Obawiam się,że przepisy dotyczące użycia broni to tylko część problemu. I to taka, którą można relatywnie łatwo zmienić. Informacje spływające do opinii publicznej wskazują, że możemy mieć do czynienia ze słabością systemową.
Rozumiałbym to jeszcze w czasach nędzy lat 90 ale dziś? Po prostu opadają ręce.