Skocz do zawartości

jezioro Stobno koło Trzciela


fortus1

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Moi drodzy nie działa mi poczta na Odkrywcy- nie mogę odebrać ani wysłać PW. Nie mam pojęcia dlaczego. Ponadto dostałem prośbę od kolegi - kolegi", który nie może do mnie napisać i robi to przez pośrednika Bardzo proszę o wysyłanie wiadomości bezpośrednio na adres dominiq@op.pl
  • Odpowiedzi 101
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Jeśli po moim apelu o dodatkowe informacje coś wysyłaliście to niestety nie doszło- proszę o powtórną wysyłkę bezpośrednio. Albo doszło, tylko nie do mnie- to dziwna sprawa, bo kilka dni temu wszystko było OK.
Napisano
Witam! Dodaję kilka zdjęć w temacie wraz z oryginalnymi opisami. Przedstawiają one 44 korpus w styczniu a więc ta jednostka i ta data- część zdjęć to Pilica, część to jakieś bagno.

Форсирование р Пилицы передовым отрядом корпуса — 44-й гвардейской танковой бригадой январь 1945 г -Переправа мотострелков
Napisano

Форсирование р Пилицы передовым отрядом корпуса — 44-й гвардейской танковой бригадой январь 1945 г -Переправа мотострелков.

  • 4 weeks later...
Napisano
Opowiem Wam historię:

Aby uzyskać pozwolenie od WKZ należy wskazać właściciela gruntu.
Okazało się, że właścicielem jest Skarb Państwa, więc niby wszystko cacy- pisemko od dzierżawcy czyli PZW powinno być super, bo przecież WKZ i Państwo Polskie to jak gdyby jedna firma?
Nic bardziej mylnego! Na trzy dni robocze przed wyjazdem jest info, że to nie wystarczy.
W imieniu Państwa terenem zarządzać może zazwyczaj Starosta.
No to szybko za telefon i do ewidencji gruntów. Tylko 3 przełączenia i już mam od Pani informację: W ewidencji właścicielem jest ANR.
No to szybko telefon do ANR i tylko dwa przełączenia. Okazuje się, że owszem w ewidencji tak jest, ale tylko w starej i od 2003 roku na mocy ustawy to nie jest we władaniu ANR jako woda płynąca natomiast jest we władaniu Urzędu Marszałkowskiego, tylko starostwo nie zrobiło pisma o przekazaniu" i dlatego w ewidencji jest ANR. Tak więc od ANR zgoda będzie, ale z adnotacją skonsultować się u UM"...
No to za telefon i do UM. Recepcja----> Uberpani---->Pani----->PodPani----->PodpodPani od ewidencji gruntów. Jest informacja... No tak, wody płynąca, ale w zasadzie to nawet jeśli prześlecie do nas Pismo to i tak my wysyłamy je do Zarządu Melioracji i może lepiej wysłać do nich od razu pismo. Wie Pan, takie z mapką najlepiej żeby było wiadomo gdzie to jezioro w ogóle jest. A jeszcze tak w ogóle to trzeba by zrobić ekspertyzę, czy to jest woda płynąca."
No to telefon do Zarządu Melioracji, kto jak kto, ale oni będą coś chyba o tej wodzie wiedzieli- poczułem, że jestem na dobrym tropie. Tak, jest takie jezioro. Ale brak szczegółów o nim. Najlepiej skontaktować się z regionalnym inspektoratem, bo on będzie najlepiej wiedział co tam u siebie w rejonie mają.
Telefon do Regionalnego: Niestety nie odpowiada. W końcu pod koniec dnia pracy jest kontakt. Proszę podać mi jaki to powiat, gmina, obręb ewidencyjny i numer działki. No ale miałem to wszystko. Tak więc jest news! Jest news! Wyobraźcie sobie, że JEST TAKIE JEZIORO!" No to super myślę sobie- mapy nie kłamią, znaleźliśmy już jezioro, jeszcze tylko czołgi. To to cały dzień dzwonię żeby się dowiedzieć, że jest jezioro".... No ale tak od ręki to informacji nie ma i muszę zadzwonić za 5 minut po szczegóły.
Dzwonię za 10 minut o 14.48, ale niestety szczegółów brak bo... Pani ze Starostwa, która Panu z inspektoratu mogłaby udzielić informacji już wyszła... Ta sama Pani od której zacząłem na początku tego tekstu.....
Napisano
A teraz trochę konkretów. Staraliśmy się jak mogliśmy i jeszcze postaramy się załatwić to wszystko w trybie superszybkim i liczę, że się uda. Nie mogę uwierzyć, że angażując swoje niemałe pieniądze w formie sprzętu i wydatków mamy takie obstrukcje. Bardzo się cieszę ze wzorowej współpracy z Muzeami, dzięki którym ta wyprawa nie miałaby szansy dojść do skutku- dzięki nim naprawdę można wygładzić kanty naszej administracji.

W każdym razie tak czy inaczej nasz wypoczynek na jeziorze Stobno przebiegnie zgodnie z planem.
Jesteśmy tam w terminie 18-21 czerwca. Być może z powodu mojego postu powyżej będziemy tylko łowili ryby z echosondą, nurkowali rekreacyjnie albo nawet zgubimy kotwicę i wtedy będziemy jej szukali z magnetometrem. Nie można wykluczyć niczego. A może poszukamy czołgów jeśli uzyskamy pozwolenie.

Nad jeziorem Stobno znajduje się camping Chudoba, w którym będzie nasza baza i jeśli ktoś ma ochotę to zapraszam w charakterze obserwatorów, camping jest duży, mają bardzo dobre ceny w pokojach, przyczepach campingowych i pod namiotem. Wieczorem będziemy puszczali obraz sonograficzny na większym ekranie i może zintegrujemy się przy ognisku.

Pozdrawiam!
DES
Napisano
I jeszcze małe sprostowane odnośnie współpracy z muzeami, bo w moim poprzednim poście wyszło trochę nieczytelnie. Współpraca jest świetna, gdyby nie oni nie byłoby wyprawy. Super wsparcie papierologiczno-merytoryczne i dużo słów zachęty z ich strony.
  • 2 weeks later...
Napisano
Ciekawe jest to, że z waszej relacji ekipa działająca przy współpracy z Odkrywcą jak widać na załączonych zdjęciach nie zasypała po sobie tej transzei. Jeżeli oczywiście to ta z opisu przytoczonego powyżej. Jak dla mnie bardzo nieciekawa historia zarówno pod względem poszukiwań na wyścigi jak i porządku pozostawionego przez tych poszukiwaczy". Jakaś reakcja ze strony Odkrywcy?
Napisano
DES, wcale się nie dziwię ze macie takie problemy z pozwoleniem, w końcu klasyk powiedział, że państwo działa teoretycznie a praktycznie nie działa"
  • 2 weeks later...
Napisano
Po powrocie z urlopu w dn.4.07.14r..szukałem nowości w sprawie sukcesów lub kłopotów wyprawy na jakieś jeziorko w okolicach Stobna...i widzę że sprawy nie poszły zbytnio daleko..Blokada zawiści i obaw ,czy to wolno ? ? zawsze powoduje działanie na Nie".Szkoda.
  • 1 year later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie