Skocz do zawartości

Bitwa Wyrska 2006 - 20 maja 2006


duszan

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 308
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Chciałem na wstępie podziękować reenaktorom z grup Festung Breslau , 1 FJR i Szefowi 7AA oraz Robertowi, z którymi od kilku lat spotykam się na różnych inscenizacjach za ich wsparcie jakiego mi udzielili w czasie inscenizacji.
Pozdrawiam Was Kameraden!!!
Mam jednak kilka krytycznych uwag pod adresem organizatora. Ogólnie impreza była fajna ale jednak diabeł (u)tkwił w szczegółach:
1. Brak koszy (worków na odpady) w miejscach dla publiczności (można było powiesić co 20 m jeden – kto chce łazić tam i z powrotem z pustą puszką po coli albo innym napoju puszkowym)
2. Po pierwszej inscenizacji przez głośniki widownia usłyszała: „Na tym zakończyła się inscenizacja Bitwy Wyrskiej.” – co przez część publiczności zrozumiane zostało jako informacja o zakończeniu inscenizacji w ogóle!!! Liczna grupa publiczności wyrażając swoje rozczarowanie (wypowiedzi w stylu:dlaczego tak krótka" ylko tyle"??”- kolega był świadkiem) udała się do zaparkowanych samochodów i odjechała! (zauważyć można było wyraźny spadek liczby zaparkowanych samochodów na drodze.) Komentator powinien był poinformować że: „… zakończyła się PIERWSZA inscenizacja p.t:…, a po przerwie technicznej zobaczą Państwo jeszcze inne inscenizacje przedstawiające …..”.
3. Pomimo odgrodzenia terenu i zaangażowania ŻW i ochrony/porządkowych doszło do kilku incydentów. Tak np. przed szarżujących ułanów wybiegło dziecko!!!
Miejsce gdzie przed atakiem zbierały się grupy niemieckie było fatalnie wręcz zabezpieczone przed dostępem publiczności, która chciała bądź z tamtąd oglądać inscenizację lub przejść na drugą stronę gdzie zaparkowane były pojazdy gąsienicowe. W miejscu tym liczni reenaktorzy pozostawili również część wyposażenia, którego akurat nie używali w danej inscenizacji. Teoretycznie nikt z publiczności nie miał tam wstępu… jednak jeden z moich Kolegów pozbył się kilku gadżetów …. (po prostu ktos UKRADŁ!!!)
Na przyszłość sugerował bym zastosowanie podwójnego ogrodzenia (dwa rzędy taśm co 1,5 – 2m , porządkowy co 15 – 20m), wyznaczyć przejście dla publiczności za linią drzew – pilnowane przez co najmniej jednego porządkowego i wydzielenie (np. przy pomocy ogrodzeń z siatki maskującej kilku stref (tylu ile jest grup) gdzie grupy mogły by pozostawić część swojego wyposażenia – potem w tych „boxach” poszczególne grupy mogą po zakończeniu inscenizacji pokazać publiczności siebie i swoje wyposażenia np. w formie jakiegoś improwizowanego stanowiska czy czegoś takiego a’la MotoBazar w Łodzi

a co do wody ... to woda w okopie nie jest niczym dziwnym, jest nawet jego nieodzowną częścią składową. Chodzi raczej o to, iż woda nie wpisała się w konwencje epoki. Nie pasuje do inscenizacji września 1939, kiedy to podobno lato było piękne tego roku" ...

Pozdrawiam
Paweł
Napisano

Szanowni forumowicze!

Postanowiłem podesłać kilka swoich fotek z inscenizacji w Wyrach!!!

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie