Skocz do zawartości

Kolejny raz ...


simon07

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Arsenał broni w Nowej Soli
19.01.2005 11:38 Interia Newsroom

Prawdziwy arsenał broni, amunicji i innych militariów, prawdopodobnie pochodzących z okresu II wojny światowej, znaleziono dzisiaj u 24-letniego mieszkańca Nowej Soli (Lubuskie).

Poinformował o tym rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli Andrzej Kostka.

- 24-latkowi, który najprawdopodobniej zajmował się zbieraniem militariów z II wojny światowej, grozi zarzut nielegalnego posiadania broni i amunicji. Jest on obecnie przesłuchiwany m.in. w celu ustalenia źródła pochodzenia zabezpieczonej amunicji i broni - dodał Kostka.

W jednorodzinnym domu, w którym mieszka młody człowiek, policja zabezpieczyła kilkaset niebezpiecznych przedmiotów: różnego rodzaju pociski, kilkanaście granatów, pistolety. Przedmioty te znajdowały się w kilku pomieszczeniach domu.

W związku z zagrożeniem z pobliskich budynków ewakuowano kilkadziesiąt osób. Przerwano także lekcje w znajdującej się w sąsiedztwie szkole; kilkuset uczniów zwolniono do domów. Na miejscu są już saperzy z Wrocławia, którzy zabezpieczą, wywiozą i zniszczą niebezpieczne przedmioty.

Specjalna grupa dochodzeniowo-śledcza z Komendy Wojewódzkiej w Gorzowie Wlkp. wykonuje dokumentację fotograficzną; trwa identyfikowanie i liczenie znalezionej broni i amunicji.
Napisano
Może miał niebezpieczne (wybuchowe) przedmioty, może nie miał, a policja ma kolejny sukces.
Nie warto być kolekcjonerem w Polsce, nie warto, chyba, że ktoś lubi przeżyć dreszczyk emocji w postaci nieoczekiwanego nalotu brygady antyterrorystów, saperów i pułku policji.
Pozdrawiam
Napisano
Boruta - warto być kolecjonerem o ile zbierasz bryloczki albo etykietki;)
Mojego kumpla wysadzili tak z samochodu w centrum miasta i polożyli na glebie a kolekcję diabli wzięli.
Pozdrawiam L.
Napisano
Ciekawe ile z tych jego rzeczy naprawdę zasługiwało na miano niebezpiecznych przedmiotów. Bo wiem coś o tym, jak z niczego robi się straszliwa broń" i jak wygląda policyjny raport. Po jego przeczytaniu naprawdę można się przestraszyć. Ale jak dla Pana Władzy granat a pusta skorupa granatu cytuję o przecież to samo co napisałem" to naprawdę nie wiadomo, czego się spodziewać.
Pozdrawiam
Napisano
koles mial niesamowita kolekcje broni krotkiej glownie niemiekiej.z tego co wiem byl bardzo powaznym czlowiekiem pod wzgledem nie zbierania rozrywek itp i jakos mi sie nie chce w to wierzyc ze znalezli u niego jakies takie rzeczy co najwyzej puste skorupy bo owszem to mial.
jego jedynym bledem bylo to ze za bardzo sie chwalil.
zbyt duzo pokazywal nieodpowiednim ludzia itp.
przez co teraz jego znajomi z zielonej gory trzesa gaciami hehe,ja nie bo w domu nic takiego nie mam wiec to mi wisi.a panowie z pod znaku 997 moga sobie do mnie przyjsc i przeszukac cale mieszkanie ze zrywaniem podlogi przynajniej odnowia mi jak nic nie zjada:)heheh
pozdrawiam
ps uwazajcie na konfidentow:))))
Napisano
granat a skorupa to dla lajkonika:) funkcjonariusza to to samo, i podobnie bez różnicy dla pismaka, pierwszy napisze raport,przekaże do prokuratury, i pierwsza lepsza papuga cie wybroni z tej sprawy ( chociaż może i sam sie wybronisz, pod warunkiem ze biegły nie napisze w opinii głupot), drugi jak napisze to już po zawodach, nawet jak cię sąd uniewinni,w oczach czytelników będziesz niebezpieczny, nikt nie napisze o twoim uniewinnieniu, bo to mało interesujące:).
Napisano
Pras, jak to prasa, czasami nawet nie odróżni czołgu od samolotu. Jak była prawda w tej sprawie, to wie tylko sam zainteresowany i jego znajomi. Z całego wątku wnioskuję, że człowiek prawdopodobnie był czysty tyle, że teraz będzie musiał udowodnić, że nie jest wielbłądem. Jego kolekcja (czytaj dowody), jeśli była interesująca, to mogła już dostać nóg i sprawa się wtedy skomplikuje.

Przypomina mi się w tym momencie poruszany jakiś czas temu temat paleontologa, który został oskarżony o kradzież znalezisk. Jakiś tydzień temu prokuratura zdecydowała się wycofać sprawę z sądu. Nie dało się udowodnić, że ten człowiek w ciągu 10 minut wygrzebał miotełką i ukraedł czaskę dużego, prehistorycznego gada. Ile nerwów mu jednak napsuli...
Tego typu wątków było na forum sporo. W ilu przypadkach okazała się potem, że człowiek był niewinny, a w ilu rzeczywiście mieliśmy do czynienia z nieodpowiedzialnym, domorosłym saperem. Czy ktoś potem śledził te sprawy?
Ironrat
Ironrat
Napisano
Do poczytania z Cafe Allegro.
http://www.allegro.pl/phorum/read.php?f=270&i=36698&t=36698
No cóż ręce opadają jak sie czyta podobne artykuliki,jeszce trochę nie bedzie miał racji bytu miesięcznik Odkrywca",ba moze zostać oskarżony o szerzenie bardzo niebezpiecznych , szkodliwych społecznie zainteresowań.
Pozdr.
Napisano
No cóż nic dodac nic ujać.Człowiek został osadzony wyrok wydany tylko jak zwykle niewiadomo jak wygladała ten arsenał broni amunicji i innych militariów.A człowiek będzie dalej żył z łatką terrorysty czy piromana bo i tak nikt się nie pofatyguje aby gościa w razie czego przeprosic lub zamiescic jakowes sprostowanie.
pozdrawiam
Napisano
Otóż mówili, że miał 2 sprawne pociski moździeżowe chyba 82 mm ruskie. Saper opowiadał, że promień rażenia itp... Mówili, że miał też dwa km-y z drugiej wojny i pokazywali chyba amo do półcalówki (w takiej rozsypującej się taśmie), nie było widzać dziurek, nie czyszczona, być może nie wiercona. Pokazywali też jak policja wynosi gruchy od pfausta. Pewnie saperzy orzekli, że puste. W każdym bądź razie policja wszystko zabezpieczyła i teraz będzie prowadzić badania i szukać materiałów niebezpiecznych. Pozdrawiam
Napisano
Widziałem reportaż w televizorni. Na osobie postronnej robi wrażenie, granaty, głowice, amo w skrzyniach, toć to spory arsenał. Jak sam to zobaczyłem to miałem mieszane uczucia, co do rozsądku kolekcjonera. A przeprowadzony wywiad z dziećmi z akcji ewakuacji to już majstersztyk medialny – widzę nowe działa wytoczone w stronę nas – klimat istnie z Biesłan.
Dla mnie to medialna LIPA widać to po zachowaniu ekipy biorącej udział w „akcji” .
A co do kolekcjonera to się nie wypowiadam bo go nie znam, wątpię żeby chłop był aż tak głupi i się narażał gdy wokół tak głośno o „nowym otwartym sezonie polowań na kolekcjonerów 2005 „ – może ktoś z Panów wie jaki nosi w tym roku kryptonim operacyjny lub jak się zwie grupa stworzona do inwigilowania kolekcjonerów – bo coś mi się obiło o uszy.
A „kij ma dwa końce” to dotyczy się tych co „wystawiają” i przestroga dla amatorów potrzebujących uznania i swojego „5 min.” w środowisku kolekcjonerskim.
A może tego sita NAM trzeba kto wie?
Napisano
Nie wiem co mial ten gościu-kolekcjoner ale wiem jedno:juz jak poruszyli taką armie ludzi to samych hełmów i orzełkow on nie zbierał...Przez takich jak jemu podobni wszyscy stajemy sie potencjalnymi współpracownikami bin Ladena i do końca nie ma co byc pewnym...na władze nie poradze jak sie uwezmą to z mikroskopem zajrzą do skorupy i trotyl wygrzebią. U nas na wsi tez byl taki ancymon...handlowal na kole...prochem (sic!)...niebiescy go namierzyli i pewnej pieknej niedzieli wynieśli go brzuchem do dołu...taki popłoch sie zrobil ze w dwa dni potem gadali ludzie ze saperzy półtonówki mu z chalupy wynosili :)(ciekawe w ilu ;) )Ale padł blady strach na kolekcjonerow z okolicy...wszystko bylo dolowane. Obława na kolekcjonerow 2 tygodnie trwala. Chłopakom,jak nie mogli nic znalezc wykrywacze rekfirowali...total bezsens. Znajomy do tej pory chodzi w teren z ręczną wiertarka i przewierca na miejscu...u niego tez byli:) Jedno motto:jak nie bedzie takich wariatów nie bedzie kłopotow. Rozpisalem sie ale zbulwersowalo mnie to znacznie. Pozdrawiam szukających w grunierzeczy.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie