Skocz do zawartości

kolejne nekrofanty na Allegro?


danieloff

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
http://www.allegro.pl/phorum/read.php?f=270&i=42221&v=&t=42221 Podaje link do dyskusji o 2 aukcjach - linki do aukcji znajdziecie w treści. Chodzi o buty i fragment płaszcza - podobno z masowej mogiły żołnierzy jednostki górskiej Wehrmachtu.
Napisano
Być może następni chorzy na nekrofiliię ( sprzedający-kupujący),jeżeli to prawda to brak słów na określenie tych osobników.
Napisano
fuck....
oki rozumiem...podam taki przyklad: idzie koles z piszczala okopami,ma sygnal zaczyna kopac trafia helm oporzadzenie kawalki szmat itd.nagle zaczynaja sie sypac kosci...co robi?zabiera wszystko co metalowe ale buty itd?lekka przesada.no i po drugie jest to grob w okopie.kilkakrotnie sam to robilem i robic bede ale nie w masowej mogile!
po prostu gdy osobiscie znajduje szczatki na polu bitwy z oporzadzeniem zabieram to co metalowe,aby kolejny ktos juz nie rozkopywal grobu".
ale brzydzil bym sie soba rozkopywac masowy grob czy tez pojedynczy bo to roznicy nie ma,a potem sprzedawac kawlki skory czy tez buty poleglego.
z wyrazami szacunki Stedke
Napisano
Jednak ci którzy przeprowadzali OFICJALNE ekshumacje (firma G w miejscowości B-B) jakoś się nie brzydzili. ;) Kto zna sprawę to wie na jaką to było skalę.
Napisano
A może ktoś lepiej zorientowany rzuci garść szczegółów o tej ekshumacji ? Z dyskusji na allegrowym forum wynikają same konkrety" - ktoś.. , gdzieś.. , kiedyś.. . Dwa nieco szokujące cytaty : o nie bylo rozkopywanie mogily, tylko legalna ekschumacja kilkuset zolnierzy GJ , a rzeczy pochodza z handlu, jaki prowadzily osoby zaangarzowane w ekschumacje.

byly helmy w farbie i z kalkami, cale kompletne mundury, mapniki, pokrowce na saperki, pasy, zolnierze ci lezeli w pelnym wyposazeniu

proceder byl na tyle powszechny, ze rzeczy z ekschumacji byly nawet sprzedawane w jednym z antykwariatow w bielsku ",
Nie będę Was pocieszał ale z BB wyszło na rynek MASĘ fantów i one teraz zasilają WIELE kolekcji w Polsce. Więc nie zdziwię się jeśli sami też posiadacie fanty z oficjalnych ekshumacji. Nie dotyczy to tylko ekshum w BB i nie tylko robionych przez jedną firmę podwykonawczą. To samo było we wszystkich województwach. Nawet na węch nie poznacie że stojący u Was na półce hełm w farbie, szelki szturmowe, saperka w pokrowcu, pasy z klamrami (w BB głównie Reichswehry bo to 39) czy pagony były stamtąd.(..) ".
Napisano
frost - przykro mi ze cie zaszokowalem, jeden z tych cytatow jest moj

no i bardzieej cie zaszokuje, to nie pierwszy tego typu fant

polecam lekture http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=72553#72553
Napisano
Dodam, że to dzisiejsza, nowa oferta - ciekawe, ile jeszcze koleś ma w zapasie tych szmat. Naprawdę nie rozumiem, po co komuś takie przedmioty - trzymalibyście coś takiego w domu??? I co, znajomym się tym chwalić, czy w samotności wyjmować z szafy i oglądać??? Niesmaczne.
daniel
Napisano
Witam!!!

Osobiscie nigdy w zyciu nie zabralem ani nie zabiore nieboszczykowi zadnego materialu. Tym bardziej nie podjalbym decyzji aby takie cos sprzedawac. Jednak to kwestja wychowania i wrażliwości żołądka.
I niech mi nikt nie mowi ze to wyciagnieto z szafy :)

Z powazaniem vonadamski
Napisano
Te resztki wyglądają paskudnie,to fakt.Boję się tylko byśmy nie popadli w skrajność kolejną i wszystko co się pokaże na Allegro z ziemi zostanie okrzyknięte ekrofantem".Sugeruję większą ostrożność w biciu piany bo może się okazać,że wbijemy gwożdzik do własnej trumny.Nie wiemy czy rozkopano grób więc może pozwólmy działać tutaj odpowiednim służbom.
Pozdrawiam,
wicja1
Napisano
Jeśliby ktokolwiek z Państwa kiedykolwiek powąchał ten charakterystyczny smród rzeczy z ekshumacji, zapamiętałby go na całe życie, bo ja go pamiętam doskonale.
Napisano
Wiem cos o tym kiedys na allegro kupiłem hełm o podejrzanym zapachu. Jednak co oczy nie widzą...brrr (mam nadzieje ze to tylko frasunek)
Niemozna miec NIGDY pewnosci , ze niemasz u siebie czegos z trupa. Podczas zwykłej przechadzki po lesie widzisz stary bucik wyciagasz go z ziemi a tam kość własciciela (takie coś sie czasem zdarza).Zdrowy rosadek nakazuje wtedy albo zdobycz" pozostawić na miejscu i jakos zabazpieczyc lub wezwac odpowiednie słuzby.Jakieś rzeczy osobiste powinny byc (jesli maja jakąs historyczna wartosc umieszczone) w muzeum. Zbieranie swiadome i trzymanie takiego czegos w domu jest moim zdaniem niesmaczne.
Napisano
jak widać sprzedajacy sie KONKRETNIE nachapał przy tej ekschumacji bo co chwila dochodzą nowe fanty na jego aucjach.......niemiałem doczynienia z fantami o takim pochodzeniu wiec składam propozycje do tych którzy widzieli i mieli do czynnienia opiszcie jak to rozpoznać,wiadomo materiał będzie miec zapach ale np fanty metalowe?jak je poznawać?jak sie ich wystrzegać?z kad wiem że jeśli kupuje coś od kogos na allegro bądzie giełdzie staroci nie jest z ekschumacji?
Ja napewno niechciał bym miec takich fantów w swoim zbiorze....feeeeee
Pozdrawiam
Napisano
aha i jeszcze jedna sprawa czy ktoś wie cos więcej o tej ekschumacji,jak to dokładnie wyglądało i kto sie tym zajmował że tyle wyposarzenia teraz lata po rynku......
Napisano
Powiem jak to wyglądało w przypadku ekshumacji w BB. Miała tam miejsce ekshumacja kilkuset żołnierzy Wehrmachtu i kilkunastu SS, pochówek był oficjalny, cmentarz wojenny, zwłoki w trumnach drewnianych obitych cynkową blachą. Stan zachowania zwłok to częściowy (!) rozkład, jeśli chodzi o mundury i elementy skórzane to albo były w bardzo dobrym stanie albo w nieco gorszym. Elementy metalowe - brak reguły, jeśli chodzi a alu to często były wżery od kwasów organicznych choć nie zawsze. Skóra ma często białawe naloty, to samo tyczy się mundurów, no i ten charakterystyczny smród, dodam że fasunki hełmów często miały jeszcze na sobie resztki włosów ludzkich (!). Tym wszystkim handlowano w dużych ilościach, oczywiście panowie z G" brali co lepsze fanty (papierośnice, odznaki, monety, zegarki, broń itp.), odpruwali lub wycinali wszystkie obszycia z mundurów - po tym widać że ta bluza z Allegro to ochłap" który przeszedł już przez ręce tego kto robił ekshumację. Skala procederu jest taka że pomimo wypłynięcia dużych ilości oporządzenia skórzanego na rynek, i tak zakopano na terenie ekshumacji kilkanaście worków od ziemniaków gorszych skór. Proceder dotyczył też np. butów. To mniej więcej tyle co mogę na ten temat powiedzieć, jak mi się jeszcze coś nasunie to dam znać.

