Skocz do zawartości

Volkslista


IRONRAT

Rekomendowane odpowiedzi

 90% podpisywało z radością dopiero jak wiatr się zmienił to nagle zaczoł się przymus."

Oo, masz jakieś dokumenty na poparcie twego śmiałego twierdzenia, jakieś opracowania. Chyba nie.

Tak sobie myślę, w Łodzi przed wojną było ok. 200000 mieszkańców pochodzenia niemieckiego, nr dokumentu (początek roku 40) to raptem 4728.

Ironrat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciesz przeprosiłem.Sorki raz jeszcze.A moja opinia wzieła się z wspomnień rodziny.Nawet mama wspomina o procesach po wojnie w których autentyczni zdrajcy mówili że potpisali liste z karabinem przystawionym do głowy.Może ktoś wie jak odywało się podpisanie volkslisty i jakie były kary za odmowe?Michu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Procesy powiadasz.
Znam historię księdza, który na takim procesie dostał czapę. Nie tylko przyjął volkslistę, ale ze względu na swoje antysemickie kazania otrzymał list żelazny od Hitlera.
Tak naprawdę, to wiele osób zawdzięcza mu życie, to ci, których ukrywał, wykupił, uratował przed wywózka do obozu, do komór gazowych...

Drugi przypadek, to nasz wrześniowy wojak, który miał żonę Niemkę. Przyjął listę, żeby wyjść z obozu - żona pomogła. Po kilku miesiącach traił do wojska i na front, na szczęście do Afryki, a nie wschodni. Bardzo szybko wylądował u Andersa. Zresztą wojenna historia całej jego rodziny jest bardzo interesująca.

Ironrat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszperałem troche i oto plony.Co zyskiwał volksdojcz. 1)wyższe wynagrodzenie za prace 2)urlop wypoczynkowy 3)światczenia społeczne 4)większe przydziały żywności 5)nienaruszalność mieszkań 6)nie wywożono ich na roboty Teror i groźby nie dawały większych wyników a wręcz przeciwnie. A teraz coś co nie których zaboli ale takie są fakty. Pomorze i śląsk - na 1800000 osób poddanych germanizacji volksliste podpisało DOBROWOLNIE 99/8 % Panowie bez komętarza.Michu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamieszczony dokument jest tylko zaświadczeniem, które mówi,że jego okaziciel uznany został za Volksdeutscha. Volkslista była dokumentem podobnym do dowodu osobistego- zdjęcie, personalia.
Michu69.
Do domu przysyłano zawiadomienie o przyznaniu DVL( czterostopniowa skala) i wyznaczano termin odbioru dokumentu. Jeżeli delikwent nie zgadzał się z przyznaną kategorią, mógł złozyć odwołanie. Konsekwencją odmowy był obóz koncentracyjny. To wynikało z dyrektywy Himmlera.
Tak prowadzono akcję na terenach włączonych do III Rzeszy. W GG obowiązywała dobrowolność.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie takie były czasy i karzdy chciał żyć ,ale i tak wyszliśmy obronną ręką z tej zadymy wojennej.Popatrzmy na francuzów belgów i inne nacje.Wiem że takie tematy bolą ale nie można chować głowy w piasek tylko śmiało o tym rozmawiać.MICHU
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos Francji, mieszkańcy Alzacji mieli podobne dylematy. Albo taki szedł do wojska, albo rodzina miała kłopoty, obozy itp.. Do wojska poszło jeśli dobrze pamiętam 150tys ludzi - też DOBROWOLNIE. Na dokładkę, oddziały Alzatczyków, oficjalnie rdzennych Niemców były rzucane na najgorsze odcinki frontu i poniosły dużo, dużo większe straty, niż inne jednostki niemieckie. Jak odnajdę dane, to je podam.

Co do Kaszubów, Ślązaków i mieszkańców Kraju Warty", to im nie dawano dużego wyboru tak, jak i Alzatczykom. Gazety wojenne, to marne źródło.


Ironrat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michu69:

Weź się chłopie już nie ośmieszaj ! Gazety Wojenne" - no tak teraz to już wiesz wszystko o volksliście ;)

Przyjedź ma Śląsk i pogadaj ze starszymi ludźmi jak odbywało się podpisywanie volkslisty a potem wyrażaj zdanie na ten temat. Twoimi wypowiedziami obraziłeś wielu Ślązaków, Pomorzan itd...

d007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam panie d007 nie czuje się ośmieszony i przeprosiłem wszystkich urażonych.JEST OCZYWISTE ŻE KAŻDY VOLKSDOJCZ TO BIEDACZEK I PROPONUJE ODSZKODOWANIA ZA CIERPIENIA MORALNE TYCH BIEDNYCH W 100% POKRZYWDZONYCH PATRYIOTÓW.Oczywiście znowu pierwsze miejsce miałby śląsk.Niech pan czyta wypowiedzi,i nie wnosi do dyskusji złośliwych komętarzy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, w tym kraju to bez przerwy jakieś listy, jak po wojnie rozliczenia i kombinacje z volkslistą to teraz lista wildsteina. No paranoja. Sam wiceminister bezbieczeństwa publicznego Różański stwierdził kiedyś, że taką volkslistę alboi co gorsza listę konfidentów gestapo można stowrzyć od nowa bo wtedy w łapach bezpieki znajdowali się byli gestapowcy i oryginalne papiery gestapo. Tu trudno o polaryzację, bo okoliczności wpisania na volkslistę były idywidualne i oprócz zdrajców znaleźli się na niej ludzie którzy stali w obliczu śmierci jeżeli by nie podpisali, albo takowa groziłaby rodzinie.
Brać pod uwagę należy prowokacje gestapo.
Jedni nie podpisali ryzykując życie i czasami ginąc, inni podpisali w nadziei zostawienia w spokoju przez niemców, ale ginęli z wyroków podziemia albo potem odpowiadali sądownie za kolaborację.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie