Skocz do zawartości

7TP-reaktywacja


D@bro

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Tylko czy nie okazało się, ze trzeba zaprojektować całkiem nowy czołg. Wymiana zawieszenia to nie jest taka prosta sprawa. W jaki sposób były amortyzowane koła w LT-38? Wałki skrętne? Trzeba przebudować cały kadłub.

Moim zdaniem jednak czołg się wyczerpał. Nawet nie chodzi o 7TP jako taki, ale generalnie i rozwojowo nie miałby szans w konfrontacji z czołgami naszych przeciwników.

Był w miarę dobry jak na nasze potrzeby w 1939 roku, gdyby miał przedni pancerz w granicach 40 mm byłby bardzo dobry. Ale dalej było już krucho. Trzeba byłoby zmienić zawieszenie i uzbrojenie. Z resztą, przed wojną była tego świadomość. Dla takiego czołgu trudno było w dalszej części wojny znaleźć jakieś rozsądne rozwiązanie. No chyba, żeby przezbroić go w działko 20 mm i dać zadania stricte rozpoznawcze.

Pozdrawiam
Krzysiek
Napisano
10 TP już przed wojną został uznany za ślepą uliczkę i skasowany. Z resztą całkowicie słusznie. Czołgi kołowo-gąsienicowe to była ślepa uliczka ewolucji.

Doświadczenia zdobyte przy konstrukcji 10TP miały być, czy też zostały, wykorzystane przy konstruowaniu czołgu średniego 14 TP. Na przeszkodzie ukończenia prac nad tym czołgiem stanęły problemy z silnikiem (a raczej brak silnika odpowiedniej mocy).

Pozdrawiam
Krzysiek
Napisano
Jesli chodzi o paliwo to Niemcy rowniez przeciez uzywali dieslowych ciezarowek, wiec mimo ze bylo to utrudnienie, oczywiscie, nie bylo jakims problemem nie do pokonania (co potwierdza uzycie T34). No i wracamy do tego ze policja potrafila te problemy logistyczne przezwyciezyc. Ciagle zostaje przy tym ze glownej przyczyny nalezy szukac w parametrach waznych z punktu widzenia taktycznego i szkoleniowego. Nikt mi nie wmowi ze 7TP byl wiekszym przezytkiem niz PzKw I czy II!

Moim zdaniem 10TP nie byl nowum lecz rozwojem 7TP - nowum bylo oczywiscie zawieszenie. Urzadzenia kolowo-gasienicowego nie nazywalbym slepym zaulkiem, raczej tak jak to nazwano owczesnie, niepotrzebnym udziwnieniem inaczej zupelnie OK zawieszenia (ale nie sprzeczajmy sie o semantyke :D ). Pozbycie sie wihajstrow do jazdy kolowej dawalo ekstra wagi do zadysponowania co pozwoliloby na grubszy pancerz. jednak, ze wzgledu na to ze przewidywano koniecznosc wprowadzenia armaty 47mm do tej klasy pojazdu w okresie kiedy mial wejsc do produkcji, 10 TP mial za waski kadlub, i to chyba przesadzilo o zaniechaniu 10TP na korzysc rozwoju 14TP ktory mial byc najprawdopodobniej rozwojem w prostej linii od 10TP.
Napisano
Myślisz, że był rozwojem 7TP? No nie wiem... trzeba by sprawdzić jak wiele elementów miały wspólnych :).

Bo tak z bliska to tylko wieża - przy czym w 10TP była przejściowa (bo miała być ta z działem 47mm), inny kształt kadłuba, inna załoga, inne zawieszenie, inne przeniesienie napędu...

Ktoś wie jak były amortyzowane koła w 10TP? Tak samo jak u Christiego?

Pozdrawiam
Krzysiek

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie