Skocz do zawartości

Polska broń i amunicja w wojnie w Hiszpanii


bjar_1

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Znalazłem informacje ,że w czasie wojny domowej w Hiszpanii Polska (mimo ,że oficjalnie zachowała neutralność) sprzedała wojskom republikańskim broń (karabiny ,karabiny maszynowe) i amunicję . Równocześnie za sumę 2,7 mln złotych sprzedano broń i amunicję rebeliantom. Wśród tego były naboje karabinowe.
Moje pytanie - jakie to były naboje ,czy 7,92 x 57 Mauser? Czy Polska sprzedawała amunicję pochodzącą z zapasów ,czy z bieżącej krajowej produkcji?
Czekam na informacje.

pzdr

bjar_1
Napisano
M. Deszczyński, W. Mazur Na krawędzi ryzyka. Eksport polskiego sprzętu wojskowego w okresie międzywojennym", Warszawa 2004

Tam znajdziesz interesujące cię dane. Generalnie sprzadawano i mauserowskie jak też naboje 8 mm - za dużo ciekawostek by tutaj pisać.
Napisano
Tytułem zachęty - obydwu stronom konfliktu sprzedano bron za 190 mln złotych (oficjalnie do podstawionych odbiorców w innych krajach), a dostarczony sprzęt pozwalał wyekwipowć 10-15 DP wspartych artylerią ciężką, bronią pancerną i lotnictwem"

Szcunkowo bylismy trzecim dostawcą dla republikanów (SIC !) - po ZSRR i Francji, a chyba przed USA
Napisano
Ogólnie zastanawiało mnie to jaką amunicję tam pchano - czy naszej bieżącej produkcji czy stare zapasy. A jeśli nową ,to jak ją sygnowano zarówno na łuskach jak i na opakowaniach zbiorczych.
Bo ciężko raczej uwierzyć żeby sygnowali ją tak jak amunicję produkowaną dla WP (przecież wszystko było po cichu"...) ,a jeśli nie były to standardowe sygnatury ,to jakie?
No ale tego pewnie się w tej knidze nie wyczyta...
Napisano
Amunicja (i broń także) byla zazwyczaj stokowa (w więc stara"). Z czasem jednak, w miarę upłynniania stoków, procent sprzętu nowego wzrastał. Podobnie proch pochodził z zapasów przechowywanych w podwodnych magazynach. Po wydobyciu był suszony, restabilizowany i ewentualnie mieszany z materiałem nowej produkcji (ale tego ostatniego nie było za wiele).
Broń nowa była produkowana od razu ez cech i znaków". Z amunicją poszukam - jest dość sporo materiału w aktach PWU w CAW, ale przygotowując książkę na ten akurat aspekt nie zwracałem zbytniej uwagi. Stąd pewnie zerknąć trzeba będzie do wspomnień i relacji. Tam są wzmianki, że uczestniczący w wojnie Polacy (np. z brygad międzynarodowych) trafiali na zdobytych egzemplarzach na znaki pozwalające zidentyfikować zdobycz jako Made in Poland".
Napisano
Trochę zresztą jej się po dziś dzień w Hiszpanii zachowało. ;-)
Zobaczyć zresztą można i tu: http://www.sbhac.net/Republica/Fuerzas/Armas/Infanteria/Ametralla/Ametralla.htm
oraz stronach sąsiednich.
Napisano
Dzięki wszystkim za odpowiedzi!
Czyli przynajmniej patrząc na broń pchaliśmy im wszystko od starych Mannlicherów i Lebeli po nowo produkowane karabinki wz.29 i rkm wz.28.
Sprawa amunicji jest bardzo ciekawa, bo nigdzie nie ma żadnych informacji o sygnowaniu polskiej amunicji (z bieżącej produkcji) wysyłanej do Hiszpanii. Może takowej specjalnie sygnowanej poprostu nie było?
Woj42 - gdybyś mógł przy okazji zerknąć co o niej pisze w dokumentach CAW ,to wcale bym się nie obraził :)

pozdrawiam!

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie