YoWheris Napisano 24 Styczeń 2006 Autor Napisano 24 Styczeń 2006 Co to za typ?? Mi wygląda na pepesze ale nie mam pewności. Kumpel mnie zbil z tropu bo stwierdzil ze pepesza troche inaczej wyglada. A wy co na to?
YoWheris Napisano 24 Styczeń 2006 Autor Napisano 24 Styczeń 2006 Darda, a móglbys podać legende do tego rysunku?
Darek419 Napisano 25 Styczeń 2006 Napisano 25 Styczeń 2006 Że magazyn do PPSZY jest wierną kopią to ogólnie wiadomo,ale kto i po co miałby obcinać łuski od pepeszy i wstawiać w to naboje 9mm,tego nijak zrozumieć nie mogę.
jack61 Napisano 25 Styczeń 2006 Napisano 25 Styczeń 2006 oczywiście o rysunek z wymiarami niestety nie zahaczyłem.
YoWheris Napisano 24 Styczeń 2006 Autor Napisano 24 Styczeń 2006 musze zobaczyć czy ta lufa sie zdejmuje, bo nawet nie zauwazylem tego. Niestety zeby sprawdzić musze jechać do znajomego, bo on ją ma. Jeśli ktoś ma dokladne wymiary kolby, będę wdzięczny. Moze znajomy ją jakoś doprowadzi do ładu. Strzelać to z niej już nie pójdzie bo lufa juz zaspawana, szkoda że broń będzie zdezaktywowana zgodnie z Polskim Prawem ale niestety, czego sie nie robi by problemó nie mieć. Będzie super eksponat na ściane.
FN35 Napisano 24 Styczeń 2006 Napisano 24 Styczeń 2006 co to za kraj???? , zeby taki kawalek zlomu trzeba bylo spawac.Proponuje zaspawac wszystkie kawlki rurek (wodne, gazowe ,itp), kazda stwarza potencjalne zagrozenie. Jak bylem mlodszy to robilem z nich strzelajace karabiny:)
Kiler Napisano 26 Styczeń 2006 Napisano 26 Styczeń 2006 Smiala teza pik78. Skoro przerabiali radziecka amunicje Tokariewa na 9x19mm Parabellum, to pokaz mi luske 9x19mm z radzieckimi biciami.
Kiler Napisano 25 Styczeń 2006 Napisano 25 Styczeń 2006 Chyba tylko luske, bo skad wziac pocisk, odpowiednia ilosc prochu (w gramach) i zaciskarke. Nie wiem skad sie wzial taki mit o obcinaniu tych lusek. Chodzi o to, ze w warunkach frontowych kawalek luski obcinano scyzorykiem?
Darda Napisano 25 Styczeń 2006 Napisano 25 Styczeń 2006 YoWheris, link do strony głownej z której pochodzi ten rysunek dał już jack61 (http://guns.connect.fi/gow/suomikp3.html).Po fińsku, więc zrozumieć niełatwo (jest też, uboższa niestety, wersja angielska), ale rysuki i zdjęcia ciekawe.
Landminer Napisano 26 Styczeń 2006 Napisano 26 Styczeń 2006 Po pierwsze radzę dobrze pomierzyć naboje 9x19 i 7,62x25. To tylko podobieństwo na pierwszy rzut oka. Technologicznie proces przeróbki naboju już scalonego jest dość koszmarnym przedsięwzięciem i taniej wychodzi po prostu wyprodukować nową łuskę, zwłąszcza że z naboju 7,62 przy takiej przeróbce nadaje się do wykorzystania tylko łuska ze spłonką (oczywiście pocisk, a także proch z racji innych ciśnień idą na szrot)i byłaby to wybitnie podła amunicja zważywszy, że każdy nabój ma dość ściśle określoną grubość ścianek w danym miejscu i po obcięciu takie łuski trzeba byłoby przetłaczać czego nie robi na łusce z założoną spłonką, abstrachując od faktu że wymiary i tak wymuszają przetłoczenie bo inaczej pocisk 9 mm nie wejdzie do obciętej 7,62.Jak już wspomniał kolega kiler nikt nigdy nie widział takiej amunicj, ani łusek z niej, więc podobne historyjki można między bajki włożyć.
Kiler Napisano 27 Styczeń 2006 Napisano 27 Styczeń 2006 Pik78 napisal:A widziales powojenne naboje do mosina z niemieckimi splonkami z konca wojny ???". To jak to jest-powojenne czy z konca wojny? Pik78 widze, ze nie masz,juz nie mowie wiedzy, ale najmniejszej wyobrazni o tym problemie, skoro porownujesz wymiane splonki do przerobienia calej luski.
Landminer Napisano 27 Styczeń 2006 Napisano 27 Styczeń 2006 Kolego pik tak się głupio składa że mam niejakie pojęcie o produkcji amunicji. Po pierwsze to że można przerobić broń na amunicję inną to nie oznacza że to samo można równie prosto wykonać z amunicją - przeróbka 5 tysięcy karabinów to pestka w porównaniu z przeróbką kilkumilionowej parti amunicji.Jeśli chodzi o naboje 7,62x54R powojennej produkcji to sprawa jest dość banalna - DO ZAPASÓW SPŁONEK TŁOCZONO ŁUSKI Z GNIAZDEM SPŁONKI 5,5 mm i dobrze to sobie zapamiętaj! Dodam jeszcze że pierwsze partie naboi 7,62x25 polskiej produkcji miały pociski do naboi 7,65x17SR Browning również z zapasów niemieckich.To spora różnica w stosunku do przerabiania gotowej amunicji i polecam może najpierw trochę wiedzy technologicznej przyswoić, a nie rzucać naokoło wyssanymi z palca teoryjkami. Osobiście mogę Cię nawet skontaktować z technologami z zakładów MESKO tylko pomyśl wpierw czy będziesz miał o czym z nimi rozmawiać...A jeżeli upierasz się przy swoim to podaj mi choć jedno wiarygodne źródło tych rewelacji!
Pytanie
YoWheris
Co to za typ?? Mi wygląda na pepesze ale nie mam pewności. Kumpel mnie zbil z tropu bo stwierdzil ze pepesza troche inaczej wyglada. A wy co na to?
36 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.