To musi być jakieś nieporozumienie. Może chodzi o zintensyfikowanie zakupu jakichś innych karabinów:
Nawet na wejściu do ministerstwa zauważyliśmy, że żołnierz wyposażony jest jeszcze w Beryl (polski karabin oparty na konstrukcji poradzieckiej), a nie Grot (najnowocześniejszy polski karabin produkowany w Łuczniku)…
Produkcja Grota w Łuczniku osiąga już maksymalne możliwości. Te zamówienia to setki tysięcy sztuk. Zintensyfikowaliśmy te działania, ale zaniedbań po latach rządów naszych poprzedników w tym zakresie było bardzo dużo.
Kosiniak-Kamysz o zagrożeniu ze strony Rosji: jest bardzo realne (msn.com)