PS. Nie wierzcie że mundur ulega w takich warunkach rozkładowi ani że mundury leżały obok zwłok, widziałem zdjęcia z ekshumacji jeszcze z mundurami na poległych. Ta bluza z Allegro wygląda dokładnie jak te z BB jeśli chodzi o stan zachowania, choć bywały lepsze i gorsze.
Napisano
nie jest Kolego łatwo rozpoznać czy akuratnia rzecz jest z nieboszczyka zdjęta, no może za wyjątkiem odzieży i to pod warunkiem, że ś.p. spoczywał w solidnej trumnie w odpowienich warunkach. Jednakże obstawiam, że przynajmniej 1/10 zardzewiałych hełmów, blach czy krzyży na allegro jest po nieboszczykach, a tego nie poznasz bo smród rozłożył się w tych wypadkach razem z trupem. Wkurza mnie wystawianie rzeczy po zmarłych tak samo jak wystawianie przestrzelonych hełmów. Miałem w rękach kilka razy dziurawe garnki ale nigdy ich ze sobą nie zabrałem, choć być może postrzelane zostały jako cel dla pijanych ruskich soldatów,... chcę spać spokojnie :).
Napisano
witam
przebieg takiej ekschumacji niemieckich zolnierzy kiedys pokazywali w telewizji chyba w TVN, w repotazu pokazane byly fanty znalezione przy zwlokach
swego czasu pamietam jak kiedys na kole w Warszawie koles mial spore stojsko z roznymi dosc ciekawymi fantami, i sie jeszcze jawnie chwalil ze to wszystko pochodzi z ekschumacji, ogolnie wiekszosc metalowych rzeczy ktore przelezaly tam ilesdziesiat lat na zwlokach przewaznie jest bardzo skorodowana, ale jednoznacznie niemozna powidziec i rozpoznac ze cos pochodzi z trupa, bo przeciez kazdy wie z wlasnego doswiadczenia na stan zachowania ma wplyw wiele czynnikow, a chyba przedewszyskim typ gleby
Napisano
Miedź która przebywała w pobliżu zwłok ma bardzo charakterystyczną, seledynowo-zieloną patynę. Widać to na monetach albo na guzikach czasem. Taki rodzaj patyny powstaje tylko i wyłącznie przy zwłokach.

Pozdrawiam
Krzysiek
Napisano
Co do samych oficjalnych" ekshumujących:Znależliśmy kiedyś pod Bełchatowem,całkiem przez przypadek,miejsce po ekshumacji.Że była tam ekshumacja doszliśmy już po fakcie.Było to najwyżej kilku poległych.Wykopaliśmy 3 nieśmiertelnki i z 16 puszek po Okocim-Mocne".Ale przy takiej robocie....Ciekawostką jest jeszcze to,że nieśmiertelniki wysłane do Niemiec nigdy tam nie dojechały.Ktoś je pod..prowadził po drodze.
P.S
Nie wiem czy każdy cynk wchodzi tak samo w reakcję z octem,ale zapach" jaki się wydobył przy czyszczeniu nieśmiertelników cały czas mam gdziś z yłu głowy".
Makabra.
Napisano
co do tych ekip ekschumacyjnych.zawiadamiałem fundacje ze znam miejsce pochówku zołnierzy,oczywiscie odpowiadali ze przyjada,zeby dac im namiary,gdzie ,kto wie itp.w koncu po wielu naleganiach otrzymałem list że niby ekschumacja sie odbyła,ciekawe jak tam trafili?kto im wskazał,lokalni mówili ze nikt nie przyjezdał i sie nie interesował,pojechałem na miejsce ziemia nie ruszana ,ekschumacja odbyła sie ..na papierze w dokumentach.po co komu zaginiony żołnierz ,przecież to sa koszta wysłania ekipy itp.Z checia bym im zrobił za ten numerkoło du.y.pewnie wypisza jego imie na cmentarzu i beda zadowoleni.przykre lecz prawdziwe.moze w niemczech w kassel by sie tym bardziej zaintereowali niz tu w warszawie?
Napisano
Kiedy byli grzebani polegli z BB? W sumie dziwi mnie, iz tak praktyczny narod jak Niemcy zakopywal poleglych wraz z opoprzadzeniem ktore mozna bylo jeszcze wykorzystac.
Byly jakies instrukcje na temat odzysku" sprzetu?
Armia Czerwona podobno zerowala mundury zdjete rannych i poleglych nastepnie je dalej wydawano.
Napisano

witam
Przedstawiam wam fotke rzeczy znalezionych wraz ze szczątkami żołnierza niemieckiego. Jak widać kwas jaki wytwarza się przy rozkładzie ciała trawi niemal wszystko w znacznym stopniu. Dodatkowo wpływ na rozkład ma gleba i kilka innych czynnikow.

Napisano

Tu widać nieśmiertelnik, który w znacznym stopniu uległ zniszczeniu.
Nawet takie nieśmiertelniki można rozczytać. Wymaga to jednak sporego nakładu pracy.
Osobiście załatwiałem ekshumacje tego żołnierza. I muszę wam powiedzieć, że kiedy trafi się na ludzi, którzy robią to z pasją to wszystko jest dopięte na ostatni guzik i nie ma mowy żeby cos zginęło podczas wysyłki do Niemiec.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie