Skocz do zawartości

Lukas P

Użytkownik forum
  • Zawartość

    439
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Lukas P's Achievements

0

Reputacja

  1. Czy wiadomo coś o roku produkcji pojazdu?
  2. Lukas P

    Tiger na fotach

    To jest Tygrys I, ma tylko obrocona wieze, co wraz z drzewami w kadrze nie ulatwia identyfikacji na pierwszy rzut oka. Ladnie widac kamuflaz samochodu osobowego.
  3. Skoro GAZ'y w tej wersji byly podczas operacji 'Dunaj' w desancie to i taka bedzie dorama z modelem tegoz pojazdu. Dziekuje wszystkim udzielajacym sie za ogrom uzytecznym informacji.
  4. Znalazlem troche zdjec obu zachowanych pojazdow, czyli tego ze Skarzyska i z Kolobrzegu. I kolejna niespodzianka, obiekt ze Skarzyska ma na burcie to samo godlo jak prezentowany juz okaz z MOP. Link do strony: http://www.przemkko.strefa.pl/m_walkaround/2p26_trzmiel.html W takim razie byc moze teoria o testach w 6 DPD przedstawiona przez Woodhaven'a ma racje bytu? Szkoda, ze tak malo wiadomo o nietypowych pojazdach w naszym wojsku. Co do 'Asiek' z 35 das to gdzies czytalem, ze zostaly przekazane do szkolenia po rozformowanie jednostki. Nie pasuje to zbytnio do stanu ich zachowania, bo egzemplarz ze Skarzyska w polowie lat 90-tych wygladal bardzo dobrze. Z reszta wszystkie pojazdy tego typu zachowane w muzeach sa w dosc dobrym stanie, czyli musiano o nie bardzo dbac (dlaczego mialoby, skoro to sprzet mocno nietypowy?), albo byly w stanie zakonserwowania trzymane w garazach.
  5. Widze ze watek ciekawie sie rozwija. Dzieki za uzupelnienie Edmundo. Informacje o sluzbie GAZow w 7 Luzyckiej zaczerpnalem z tej strony ( http://www.globalsecurity.org/military/world/europe/pl-army-7bow.htm ). Pisza tam ze 4 Gazy w wersji 2P26 sluzyly w baterii przeciwpancernej (ktora z rozpedu nazwalem kompania) pomiedzy 1965 a 1969 rokiem. Jako dodatkowy pojazd byl tam BRDM, czyzby pojazd dowodzenia? Logo na pojedzie wyglada jak znak malowany na pojazdach 6 DPD, ale moze to byc czyjas radosna tworczosc, albo malowanie z parady w celu wproadzenia npla z NATO w blad.
  6. Dzieki za rzucenie troche swiatla na temat tego pojazdu w LWP Woodhaven. Jesli bylo tylko 6 sztuk, to tlumaczy brak zdjec. Zalozylem ten temat, bo na polce mam model tego pojazdu (na razie w pudelku) i szukajac zdjec trafilem na egzemplarz z MOP, wiec pomyslalem ze pojazd musial byc w naszym wojsku. Swoja droga plandeka, ktora upodabnia pojazd do wozka dla dzieci, stad angielska nazwa kodowa tego pojazdu 'Baby Carriage', sie niezle zachowala jak na stanie na swiezym powietrzu tyle lat. Blacha tyle szczescia nie miala, bo widac purchle rdzy pod warstwa farby.
  7. Chciałbym dowiedzieć się trochę więcej na temat służby tego dość dziwacznego pojazdu w polskie armii. Znalazłem informacje, że wchodził w skład kompanii przeciwpancernych m.in. 7 Brygady Obrony Wybrzeża (wycofany w 1969 roku i zastąpiony przez 2P27, czyli BRDM z trzyprowadnicowa wyrzutnia) i 6 Brygady Desantowo-Szturmowej. Niestety internet milczy w temacie zdjęć pojazdu w polskich barwach. Czy była to swego rodzaju efemeryda, która szybko wycofano zastępując bardziej dojrzała bronią przeciwpancerna?
  8. No to teraz trza przekuć popularne onegdaj hasło: 'Armia radziecka z tobą od dziecka' na coś z usesejem.
  9. Kurcze, na to nie wpadłem Człowieku Śniegu :) A to cwane Jankesy dopiero! Właściwie to tylko przychodzi czekać na pierwsze zguby jak śnieg spadnie większy. Ciekawe tez czy przeszli szkolenie na wypadek ataku białego niedźwiedzia, co to chodzą stadami po polskich ulicach.
  10. Pustynne oponki i jedna reka na kierownicy + zinmy lokiec, witamy w Polsce jednym slowem :) Gumozujcy sa raczej mocno odmozdzeni, ale beda nas bronic do ostatniej kropli krwi (naszej), wiec wszystko jest w porzadku. Ciekawe czy MON skapnie groszna na kubel zielonej farby dla tych pojazdow, w koncu OT moze sie wprawic 'w robieniu laski' (to cytat z ministra S.) Amis malujac ich pojazdy :P Taka pustynna zolc az prosi sie o pare rakietek ppanc.
  11. Pozostaje mieć nadzieję, że płot tam wyższy i światło trzymają zapalone :)
  12. Mam nadzieję, że jednak Poznań oprze się muzealnym obyczajom rodem ze stolicy, bo szkoda byłoby wysiłku ludzi z tamtym muzeum związanych. MWP ma mnóstwo 'złomu' w kolekcji, część w liczbie kilkunastu sztuk nawet i jakby był tam dyrektor z prawdziwego zdarzenia zainteresowany rozwojem kolekcji to pewnie dałoby się powymieniać się z innymi muzeami na coś czego nie mają w Warszawie. Ale pewnie 'niedasię' i jak to u nas wszystko gnije i się marnuje :). Szkoda tylko unikatowych egzemplarzy jak Ił-2, jeszcze parę lat i kupka przegniłego drewna z niego będzie. Czołgi ciężej się rozkładają, za dużo metalu to i dłużej postoją.
  13. Szkółkę drzew i polanę chwastów mają w głównej siedzibie MWP wśród armat (tam na dole). Może ta będzie filią, tym razem wśród czołgów? Wstyd to wszystko pokazywać ludziom. Ja akurat musiałem się wstydzić przed znajomymi z zagranicy. Nie zakładam, że ta 'warszawska' szkoła upowszechni się w Poznaniu. Tamto muzeum trzyma poziom.
  14. Kolego Szepol CNC nie rozwiązuje w magiczny sposób problemów jakie stwarza dorabianie części wykonywanej pierwotnie w technologii tradycyjnej. Dalej trzeba to pospawać, doszlifować, nadlać gumę, osadzić łożyska. Łatwiej jest zdobyć części oryginalne i je oczyścić. Pz.Kpfw. III był pojazdem produkowanym wielkoseryjnie i jest dużo części na rynku. Inna sprawa to kwestia tego czy ktoś je ofiaruje za darmo, ale jak widać MBP jest na tyle wiarygodne że ludzie to czynią.
  15. Niemiecka, z 7 pułku pancernego ze składu 10 DPanc. Tylko ma nietypowe krzyże belkowe. Węgierskie miały trzy kolory z tego co pamiętam. Albo czarne tło i biały krzyż na nim.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie