Fake ale w słusznej sprawie. Niestety ale dla mnie fake to fake, tym bardziej, że zamieszcza je propeertys- konto specjalizujące się w fałszywkach.
To właśnie takie manipulacje sprzyjają rosyjskiej propagandzie. Być może przy kolejnym zdjęciu ofiary ktoś zacznie się zastanawiać czy nie jest to obrazek zajumany z instagrama albo innego facebooka nieświadomemu właścicielowi.
Z wojenną propagandą jest jak z Wielkim Szu- Graliśmy uczciwie: ty oszukiwałeś, ja oszukiwałem, wygrał lepszy.