Myślę,że cyfra 12 żołnierzy to typowy chochlik drukarski", powinno być 42. W części bojowej było 4 oficerów + 50 podoficerów i żołnierzy oraz 2 kolejarzy(ich puszczono wolno). W sumie zamordowano 41-42 oficerów, podoficerów i żołnierzy. Ocalała druga grupa oficerów, podoficerów i żołnierzy, którzy znajdowali się w części taborowej ( 18 wagonów taborowych oraz rosyjska lokomotywa) pociągu pancernego Gen. Dowbor"(szerokotorowej). Takie dane podaje d-ca por. Izydor Kowalewski, który ocalał, bo był w części taborowej.