tym należy je opodatkować według skali podatkowej. Ze względu na różnice między poziomem życia – a tym samym dochodów – w Polsce i w innych krajach Unii Europejskiej powoduje to przekroczenie 40-proc. progu opodatkowania. A to oznacza konieczność dopłaty znacznej kwoty podatku.

Konrad Piłat, Marcin Musiał
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukrycie nic nie da info pojdzie i tak do Polski.
Zobacz co masz w swoim rozliczeniu poprzedniego roku w UK. Jesli jestes brany do celow podatowych jako rezydent w UK to juz cos.

Ale i tak to juz bedzie niedlugo sprawa polityczna, bo nie oszukujmy sie, jak beda mieli ludzi w opodatkowac w PL, to..nikt nie wroci. A ja juz na 100% nie.

Fakt watek nadaje sie do towarzyskie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudo się dziwić, że co poniektórzy moi znajomi szybko zmienili (np w Angli) stan cywilny, a nawet zrezygnowali z obywatelstwa kraju między Bugiem i Odrą. Teraz ich życiowe interesy" są gdzieś nad Tamizą.

Przy czym nie należy się spodziewać, że będą to kontrole na szczególnie szeroką skalę. Nawet jeśli będą one częstsze niż dotychczas, to sądzę, że głównym przedmiotem zainteresowania ze strony kontrolujących pozostaną przedsiębiorcy – uspokaja."

Przedsiębiorcy jakoś sobie poradzą, vide dr Kulczyk i jemu podobni.
Ironrat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ironrat' Mowiac'Zyciowe interesy' masz na mysli tzw sfere zainteresowan zyciowych'na podstawie ktorych ustala sie urzad podatkowy?Uk-pol? Jejku ale to jest popaprane a przeciez w przypadku Irlandii nie ma juz zadnego problemu.Przeciez wbrew zdrowej logice jest wbrew interesom panstwa by wstrzymywac obywatela od inwestycjii i zycia w kraju urodzenia jakimis absurdalnymi podwojnymi podatkami..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie