Kee

Może właśnie dlatego że były bardziej skomplikowane od odważnika i nie stanowiły głównego źródła dochodu. Swoją drogą znalazłem całą masę zakładów zajmujących się odważnikami działających w Warszawie w tamtych czasach. Kurcze jak duży musiał być na nie popyt i co sprawiało że rynek się nie nasycał? Taki odważnik to raczej przedmiot długowieczny. Domyślam się że taki zakład oferował całą gamę przedmiotów użytkowych, świeczniki, naczynia i wszystko co dało się wykonać z tego materiału. Mamy informacje odnośnie tego na jakich ulicach działały te sklepy jeden koryntajre działał na ulicy ogrodowej drugi na ul królewskiej, dostępne są archiwalne zdjęcia tych ulic więc jak masz trochę czasu to myślę że można tam pogrzebać a może uda się dostrzec witrynę sklepową i coś wywnioskować

Mosiądz, więc tak jak pisałem wygląda na działaność okolozawodową któregoś z wytwórców odważników wagowych Dla samej Warszawy można znaleźć wzmianki o 3 Korentajerach działających w tej samej branży tj wyrobów mosiężnych. Polecam szukać po wytworcach odważników bo wydaje się że to główna gałąź działalności

Tacy myśliciele podcierają teraz dupę łokciem.

No z połową to trochę przesada. :)

Oczywiście cena w żaden wypadek się nie sugeruj. Link podałem żebyś mógł poszukać sobie dokładnych informacji Jak otworzysz kopertę znajdziesz tam nr seryjny który pozwoli określić jego wiek. Na twoim miejscu nie robił bym tego na własną rękę

Na FB jest grupa zajmująca się odczytywaniem metryk. Tam spróbuj.

Tissot bez dokładniejszych oględzin ciężko będzie podać datę produkcji https://www.ebay.com/itm/135007622552

Średnio ogarniam ten temat ale osobiście bym strzelał że to ozdoba patriotyczna.

Daje 9 zł lub 2.11€

Jest to rodzaj projektora z tyłu ustawiało się lampę i przedmiot rzucał cień. To raczej dla kształcenia wczesnoszkolnego

Wrzuć zdjęcia na imgbb.com i podaj tutaj linka. Wrzucę je za ciebie :) a przynajmniej się postaram

Mam zero znajomości tematu, ale chwilę pogrzebałem. https://blogkazamata.wordpress.com/2019/12/22/kraftfahrzeug-nachtmarschgerat-1943/ Załącznik 4 pokazuje zamontowana i zdemontowana lampę za pomocą złączki Może to właśnie tego typu złączka do adaptacji pojazdów "na szybko" w ramach zapotrzebowania?

Przeglądałem monety i są bite naprawdę szczegółowo. Ten emblemat tutaj wygląda na lekko mówiąc fuszerkę na szybko. I faktycznie są takie tacki z monetami ale wyglądają o niebo lepiej i mają sygnatury.

Mi się wydaje że to SUŁTAN II. ABDULHAMID https://www.kitantik.com/product/1293-19-GUMUS-5-KURUS-SULTAN-II-ABDULHAMIT-DONEMI-ORIJINAL-NADIRI-CIL-CILALTI-2023-KATALOK-600-DOLAR-1C2NN_1br9qfwlhbvtosq1t8m

A no ktoś sobie z Turcji pamiątkę przywiózł. Ma to jakieś sygnatury? Po za biciem srebra? (Któremu bym tak szczerze nie wierzył) Wewnątrz motyw z momenty osmańskiej

Pozostaje też kwestia określeń Bauer i Landwirt. W znaczeniu są tożsame czytałem kilka teorii na ten temat ale każda inna i im więcej tym większy mętlik. Czy określenie Landwirt mogło się odnosić do "głównego" "największego" rolnika "posiadacza ziemii"? Jakieś pomysły?

Rozumiem że są to żelazka z duszą? Czy był byś w stanie zamieścić przykładowe zdjęcie? Ciekawi mnie materiał wykonania. Być może materiał jest tożsamy z tym do produkcji odważników czyli mosiądz. Wydaje mi się że taka produkcja była po prostu działalnością około zawodowa. Jak widać wyżej A.Korentajer oprócz głównej działalności wykonywał również "wyroby mosiężne" Nie pamiętam dokładnie ale sygnatura pochodzi chyba z tej strony https://funtofil.livejournal.com/262107.html

Dzięki ;) ale doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Bez tej wiedzy nie udało by mi się dotrzeć do spisu ludności. Te informacje podałem w razie ktoś by miał dostęp do jakichś źródeł i postanowił sprawdzić.

Witajcie Po dłuższych poszukiwaniach udało mi się namierzyć dane osób zamieszkujących moja miejscowość przed 1945r co jest już sukcesem samym w sobie. Z racji że od jakiegoś czasu zbieram moja miejscowa historię do kupy, chciał bym odnaleźć potomków ludzi tam mieszkających bo wiem, że są w posiadaniu przedwojennych zdjęć. Co jest świętym gralem całej akcji. Co wiem: Prawnukowie/wnukowie/dzieci tych ludzi żyją miałem z nimi kontakt dzieckiem będąc jednak śladu po sobie nie zostawili. Istnieją zdjęcia które widziałem i których porządam jak golum pierścienia. Obecnie żyją gdzieś w Niemczech. Co chciał bym wiedzieć: Czy istnieją jakieś spisy ludności uciekającej/ewakuowanej z Prus w 44/45 roku. (Znalazłem tylko szczątki danych i informacje o archiwach) Czy istnieje jakiś spis gdzie byli relokowani lub na jakich zasadach się to odbywało? Czy ktoś może mi pomóc w zrozumieniu poniższego screena w jakiej formie jest to zapisane bo coś tam za dużo przecinków, nie rozumiem dlaczego imiona i nazwiska są oddzielone. Czy ktoś zna jakieś niemieckie forum/ stronę które mogło by mi pomóc w odnalezieniu potomków tych ludzi? Dodatkowe informacje Miejscowość Sooben (również jako część Falkenstein) gmina?? Locken kreis Osterode. Ostpreußen Z góry dziękuję za wszelką pomoc.

Myślę że odpowiedzią może być LTK np 81 lub po prostu jakiś inny ciągnik leśny

Myślałem że mam coś z oczami :D Potwierdzam, zalesienie.

Tak wiem że są zaciskane ale jak wiadomo różnie w życiu bywa, tym bardziej 50 lat temu. Wiele dużych ptaków mogło być taka oznakowane Bociany, kormorany, łabędzie, żurawie Jeśli ktoś będzie coś o niej wiedział to stacja ornitologiczna

https://www.stornit.gda.pl/index.php Uderzaj do nich. Mają archiwa i to najpewniej obrączka od dzikiego ptaka bo ma oznaczenie kraju. Kura raczej po za granicę rzadko migruje ;)

"pręcik z kółkiem" to wkładka do takiego urządzenia ;) do wycinania otworów w szkle.