wars98 Napisano 27 Sierpień 2005 Autor Napisano 27 Sierpień 2005 Witam!Jacek62! Co do Twojego pytania odnośnie źródeł mówiących o korzystaniu przez Niemców z lądowisk na obrzeżach Warszawy, to ja spotkałem się z relacjami powstańców - aktualnie próbuję je odszukać (trafiłem na nie kilka lat temu i... odłożyłem do archiwum). Ale są, bo skąd bym wpadł na taki pomysł? (;Zelig! Miło mi, że zdjęcia lotnicze zaczęły Cię wreszcie przekonywać do tego co piszę.Pozdrawiamwars98
szuk Napisano 16 Wrzesień 2005 Napisano 16 Wrzesień 2005 co do watku lotniska Babice": rozmawialem z ludzmi pamietajacych czasy przedwojenne, mieszkajacych do dzis w starych posesjach tuz przy lotnisku. Wg. nich byly tam po prostu zwykle pola uprawne, m.in. nalezace do ich rodzicow. Przecinala je piaszczysta droga, przedluzenie dzisiejszej Lazurowej, laczaca Boernerowo z Mosciskami.
Gregorius Napisano 22 Wrzesień 2005 Napisano 22 Wrzesień 2005 Od 18 VIII w Warszawie, na Okęciu pozostała jedynie grupa ppłk. Klussmanna wydzielona ze składu I eskadry 1. pułku szturmowego w składzie 4 maszyn Ju-87.????? Rozumiem, że to tylko niedopatrzenie z Twojej strony. Z tego co wiem to jednak trochę więcej latało tych maszyn po 18 VIII nad Wawą :)PozdrawiamGJ
slw Napisano 22 Wrzesień 2005 Napisano 22 Wrzesień 2005 w/g mapy AK z początków 43r.(no, reprintu...) lotnisko Bielańskie" jest umiejscowione pomiędzy osiedlem łączności a fortem Bema, ciut na PD od Gór Szwedzkich.Ile właściwie samolotów zestrzelili Powstańcy?Czytałem 0 3 Ju87 (1 spadł na fabrykę chem. Ludwik Spiess przy Hipotecznej). Można jeszcze podciągnąć zestrzelony pod Jaktorowem 29 IX (Gr. Kampinos) rozpoznawczy FW 189 ( ama")?pzdr
zelig Napisano 22 Wrzesień 2005 Napisano 22 Wrzesień 2005 No nie! proszę... :) Lotnisko Bielańskie było tam gdzie było naprawdę, a nie tam gdzie go nie było w ogóle, czyli np. koło fortu Bema. Nic dziwnego, że Powstanie upadło skoro wywiad AK widział nie istniejące lotniska! W takich okolicznościach to i tak dobrze, że przynajmniej szturm na lotnisko bielańskie odbył się we właściwym miejscu. (ale szkoda, że się nie udał..)Fajnie, że wywołałeś ten dwukadłubowy samolot" zrąbany pod Jaktorowem, akurat wczoraj o nim czytałem. Ciekawe czy jeszcze leżą (i gdzie) jego szczątki?A kiedy zestrzelono dwa pozostałe sztukasy? Bo zawsze się mówi tylko o tym jednym (i jedynym) Ju 87 D5 z 23 sierpnia z Hipotecznej, hej!
slw Napisano 23 Wrzesień 2005 Napisano 23 Wrzesień 2005 Czyli poleciała tylko ta jedna Stuka"? O tamtych dwu pozostałych nie czytałem nic ponadto.
jacenty2004 Napisano 23 Wrzesień 2005 Napisano 23 Wrzesień 2005 kumpel pokazywał mi ostatnio jakieś klamerki i pasy parciane z tej amy"
SZUKAM. Napisano 23 Wrzesień 2005 Napisano 23 Wrzesień 2005 WIGówka, tak dla ułatwienia orientacji w terenie.
a.korbaczewski Napisano 27 Wrzesień 2005 Napisano 27 Wrzesień 2005 Jak już ktoś cytował powyżej o samolotach w Powstaniu można poczytać w: Rozkaz: zdławić powstanie"Tadeusz SawickiMnie w tym zastanawia to, ze według tej książki do połowy sierpnia latały Ju i Me z kilku jednostek, a od połowy cztery Ju stacjonujące na Okęciu. Czy oznacza to, że przez większą część czasu miasto było bombardowane za pomocą 4 samolotów? Zawsze w relacjach podkreślana jest obecność samolotów. No bo nie insynuuje autor chyba ze z samolotami w Powstaniu było tak jak z tygrysami.
a.korbaczewski Napisano 28 Wrzesień 2005 Napisano 28 Wrzesień 2005 3 od góry post arek...LuftwaffeW Warszawie użyte zostały samoloty 6. Luftflotte gen. lot. Rittera von Greima. Były to: Ju-87 Stuka I eskadry 1...."W książce o której pisałem jest mowa o CZTERECH. ale może chodzi o to ze 4 dyspozycyjne specjalnie na potrzeby Powstania stacjonowały w Warszawie a inne gdzies z zasobów frontowych".
zelig Napisano 28 Wrzesień 2005 Napisano 28 Wrzesień 2005 Tak, dzięki! Ty pierwszy podałeś źródło tego cytatu :)Ale czy to nie jest i tak jakoś pokręcone...? Wg. http://ww2.dk/air/attack/sg1.htm 1./SG1 w sierpniu i część września stacjonowało w Lobellen (to chyba Prusy Orientalne), a drugą część września w Modlinie (czyli niby blisko, no ale Modlin to nie Okęcie). Za to na Okęciu stacjonował III. dywizjon SG 1, ale...- wg. danych z ww2.dk - wyposażony był w Fw 190....to tyle w temacie Marioli jeden...Teraz będzie o tym samym ale dalej:4. eskadra SG77 - http://ww2.dk/air/attack/sg77.htm - także w okresie sierpień/wrzesień nie była na Okęciu. Była kolejno w Zdarzcu (50°7'0N 20°48'0"E) i Nagłowicach (50°41'0N 20°7'0"E :). ZA TO wszystkie trzy eskadry III. dywizjonu były w sierpniu na lotnisku w Grójcu (Grojek :) - czyli teoretycznie mogły się angażować w Powstanie I MIAŁY na wyposażeniu Ju 87....to tyle w temacie Marioli 77.Z kolei 1./JG 51, uzbr. w Bf 109 G, faktycznie stacjonowało w sierpniu na Okęciu: http://ww2.dk/air/jagd/jg51.htmTak czy inaczej wciąż nie ma tych sztukasów co to zabijały powstańców startując z międzynarodowego portu lotniczego Okęcie.Za to był tam od czerwca do sierpnia II./SG 2... (http://www.ww2.dk/air/attack/sg2.htm).. też wypos. w Fw 190... :)Oraz UWAGA!!! Zanim oddasz mocz przeczytaj to...... jeszcze wydaje mi się, że ten ppłk. Klussmann" to w istocie major Peter Gassmann - dowódca Szlachtgeszwadra 1 (od 22 IV 44 do 8 V 1945) czyli - powrót do jedynki"... (psssst! Tutaj, na końcu strony wpis w Wehrpassie Gassmanna: http://www.wehrmacht-awards.com/war_badges/luftwaffe/documents/pilot_observer_documents.html - niezłą miał biografię... - zaczynał w Kriegsmarine służąc m.in. na Szlezwiku Ha.)Będę leciał.
