MAB Napisano 25 Maj 2005 Autor Share Napisano 25 Maj 2005 Koledzy, czy ktoś mógłby wspomóc mnie jakimikolwiek wiadomościami, skanami czy fotkami polskiego sapera z września 1939 roku?Wiem, że temat długi i szeroki, ale właśnie rekonstruuję taką postać i nie wiem od czego zacząć, a jak dotąd nie zebrałem za wiele materiałów...Pozdrawiam, Mariusz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gebhardt Napisano 26 Maj 2005 Share Napisano 26 Maj 2005 Witaj MABCzy mozesz sprecyzowac o jakiego sapera chodzi - bo bylo ich mnogo funkcji np saperzy liniowi, mostowi, techniczni, majstrzy, itp w nieskonczonosc. Na pewno bede mogl troche pomoc. Jezeli chodzi ci o rekonstrukcje sapera liniowego tzn szeregowca czy podoficera w druzynie saperskiej pieszej to moge ci dac b dokladne dane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pitt34 Napisano 26 Maj 2005 Share Napisano 26 Maj 2005 Ciekawy temacik moze sie z tego rozwinie. Niby wszyscy wiedzą jak wygladał saper czy pionier ale po zastanowieniu to ja tylko znam zdjecia z lat dwudziestych. Krzysztofie czy pod koniec lat trzydziestych tez nosili te łopaty na pasie obok tornistra?Piotr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gebhardt Napisano 26 Maj 2005 Share Napisano 26 Maj 2005 Nie znalazlem zadnych poszlak ze system noszenia sprzetu podrecznego w druzynie saperow czy tez pionierow piechoty ulegl zmianie od czasu wprowadzenia instrukcji noszenia sprzetu saperskiego (strzelam teraz z pamieci) w 1928. Nie bardzo widze jak mogl sie zmienic bo sprzet pozostal ten sam a saperzy liniowi nie wzbogacili sie w srodki przewozowe. Zrezsa nie tylko lopaty ale rowniez siekiery i oskardy byly przenoszone w ten sam sposob. Dodatkowo po drugiej stronie (na prawym boku) toporki, pily platnice, torebki na gwozdzie i klamry, pily poprzeczne itp. Druzynowi i sekcyjni dzwigali torby narzedziowe, reszta bractwa dlugie narzedzie, krotkie narzedzie lub torebki i 1-2 wiazadla. To wszystko na, i tak ponad norme 'higieniczna' przeciazony, pelny rynsztunek, z tym ze saperzy nie nosili lopatek piechoty (pionierzy tak!). MAB, czy naprawde chcesz ganiac za sapera w rekonstrukcjach? :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Schrek Napisano 26 Maj 2005 Share Napisano 26 Maj 2005 co do saperó to ja chciałem ale mi przeszło (narzie) jak wykopałem łopata sperksa pare dołow - naprawde robota saper to nie jest lekka fucha chociaz saper przerawowy czemu ni zawsze lubiełm wode ;-)Schrek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAB Napisano 26 Maj 2005 Autor Share Napisano 26 Maj 2005 Gebhardt, chodzi mi właśnie o polskiego sapera liniowego.Jeśli możesz mi pomóc to bardzo proszę i dziękuję zarazem.Pozdrawiam, MariuszPs. Ale z tym „podstawowym” wyposażeniem to mnie powaliłeś :))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gebhardt Napisano 26 Maj 2005 Share Napisano 26 Maj 2005 Schreck ma racje. Na dodatek trzeba wziasc pod uwage ze saper zanim zaczal te doly kopac mial w nogach tyle samo km co piechur tyle ze ze sporo wiekszym obciazeniem. Piechociniec kladl sie spac a saper pracowal nad umocnieniami, minowaniem terenu etc. A potem czesto walczyl w naciezszych walkach (zatykano nimi dziury) ale bez wsparcia rkm i ckm. Wogole saperom to czolem:)PozdrKrzysztof Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
polsmol Napisano 26 Maj 2005 Share Napisano 26 Maj 2005 Tak z moich prywatnych refleksji. Saper to chyba najgorsza fucha" na wojnie. Zbudować, wysadzić, zablokować, odblokować, wykopać, zakopać ..... i tak w nieskończoność. A na deser rozminowywanie pod ostrzałem w pierwszej lińji natarcia ... super ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gebhardt Napisano 27 Maj 2005 Share Napisano 27 Maj 2005 Ad noszenia sprzetu: zapomnialem dodac ze w planie rozbudowy WP byl plan zmiany istniejacych baonow saperow pieszych dywizyjnych (typ IIb) na Typ II wyposazony w wozy LKS na ktorych przewozono osprzet, plecaki i koce saperow ktorzy maszerowali 'tylko' z bronia, ladownicami, chlebakiem i maska. Wozy mogly zarowno sluzyc jako