Skocz do zawartości

Co zrobic z okopami?


idiota

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam.
Sa w mojej okolicy miejsca w których pierwszowojenne okopy wygladaja calkiem ciekawie, jednak sporo jest takich, po których zostalo juz tylko ledwo widoczne wglebienie.
Od jakiegos czasu chodzi mi po glowie glupi pomysl.

Wiec pytam sie was, co sadzicie o ponownym rozkopaniu okopów pierwszowojennych?
(zachowujac oczywiscie podrecznikowe wymiary)

Jezeli pozostawi sie je swojemu losowi, napewno wkrótce znikna. Ale rozkopujac pozbawi sie je specyficznego harakteru.
To tak jak pytanie, czy odbudowc w calosci zamek, czy pozostawic go bez konserwacji, bo w przypadku tych okopów nie da sie zatrzymac ich wygladzania. A to za sprawa dzialania LP :(


Czekam na opinie.
Napisano
Samo rozkopanie nie wiele da. Rok, dwa, trzy i sie poobsypuja i znow beda zbyt plytkie. Poza tym okop to w wielu przypadkach nie tylko zwykly row, ale umocniony balami z drewna, szalunkiem itd. Tak wiec i to nalezaloby odtworzyc, a watpie ze chcesz sie w to bawic. O lesniczym nie wspominam, bo opinie na ten temat sa wyzej.
Napisano
Mathew ma rację, jeszcze jakbyś sobie zdobył mapę danego terenu, taką dokłdniejszą, albo rysował własne mapy w oparciu np. o leżacy głaz oraz liczbę kroków od głazu do okopu.
Napisano
własnie z odkopaniem tych okopow to jest fajna sprawa tylko roboty będziesz mial od groma no i zajęcie na większą czanść wakacji ale jak masz ochote to czemu mie kop i pokaz nam jak to kiedyś wyglądało w orginale . ciekawy pomysl a co do map to najlepiej to zalatw sobie mapy wojskowe , swojego regionu i rob nakladki .POZDRO
Napisano
Stary bierz sie za te okopy masz całe wakacje . Koles kiedys taki okop odtworzył na nowo kopal 2 tygodnie.
Ekstra wygląda Potem posiedzieliśmy sobie w nim z mauserem w rekach ..... wajne wrazenia .Kop i niepatrz na leśnic zego.
Pozdrawiam
aniolg
Napisano
Kto powiedzial o zalatwianiu pozwolen? Po pierwsze nie byloby to realne, po drugie cos spier... i kogo do odpowiedzialnosci pociagna?
A miejsca sa ciekawe, np. male wzgórze z ostancami jurajskimi dostepne podejsciami z trzech stron na których wlasnie sa okopy, w sumie jakies 20 - 30m :)
Zastanawiam sie tylko, czy byly uzywane tutaj drewniane wzmocnienia...
Pzy okazji kopania moze cos sie ciekawego trafic... (znalazlem juz tam kilka ladowników z moskami, ladna buteleczke i 3 kopiejkówke w schronisku skalnym)
Problem jest jeszcze jeden:
wiekszosc tych okopów znajduje sie na terenie parku krajobrazowego, chociaz drzewa sa sukcesywnie wycinane zarówno przez prywatnych wlascicieli, jak i przez ukochane LP i to wszystko niemal legalnie :/
Napisano
Jeżeli chciałbyś odkopywać okopy to przy pierwszym dole już będziesz wiedział jak one biegły, ponieważ pierwotne ściany okopu różnią się kolorem gleby od ziemii naniesionej później. Widać granicę naniesionej gleby. W ten sposób będziesz mógł odkopać zasypane całkiem stanowiska.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie