rzecz w tym, że jak kupujesz broń dzisiaj, to po to by jej użyć jutro i pojutrze. zatem jeśli kupujesz za ciężkie złote broń z politycznymi ograniczeniami dostawcy to masz kosztowne zabawki. a szukania tego tzw. protektora po drugiej stronie globu, i dla którego jesteśmy jakimś egzotycznym poletkiem na globalnej szachownicy to nieporozumienie. sojusz niemiecko-rosyjski wymierzony w Polskę ma z grubsza licząc 250-350 lat. tak nas geografia posadowiła, że miast szukać aliansów poza horyzontem zdarzeń szukajmy ich bliżej w grupie państw, którym to samo doskwiera lub doskwierać może.