przyczepki sprzetowe wiec srodkami motorowyni baonu dca mogl kompletnie zmotoryzowac dwa plutony a przy przydziale kolumn samochodow ciezarowych cale kompanie czy caly baon. Do wojny zorganizowano bodajze 2 baony wg etatu Typu II a pewna ilosc baonow miala organizacje typ IIa (przejsciowa) w sklad ktorej wchodzila jedna kompania piesza unowoczesniona typu II. Czyli MAB, pod warunkiem skonstruowania LKS'a i zorganizowania pary konikow, mozesz chodzic za sapera unowoczesnionego bez rynsztunku i w chwale jak w sloncu. A zaniedlugo wysylam skany tego co ci potrzeba:) A tak ciut powaznie, to jesli chodzi o wozy LKS i CKS to co do ich wygladu to prawie biala plama a ze wzgledu technicznego i koncepcyjnego szalenie sa one wazne. Bo to nie czolg, to calkiem mozliwe ze fotki ludziska maja ale zupelnie nie wiedza co to wiec sie nie interesuja. Moze tu i miejsce na apel - kto ma jakies fotki tych wozow a jeszcze lepiej jakies rysunki to wrzucajcie lub dajcie mi znac. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAB Napisano 27 Maj 2005 Autor Share Napisano 27 Maj 2005 Jeśli mogę prosić o skany to na: legion1@op.plPozdrawiam, Mariusz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gebhardt Napisano 27 Maj 2005 Share Napisano 27 Maj 2005 MAB, mozesz mi podac na priva adres skrzynki mailowej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bolas Napisano 27 Maj 2005 Share Napisano 27 Maj 2005 Gebrhardt czy ja tez mógłbm poprosić o kopie ? bolass@poczta.onet.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pitt34 Napisano 27 Maj 2005 Share Napisano 27 Maj 2005 Krzysztofie czy ja też mogę poprosic o te skany? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cieciwa Napisano 28 Maj 2005 Share Napisano 28 Maj 2005 Czy i ja moge poprosic o kopie ?Bo wojska inzynieryjne w II RP to w zasadzie jedna wielka biala plama ..Jak to mawiaja: Konia z rzedem temu, kto jest w stanie zaprezentowac jakies lepsze zdjecia lub rysunki sprzetu uzywanego chocby przez kompanie kolejowo-drogowe, czy tez kompanie mostow ciezkich ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAB Napisano 28 Maj 2005 Autor Share Napisano 28 Maj 2005 Panowie, z materiałów, które podesłał mi kolega Gebhardt (za co bardzo mu dziękuję) wynika, że fach saperski to naprawdę niełatwy kawałek chleba...Pozdrawiam, MariuszPs. Może ktoś dysponuje rysunkiem zdjęć sprzętu saperskiego (piły, toporki, etc.).Pamiętam, że już przewijało się to gdzieś na forum, ale niestety nie mogę się dokopać :( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilniuk Napisano 29 Maj 2005 Share Napisano 29 Maj 2005 Krzysztofie,czy moglbym tez poprosic o skany Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Schrek Napisano 29 Maj 2005 Share Napisano 29 Maj 2005 Krzysztofie czy to sa te skany ktre mi kiedys wysłałes czy cos nowego??? ;-)a wracajac do rozwazan to orpocz saperów tak samom ciezka fuche mieli łacznosciowcy bo musieli ostani sie zwijac a pierwsi rozkładać - dobre nie ;-) i tez wszystko a pied"Schrek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pitt34 Napisano 30 Maj 2005 Share Napisano 30 Maj 2005 MAB - dysponuję tylko takim rysunkiem. Mnie interesowały by rysunki lub zdjecia pokrowców na ten sprzęt saperski.Pozdrawiam Piotr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAB Napisano 30 Maj 2005 Autor Share Napisano 30 Maj 2005 Piotrek, właśnie oto mi chodziło.Masz może ten skan w lepszej rozdzielczości?Co do pokrowców to wiem niestety tylko jak wyglądał skórzany pokrowiec na łopatę.Pozdrawiam, Mariusz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pitt34 Napisano 30 Maj 2005 Share Napisano 30 Maj 2005 MAB - sprawdz skrzynkę.Co do pokrowca na łopatę czy masz jakies orginalne zdjecie czy moze zdjecie repliki? A tak poza tematem. Podrecznik dowodcy plutonu podaje ze w druzynie piechoty na wyposazeniu było 18 łopatek, 1 topór i 2 pary nożyc do ciecia drutu. Czy wie ktos z Was kto nie miał na wyposażeniu łopatki? Moze był to d-ca drużyny lub jego z-ca? Pewnie ten żołnierz nosił własnie topór zamiast łopatki. No i jeszcze ciekawe kto taszczył te nożyce do drutu. Znacie może odpowiedzi?Pozdrawiam Piotr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAB Napisano 30 Maj 2005 Autor Share Napisano 30 Maj 2005 Niestety posiadm tylko zdjęcia repliki takiej żabki...Natomiast co do toporu i nożyc w drużynie piechoty to wykluczyłbym całą sekcję RKM, plutonowego i kaprala.Ci ludzie byli zbyt wazni dla drużyny, żeby torować jej droge np. przez zasieki czy inne przeszkody i dodatkowo spełniać swoje normalne funkcje.Z grugiej strony zetknąłem się gdzieś z informacją, że karabinowy (a to już sekcja RKM) nie nosił łopatki, ale chyba czekanik?Mogę się oczywiście mylić, gdyż cytuje z pamięci, a nie z instrukcji...Pozdrawiam, Mariusz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pitt34 Napisano 30 Maj 2005 Share Napisano 30 Maj 2005 Tak. Karabinowy prawdopodobnie mogł nosić ten topór (przynajmniej tak mi sie wydaje) a jezeli tak było to był pozbawiony łopatki piechoty. Własciwie to w zadnym podreczniku nic nie znalazłem na na ten temat. Jest tylko zaznaczone ze zołnierz nie posiadajacy łopatki posiada inne narzedzie. A karabinowemu by taki topor sie przydał przy rboieniu stanowiska dla rkmu. Co do nozyc to zapewne mieli je wyznaczeni strzelcy. Tylko ciekawe czy było to okreslone regulaminem czy po prostu decydował o tym d-ca druzyny.Piotr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAB Napisano 31 Maj 2005 Autor Share Napisano 31 Maj 2005 W sprawie noszenia nożyc regulamin zapewne ograniczał się do słów, że oszą je wyznaczeni strzelcy".W praktyce pewnie wyznaczał ich do tego zadania dowódca.Pozdrawiam, MAB Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gebhardt Napisano 31 Maj 2005 Share Napisano 31 Maj 2005 Co do kto nosil to trochi zagadka. W 1930 nosil toporek typ II zamiast lopatki druzynowy. Sprawa sekcyjnego rkm z czekanikiem to sprawa wylacznie kawaleryjska - w kawalerii wszyscy sekcyjni byli wyposazeni w czekaniki zamiast lopatek piechoty )(czekanik i topor typ II to dwie dosc rozne rzeczy). W druzynie piechoty sekcji rkm NIE BYLO. Wracajac do druzyny piechoty. Po pierwsze nie pamietam juz skad ale utkwilo mi w pamieci ze z 2 par nozyc jedna byla duza a druga mala. Duze nozyce nosilo sie w zasadzie w pokrowcu na pasie. Jest fotka (byla m in na forum Bolasa) na ktorej widac ladnie rociagnieta druzyne piechoty od tylu. Jeden szczesliwiec ma wlasnie zamiast lopatki pokrowiec z nozycami. Poza tym majaczy sie z drugiego boku (czyli prawego) cos co moze byc trzonkiem topora typ II. Byloby to o tyle logiczne ze byl to elementarny zestaw narzedzi do budowania zasiekow (obrabianie palikow etc, wbijanie do ziemi/gwozdzi, ciecie drutu i wyrob gwozdzi i klamr z drutu zapenione). Czyli ktos ganial za 'pioniera' w druzynie? Ale jezeli tak to kto. Musial to byc ktos z ciut wiedzy wojskowej. Ja sadze ze zca dcy (w 1930 zastepcow nie bylo)moze byc dobrym kandydatem (na zdjeciu jest w mniej wiecej centalnej pozycji i zdala od rkm). Innym dobrym kandydatem moze byc karabinowy rkm poniewaz toporek glownie sluzyl do wycinania linii obstrzalu (glownie dla rkm) i stanowiska rkm musialy byc staranniej wykonane i zakamuflowane. Jakos mi sie nie wydaje by to nie bylo uregulowane w odpowiednim regulaminie i zostawione druzynowemu do fantazji. Co sie dzialo w praktyce to juz zgola zupelnie inna sprawa:).Niestety poki sie nie znajdzie konkretnego regulaminu czy instrukcji to li tylko spekulacja:)PozdrKJrzysztof Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pitt34 Napisano 31 Maj 2005 Share Napisano 31 Maj 2005 A to ciekawe z tymi dwiema parami nożyc. Podreczniki druzynowego lub d-cy plutonu mówią o jednym typie i te są dosyc małe. Czy te duże to były może takie jakich używali austriacy lub niemcy? Wsumie mogło być tak że jednen z żołnierzy (moze to karabinowy) mogł miec topór typu II oraz nożyce a drugą parę mogł miec ktorys z pozostałych strzelców drużyny. Ale tak jak Krzysztofie napisałes dopuki nie mamy regulaminu to możemy sobie gdybać.Pozdrawiam Piotr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.