zelig Napisano 29 Wrzesień 2005 Napisano 29 Wrzesień 2005 I jeszcze w zasięgu kilku kliknięć jest super ciekawa dyskusja na forum MPW o tym junkersie, który się zrąbał na Hipotecznej: http://forum.1944.pl/lofiversion/index.php?t711.html... i tam niejaki Norbert Klimczak cytuje frgm. książki St. Ozimka Stare Miasto 1944" gdzie podane są nazwiska pilotów: pilot: Oberfahnich Erwin Zipfer, Radiooperator\\ strzelec pokładowy: Gefreiter Aloes Oberlaber" oraz - ACHTUNG!!! - nr jednostki, której szuka Wars: 2. I\\SG2" - CZYLI: z 2. eskadry I dywizjonu drugiego pułku szturmowego! CZYLI znowu coś się miesza..ALE ... ale łatwo się domyślić, że imiona spadniętych są napisane z błędami - i tak: Aloes to oczywiście Alois, zaś Erwin był w istocie Edwinem A WTEDY używając Googla znajdujemy taką dyskusję:http://www.lwag.org/phpBB2/viewtopic.php?t=1626592&view=previous&sid=0faa91e2a9866a9f513678e6230a31f5.. toczącą się na forum Luftwaffe Archives and Records Reference Group, gdzie w poście z 28 sierpnia 2003 niejaki Charles Bavaroise podaje wypis z raportu WASt z 23 08 1944:WAst-report: 23. Aug. 44 Ju 87 D5, Wr. 130996 Ofhr. Zipfel Edwin. pilot, kia, Ger. Oberlaber Alois, radio-op/gnner kia Warschau-Börse, Pl.Q. 1371 (Börse" ? almost unreadable) Crashed and burned, no cutes seen (nothing on cause) 2. I/SG 1CZYLI JEDNAK SG 1!:) ALE ... ale w następne zdanie brzmi: This is to be completed by the Summarische Verlustmeldungen". Acording to this reports I./SG 2 lost only one a/c that day and this one due to infantry-fire. CZYLI.. he he he - ciekawe w którym z tych dwóch fragmentów jest błąd w pisowni cyferki pułku....?CZYLI albo SG 1 albo SG 2 :)Jeszcze doklikując się na poziomie, który mnie samego mocno zaskoczył znalazłem aukcję, na której ktoś sprzedał nekrolog Aloisa Oberlabera: http://www.epier.com/BiddingForm.asp?921025#fulldescKoleś miał 22 lata. (Szkoda, że już nie ma skanu w lepszej rozdzielczości).No to spadam.
a.korbaczewski Napisano 29 Wrzesień 2005 Napisano 29 Wrzesień 2005 Ładnie powiedziane Zelig. Jako amator wnioskuję, że to co pisze Pan Sawicki jest horendalna mistyfikacją.
Jacek62 Napisano 29 Wrzesień 2005 Napisano 29 Wrzesień 2005 ..nie wnosząc nic do tematu w tej chwili...Jestem pod wrażeniem. Nareszcie warto włączyc komp.Pozdrawiam.
zelig Napisano 3 Październik 2005 Napisano 3 Październik 2005 Dzięki, mam nadzieję, że podobną satysfakcję sprawi Wam kolejny Junkers uziemiony" w Warszawie >>>:)
a.korbaczewski Napisano 3 Październik 2005 Napisano 3 Październik 2005 W Hanoi jest muzeum B52. W muzeum tym na małym placyku jest uziemiona superforteca porozkładana na kupki. Szkoda że w Warszawie nie ma takiego muzeum pt uziemiony szkopski samolot.
Jacek62 Napisano 3 Październik 2005 Napisano 3 Październik 2005 Czy można więcej na temat tej ciotki Ju?
zelig Napisano 4 Październik 2005 Napisano 4 Październik 2005 Luty 1944 roku byl duzo zimniejszy niz tegoroczny. Rog Zuga i Lubomielskiej rowniez znaczaco sie roznil. Niemiecki samolot mial wyladowac na bielanskim lotnisku. Lot swoj zakonczyl jednak na ul. Zuga, a konkretniej na domu pewnej volksdeutschki [co przez dlugi czas bylo tematem zartow: ciagnie swoj do swego"]. W wypadku zginal jeden pilot, drugi zostal tylko lekko ranny [stracil palec]. Tuz po wypadku Niemcy wyznaczyli wysoka nagrode dla znalazcy teczki/walizki ktora leciala w samolocie. Nikt jednak nic nie znalazl.. Pierwszej nocy z wraku zniknely kola. Resztki samolotu wywieziono dopiero po miesiacu - do tego czasu zostal praktycznie ogolocony z co ciekawszych elementow.To jest łup z wyprawy na forum Żoliborza i Bielan na GW (http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=296&w=18171607&a=20256376 ) Wielkie ukłony dla pana Oio niniejszym! Nie wiem skąd to wytrzasnął, ale - jak dla mnie - tekst, a przede wszystkim zdjęcie - absolutna rewelacja!Ten wypadek/upadek był już opisany w Sentymentalnym przewodniku po Bielanach", ale nie aż tak precyzyjnie - datowano go na okres iebawem po wybuchu wojny sowiecko-niemieckiej".
zelig Napisano 4 Październik 2005 Napisano 4 Październik 2005 To odpowiednik tego zdjęcia z lutego 1944. (ujęcie od Krotoszyńskiej) Tam się praktycznie nic nie zmieniło, ale żeby uzyskać identyczny efekt trzebaby wejść ludziom prywatnym, warszawiakom, polakom do ogródka.
zelig Napisano 4 Październik 2005 Napisano 4 Październik 2005 A to jest ten trafiony dom - Zuga 6. Wyraźnie widać granicę po której mu ścięło czerep..Będziemy jeszcze drążyć tajemnicę zaginionej teczki. A jeżeli prace w terenie nie przyniosą żadnych rezultatów, to będziemy je kontynuować u nas - na Szucha.
2A Napisano 4 Październik 2005 Napisano 4 Październik 2005 Witaj Zelig-u, Bokiem czerepu a dołem między zciętymi lekko na skos zrębami domku volksdeutschki szukaj. Jak nic to daj iskrokwę przez ta sieć, zobaczymy czy w ogródku nie schowała, teczki. Wyżej wzbić się nie da, dalej to już kaftan - gratuluję i czuję,że tam coś je..
DTH Napisano 4 Październik 2005 Napisano 4 Październik 2005 Aby rozstrzygnac ewentualne watpliwosci, gdzie znajdowalo sie lotnisko na Bielanach. Szkic pochodzi z 1946 roku i zostal wykonany przez jednego z uczestnikow akcji na to lotnisko.
zelig Napisano 6 Październik 2005 Napisano 6 Październik 2005 Fajna mapka - skąd pochodzi? - bo przedstawia plan akcji z maja 44, w której oddział dywersji AK wysadził w powietrze aż 5 Junkersów Ju-52! Niemcy byli tak zaskoczeni i zdezorientowani, iż w pierwszej chwili myśleli, że to aliancki nalot.. To bardzo mało znany epizod - a szkoda, bo ta akcja to było nasze rodzime Tylko dla orłów".Można o niej przeczytać na legendarnej str. kultowego Wfora: http://wilk.wpk.p.lodz.pl/~whatfor/akc_bielany.htm , oraz w przewodniku po bielanach, o którym wspomniałem wyżej - z tym, że tam jej opis jest zilustrowany w dość kuriozalny sposób: za pomocą dioramy.. Także lotnisko bielańskie tajemniczą sprawą jest. Możnaby np. rozpracować cyferki tych eskadr (czytałem o czterech), które tam stacjonowały, temat użytkowania go podczas Powstania jest do końca niejasny... - najczęściej pojawia się wersja, iż po sturmie powstańców na lotnisko z 1 i 2 sierpnia Niemcy lotnisko zlikwidowali - zaorali pas startowy, zniszczyli infrastukturę itp. ALE... ... ale w innym źródle wyczytałem, że Ruskie bombardowali lotnisko 10, 21 i 22 września. Bezużytecznego lotniska raczej by nie bombardowali. Jeszcze widok sztukasów startujących z lotniska bielańskiego i bombardujących Żoliborz przewinął się w jakiś wspomnieniach, które niedawno czytałem (lecz kompletnie nie mogę sobie przypomnieć gdzie.. na sajcie Białołęki może?).A cofając się do klamerek i pasów parcianych Jacentego2004 - do Uhu z Jaktorowa - znamienne zdjęcie z placu Trzech Krzyży... (pochodzi z albumu Warszawa. Ostatnie spojrzenie" z niem. zdjęciami lotn. Wawy z 44ego roku. Rewelacja!)
DTH Napisano 6 Październik 2005 Napisano 6 Październik 2005 Mapka pochodzi z Expressu Wieczornego z 1946 roku, gdzie cala akcja jest opisana i tak wlasnie namalowana przez jednego z uczestnikow.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.