Pierwsza służba bez nadzoru na elemencie a o 24 telefon -wstawaj alarm jak cię zmienią to przylatuj po broń. Potem ok 2-3 słuchaliśmy odgłosów strzałów i cały pluton miał pietra że nas wyślą na ZSD a nie wydali amunicji. Tak to było w Warszawie na Bemowie pozd Marek