Gość Napisano 19 Luty 2004 Napisano 19 Luty 2004 Wymyśliłem następujące dystynkcje: 0.brak oznaki; 1.belka; 2.dwie belki o połowicznej grubości na tle belki o podwójnej grubości; 3.belka plus belka o podwójnej grubości, na której tle znajdują się dwie belki o połowicznej grubości; 4.dowolna figura geometryczna zwana dalej gwiazdą; 5.gwiazda i belka; 6.gwiazda i belka o podwójnej grubości, na której znajdują się dwie belki o połowicznej grubości; 7.gwiazda, belka i belka podwójnej grubości, na której znajdują się dwie belki połowicznej grubości; 8.dwie gwiazdy; 9.dwie gwiazdy i belka;10.dwie gwiazdy i belka podwójnej grubości, na której są dwie cienkie belki;11.dwie gwiazdy, belka i belka podwójnej grubości, na której są dwie cienkie belki;12.trzy gwiazdy;13.trzy gwiazdy i belka;14.trzy gwiazdy i belka podwójnej grubości;15.trzy gwiazdy, belka i belka podwójnej grubości;16.gwiazda o czterokrotnie większym polu powierzchni, na której są cztery gwiazdy o czterokrotnie mniejszym polu powierzchni ułożone w kwadrat.
bjar_1 Napisano 19 Luty 2004 Napisano 19 Luty 2004 A że się zapytam - dla kogo mają być te wymyslone dystynkcje?bjar_1
Gość Napisano 7 Maj 2004 Napisano 7 Maj 2004 Prawie wszystkie stopnie są na rankinsignia.info, ale nie tylko mnie trudno znaleźć, jak wyglądały dystynkcje generalissimusa Związku Radz.
brio Napisano 6 Listopad 2004 Napisano 6 Listopad 2004 Oto nazwy stopni przedstawionych przeze mnie powyżej. Stopnie te można traktować jako uniwersalne.0. szeregowy1. nadszeregowy2. podkawaler II stopnia3. podkawaler I stopnia4. kawaler5. nadkawaler6. podkomandor II stopnia7. podkomandor I stopnia8. komandor9. nadkomandor10.podmistrz wielki II stopnia11.podmistrz wielki I stopnia12.mistrz wielki13.nadmistrz wielki14.podnajwiększy z rodu ludzkiego II stopnia15.podnajwiększy z rodu ludzkiego I stopnia16.największy z rodu ludzkiego
Peter Napisano 6 Listopad 2004 Napisano 6 Listopad 2004 Drogi Panie Hrabio (von Adamski). Srać na kaliejne idiotyzma obecnej ekipaży MON. Wiadomo , że jak nie wiadomo (o co chodi) to chodi o mamonę. Jak wydłużą droga awansa, to leśne dziadki dłużej posiedzą na swoich wypierdzianych stołkach. Mam ci ja nadieju, że może wreszcie Dziadek Piłsudski sia obudi. No jak On sia obudi, OJEJU, tak on skopi tyle dup, że noga jego zaboli. I może wreszcie młodi ludi zaczną rządzić w Polskiej Armii.Wierny Jan (Peter).
Peter Napisano 6 Listopad 2004 Napisano 6 Listopad 2004 Brio, ja już wkopuje dla tiebie belkę. Pionowo, z jedną poprzeczką. Pozdrawiam.
sapn Napisano 6 Listopad 2004 Napisano 6 Listopad 2004 wracając do tematu marszałek i admirał.Marszałek jest przyznawany tylko pojedyńczo i jest stopniem dożywotnim a co z tym idzie funkcję tę pełni się aż do śmierci. Dopiero wtedy można nadać nową nominację, jest to zapis przyznawania stopnia marszałka jeszcze z przed wojenki. Co do admirała to my mieć nie będziemy jak w każdej flocie Admirał jest jednocześnie dowódcą pancernika a takiego to my nie posiadamy. Wiedzę tą nabyłem odsługując wojo w MW Świnoujście SD-12 JW 4357. Starzy strasznie z tego maglowali.pzdr. SAPN
comet.pl Napisano 7 Listopad 2004 Napisano 7 Listopad 2004 Z tymi stopniami to tak jak z gospodarką; jak tylko zacznie lepiej oddychać, to zaraz znajdzie się jakiś spec co musi w niej pogrzebać. Dlaczego ministrem zdrowia nie może być górnik tylko lekarz? A na wojsku to się każdy zna? Ministrem musi być cywil, nie wojskowy. Jego wiedza to filmy i książki. Wspomnę tu pana w swetrze, który będąc bibliotekarzem został ministrem. Za czsów solidarności był takim konspiratorem, że wsypał całą siatkę. Za ministra wyszedł kiedyś z imprezy, bo dym mu przeszkadzał. Zrobił się z tego niezły huczek dyplomatyczny. Każdy chce się wykazać: za takie śmieszne ruchy w stopniach jest kasa. Przecież reformują armię. Tyle, że na zachodzie stopień jest przypisany do etatu.Byłem kiedyś na misji i musiałem na ten czas dać się zdegradować. Taki chorąży to młodszy oficer wg terminologii NATO. Jak teraz będzie podoficerem ... . To w messie oficerskiej jest więcej miejsca, a do koryta mniej pysków. U Francuzów oficer ma jakieś belki, grubsze, cieńsze - nasz starszy plutonowy zrobi wrażenie!Najważniejsza powinna być kasa, a nie ilość belek. Przed wojną podobno był jeden stopień chorążego. O takich mówiono żelazny oficer, bo nie awansował. Kapitan miał trzy gwiazdki itd.. Jeżeli ktoś dotrwał do końca mego wywodu to dzięki za wytrwałość . Pozdrawiam stary trep.
IRONRAT Napisano 7 Listopad 2004 Napisano 7 Listopad 2004 Skoro o Francuzach mowa i nawiązując do wcześniejszych przypuszczeń co do unifikacji stopni w NATO, to proszę spróować znaleźć odpowiedniki polskie niektórych stopni francuskich. Trudna sprawa. Ironrat
IRONRAT Napisano 7 Listopad 2004 Napisano 7 Listopad 2004 Przykłady stopnihttp://www.siteordo.online.fr/dicotab.htmIronrat
brio Napisano 4 Grudzień 2004 Napisano 4 Grudzień 2004 Stopień etatowy biskupa polowego to generał dywizji, dziekana generalnego - gen. bryg., dziekana i niektórych proboszczów - pułkownik, proboszcza - podpułkownik, starszego kapelana - major, mł. kapelana - kpt. To pozostało sprzed wojny. Niektórych jak Urbana to dziwi. Z drugiej stony w państwach, których precedencja uwzględnia duchowieństwo, pozycja społeczna duchowieństwa jest jeszcze wyższa. Społeczeństwa są żywe - coraz więcej wykształconych - a hierarchie wykazują pewną bezwładność.
Benny Hill Napisano 9 Grudzień 2004 Napisano 9 Grudzień 2004 To troche nie jest tak.Obecnie kapelani zaczynaja kariere jako ppor.,a nie jak do niedawna kpt..Poza stopniem st.plut,(wprowadzonym w 1996r)wymyslono tez ml.chor.sztab..Obecnie oba te stopnie ida do lamusa.Pozdr.chor.rez. :-)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.