kudlaty Napisano 9 Styczeń 2006 Autor Napisano 9 Styczeń 2006 Czy ktoś z szanownych kolegów posiada jakieś informacje na temat regulaminów dotyczących obozowania jednostek Armii Czerwonej, wielkości batalionu i większych, czy w ogóle takowe istniały ?? Chodzi mi o to, że załóżmy przewidywano pozostać w jakimś miejscu dłużej (kilka tygodni) zajmując jakiś kompleks leśny - w takim przypadku jak przygotowywano taki las do obrony, gdzie były stanowiska dowodzenia, miejca obozowania, musztry, latryny, tymczasowy obóz jeniecki itd.... Czy istniały tu jakieś ścisłe wskazania czy pozostawiano to improwizacji oficerów ? Za wszelkie wskazówki z góry dzięki.
kudlaty Napisano 11 Styczeń 2006 Autor Napisano 11 Styczeń 2006 cóż, wiem że to wehrmacht jest a topie" ale może jednak któryś z szanownych kolegów może pomóc ?? Napiszcie przynajmniej czy takowe istniały !? A może ktoś już badał ten temat, niestety nie władam językiem rosyjskim więc wschodnie fora dla mnie odpadają.... pozdro
KRUSZYNA Napisano 11 Styczeń 2006 Napisano 11 Styczeń 2006 Oczywiście istniały odpowiednie regulaminy.W większości skopiowane jeszcze z armii carskiej.Polowa fortyfikacja była poniekąd specjalnością tej armii.Sporo na ten temat czytałem kiedyś we wspomnieniach z 1 DP im.Kościuszki.Zresztą większość obozu Siedleckiego była w formie polowej,ziemianki itp,itd.Jeśli znajdę jakieś konkrety to tu wstawię.pozdrawiamkruszyna
pol Napisano 11 Styczeń 2006 Napisano 11 Styczeń 2006 Bardzo ciekawie sie zapowiada, tez jestem zainteresowany ta tematyka i to jak sie domyslam, z tych samych powodów co kudlaty.Tak wiec ja prosze o pomoc, albo chcociaz gdzie mozna by znlezc takowe informacjepozdro pol
KRUSZYNA Napisano 11 Styczeń 2006 Napisano 11 Styczeń 2006 Proszę poszukajcie tutaj,jest to tak na szybko znaleziona strona rekonstrukcyjna naszych słowiańskichraci".Zresztą całkiem profesjonalna.http://www.rkka.msk.ru.Pełna linków do podobnych stron,no i regulaminów RKKA.pozdrawiamkruszyna
KRUSZYNA Napisano 11 Styczeń 2006 Napisano 11 Styczeń 2006 http://www.rkka.msk.ruPrzepraszam,teraz dobry link.
kudlaty Napisano 11 Styczeń 2006 Autor Napisano 11 Styczeń 2006 dzięki, niestety jak już pisałem nie władam ratnim" językiem, nie ma czegoś dobrego w bardziej europejskiej wersji (angielski lub niemiecki) ?? heh, pol myśle że podobnie jak większością forumowiczów kierują mną te same powody :D jakkolwiek myśle że temat jest wart poznania także dla niekopiących :) pozdro
KRUSZYNA Napisano 11 Styczeń 2006 Napisano 11 Styczeń 2006 Jeśli chodzi wam o jakieś stałe schematy obozowisk to muszę was rozczarować,jestem pewien że za każdym razem było to dopasowywane do miejscowych warunków.Dostęp do wody(kuchnie),kształt i wiek drzewostanów(ziemianki mieszkalne i sztabowe),itp,itd.Jakąś wykładnią mogą być nasze regulaminy,pewne zasady są stałe.pozdrawiamkruszyna
kudlaty Napisano 11 Styczeń 2006 Autor Napisano 11 Styczeń 2006 ot taki przykładowy lasek :), na czerwono zaznaczyłem namierzone narazie stanowiska na czołgi i część okopów, gdzie Waszym zdaniem byłyby rozmieszczone pozostałe kwatery" ?? pozdro
maxikasek Napisano 11 Styczeń 2006 Napisano 11 Styczeń 2006 zgaduj zgadula. Rosjanie bardzo rzadko trzymali się regulaminów w tej materii. jak były czołgi to spali pewnie pod nimi. Ostatnio spotkałem takie obozowisko. Jamki na jednego bojca, na zboczu górki, jeden od drugiego o 1 metr. Całe zbocze usiane. A na dole dwie ziemianki dla oficeów pewnie.
Lokomotywa Napisano 11 Styczeń 2006 Napisano 11 Styczeń 2006 Rzadko spali pod czolgami albo w czolgach -za duzo 4 pancernych ogladaliscie - spać w czolgu szczegolnie w zimie się nie da ze wzgledu na lód i szron powstajacy na pancerzu od środka ,po prostu w czolgu jest zimniej niż na zewnątrz a silników w obozowisku uruchamiać nie wolno.Maxikasek- te dolki co odnalazłeś to okopy pojedynczych strzelców wykonywane w obronie do pozycji -leżąc ,klęcząc ,stojąc , kaażdy piechur jest uczony wkonywać taki okop saperką w pozycji leżacej pod ostrzałem. Dopiero jak czas i spokój pozwoli okopy te łaczono i powstawały transzeje
Towarzysz Iwan Napisano 11 Styczeń 2006 Napisano 11 Styczeń 2006 Kudłaty - regulaminy były. Sam podręcznik obozowej służby wartowniczej to kilkadziesiąt stron A4 :) Niestety miałem to tylko po rosyjsku :/ Co do wielkości jednostek:Zależne były od rodzaju wojsk, np. Dywizja Kawalerii to było 3000 koni (nie ma tu błędu!w 1941 zredukowano ilość z 9000 do 1/3).Po reorganizacji w kwietniu 1941 roku dywizja liczyła 14 483 strzelców w trzech pułkach piechoty, dwa pułki artyleryjskie (wsparcie ogniowe), batalion przeciwczołgowy, oraz batalion przeciwlotniczy. Wsparcie pancerne było raczej skromne i liczyło 16 czołgów lekkich.
maxikasek Napisano 11 Styczeń 2006 Napisano 11 Styczeń 2006 Lokomotywa- to nie z Pancernych", tylko ze wspomnień weteranów, tych sowieckich. Paru jeszcze spotkałem. Pod tankiem kopało się rów, gdzie się przytulali do siebie a przed nim paliło się ognisko. Od góry chronił pancerz, ciepłe powietrze wchodzi pod pancerz. W tanku nie da się spać- raz że zimno ,dwa mało miejsca. Siedziałem w T-34 to wiem- choć w wersji powojennej.to nie były dołki strzeleckie bo wzgórze było w kształcie podkowy więc nie chroniły przed ogniem, dołki wykonane do podstawy leżąc- a wsumie zwalono tylko kawałek wzgórza i powstał dołek. Nie tylko usiane wzdłuż 2-3 linii ale całe zbocze. Po prostu nie chciało się kopać głębiej, mieli tylko kilka godzin, dół , pałatka- byle się przespać. zrobili tylko dwie ziemianki dla oficerów.
pik78 Napisano 11 Styczeń 2006 Napisano 11 Styczeń 2006 Zwroccie uwagę jak pan Kudłaty ocenzurował mapkę ,no zupelnie nic sie nie da domyslic nawet gdzie planuje kopac heheh.Na srodku obozowiska zwykle stała derkiew obokplac defilad troche na lewo symboliczny mauzoleum Lenina :Dpzdr piki
kudlaty Napisano 12 Styczeń 2006 Autor Napisano 12 Styczeń 2006 hehe, moja nieudaczna cenzura, spowodowana tym że to miejce jest jeszcze w miarę dziewicze :) chcę być tym pierwszym :D pozdro
KRUSZYNA Napisano 12 Styczeń 2006 Napisano 12 Styczeń 2006 Wg.mnie jeśli stali tam krócej niż dwa tygodnie,to spali po chatach i stodołach,a przy czołgach tylko warty.Ale to tylko przypuszczenie,;-)i dlatego jesteśmy poszukiwaczami,a nie znajdywaczami.Przynajmniej nie zawsze.;-)pozdrawiamkruszyna
Lokomotywa Napisano 12 Styczeń 2006 Napisano 12 Styczeń 2006 nie masz tam czego szukać po ruskich nawet trawa nie rosnie
kudlaty Napisano 12 Styczeń 2006 Autor Napisano 12 Styczeń 2006 Chłopaki tam stali ponad 5 miesięcy, byli tam i ruscy i pododziały z II Armii WP, raczej na pewno były tam czołgi IS 2, ale jednostki nie zdradze ;P. pozdro
pol Napisano 12 Styczeń 2006 Napisano 12 Styczeń 2006 Dokładnie kudlaty, Lokomotywa ma racje ....hehehehe, tam nie ma czego szukac, lepiej podeslij mapke bez cenzury hehehe, nie ale tak na powaznie to mimo , ze i pewnie były jakies wytyczne, co do lokalizacji, to napewno sie tego nie trzymali, zwazywszy iz był to okres 45. Maxikasek jak dla mnie to z tym spaniem pod czołgiem, ktoś ci niezły kit wcisnał.A z tym ogniskiem to juz najlepsze hehehe, predzej by sie udusili pod tym czołgiem w ziemiance czołgowej czy jakims zagłebieniu, niz by sie ogrzali.Chyba to jacys Rambo byli i spali w maskach , oczywiscie zdobycznych :DA jeszcze co do mapki, to moim zdaniem, , po rozlokowaniu mozna stwierdzic, iz poczatkowo mieli, stac tam krótko, lub mieli byc w kazdej chwili gotowi do wymarszu.Powodzenia życze i pochwal sie fantami , tylko wszystkimi !!! jakie wyjdąpozdro polpozdro pol
vonadamski Napisano 12 Styczeń 2006 Napisano 12 Styczeń 2006 Witam!!!Spanie pod wozami bojowymi praktykuje sie do dzisiaj. Wiem z autopsji. Palenie ognisk obok a tym bardziej pod czolgiem ( w celu rozgrzania oleju i silnika) tez jest rzecza szeroko znana ludziom ktorzy mieli doczynienia z wojskiem zmechanizowanym i pancernym.Jesli chodzi o rozmieszczenie rozbudowy inzynieryjno kwatermistrzowskiej to trzymano sie tylko ogolnie przyjetych zasad budowy fortyfikacyjnej. Reszta byla w gestii dowodcow poszczegolnych szczebli.Z powazaniem vonadamski
Lokomotywa Napisano 12 Styczeń 2006 Napisano 12 Styczeń 2006 nie bajaj von adamski-jakbys rozpalił ognisko pod czolgiem to by ci jaja urwali - po prostu w obozowisku nie wolno palic ognia ,chyba że kuchenki spirytusowe. Co do spania pod czolgiem czy transporterem to przy takiej pogodzie jak dzisiaj +2/-2 z podwozoia spływa kondensat pary wodnej i po prostu kapie na łeb - spojrzyj na pierwszy lepszy parking i zobacz jak wygladają miejsca parkingowe -chciałbyś tam spać? pod samochodem czy raczej wybrałbyś miejsce suche polozone wyżej n ałamałbys gałązek sosnowych pod spód ,od wiatru osłonił pałatką
feeder Napisano 13 Styczeń 2006 Napisano 13 Styczeń 2006 Ognisko w celu podgrzania oleju? Hmm... myśmy w czołgach mieli takie urządzenie co się podgrzewacz nazywało ;)A co do szukania w dawnych sowieckich obozowiskach, to nader ciekawe zajęcie. Wiele różności można znaleźć, czego to oni ze sobą nie wlekli.
Darda Napisano 13 Styczeń 2006 Napisano 13 Styczeń 2006 W swoim czsie Zelig wklejał fragmenty podręcznika dla sowieckich partyzantów i dawał do niego link – było tam chyba coś o obozowaniu, a opierać się to musiało na „armijnym” regulaminie, bo z niego pochodziła część rysunków. Niestety opcja wyszukiwania postów od jakiegoś czasu nie chce działać, więc nie mogę znaleźć tego wątku.Pozdrawiam, Darda
acer Napisano 13 Styczeń 2006 Napisano 13 Styczeń 2006 Ja też to gdzieś widziałem. w upale nacinanie korowiny brzozowej - zbieranie soku jako czegokolwiek do wypicia w środku lasu. To były instrukcje z Wielkiej Ziemi" w nomenklaturze partyzantów radzieckich.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.