les05
Użytkownik forum-
Zawartość
5 920 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
46
Ostatnia wygrana les05 w dniu 9 Kwiecień 2022
Użytkownicy przyznają les05 punkty reputacji!
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
les05's Achievements
166
Reputacja
-
Niemcy przeciwko Polsce kiedyś, teraz i w przyszłości
temat odpowiedział les05 → na les05 → Historia najnowsza czyli zakręty historii po wojnie
-
A my go orderami nagradzaliśmy. http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/8411382,niemcy-der-spiegel-helmut-kohl-nato.html "Der Spiegel": Helmut Kohl sprzeciwiał się rozszerzeniu NATO na wschód W 1991 r. ówczesny kanclerz Niemiec Helmut Kohl chciał zapobiec ekspansji NATO na wschód i niepodległości Ukrainy oraz krajów bałtyckich. Upadek Związku Radzieckiego nazwał "katastrofą" - pisze tygodnik "Spiegel", powołując się na dokumenty Ministerstwa Spraw Zagranicznych. "Zwykle tylko eksperci zauważają, kiedy tomy Akten zur Auswärtigen Politik der Bundesrepublik są publikowane przez Instytut Historii Współczesnej. To grube księgi z dokumentami z archiwum MSZ. Rzadko obiecują przyjemność z czytania" - pisze "Spiegel". Rozszerzenie NATO "Tym razem jednak zainteresowanie będzie prawdopodobnie duże", zauważa gazeta. Ponieważ "nowe wydanie z dokumentami z 1991 roku zawiera notatki, protokoły, listy z nieznanymi wcześniej szczegółami dotyczącymi ekspansji NATO na wschód, upadku Związku Radzieckiego i niepodległości Ukrainy. I już teraz można przewidzieć, że dokumenty mają potencjał podsycania obecnego sporu o niemiecką Ostpolitik (polityka wschodnia) w przeszłości i teraźniejszości". W 1991 r. istniał jeszcze Związek Radziecki z licznymi narodowościami, które wystąpiły przeciwko centrali moskiewskiej. Ale Kohl uważał upadek sowieckiego imperium za "katastrofę", a ten, kto do tego dąży, jest "osłem" - czytamy w tekście "Spiegla". "Raz po raz podsycał więc na Zachodzie nastroje przeciwko niepodległości Ukrainy i krajów bałtyckich". Estonia, Łotwa i Litwa zostały zaanektowane przez Stalina w 1940 roku. "Republika Federalna nigdy nie uznała aneksji. Teraz jednak, gdy Bałtowie ogłosili niepodległość i wyparli Związek Radziecki, Kohl uważał, że są na złej drodze, zwierzył się kanclerz prezydentowi Francji Francois Mitterrandowi w Paryżu na początku 1991 roku" - pisze tygodnik. "Spiegel" zwraca uwagę, że Kohl "sam energicznie dążył do zjednoczenia Niemiec. Z kolei Łotysze, Estończycy i Litwini powinni uzbroić się w cierpliwość w związku ze swoją wolnością - na jakieś dziesięć lat, a przynajmniej tak wydawało się wówczas kanclerzowi. A nawet wtedy Kohl prawdopodobnie rozważał jedynie możliwość neutralności (statusu fińskiego) dla krajów bałtyckich, a nie członkostwa w NATO i Wspólnocie Europejskiej, jak wynika z akt". Ukraina "miała również pozostać w Związku Radzieckim, przynajmniej na razie, aby nie zagrażać jego istnieniu. Ponieważ zbliżał się koniec Związku Radzieckiego, Niemcy uważali, że Kijów powinien przystąpić do konfederacji z Rosją i innymi byłymi republikami radzieckimi". W listopadzie 1991 r. Kohl zaproponował prezydentowi Rosji Borysowi Jelcynowi "wywarcie wpływu na przywódców Ukrainy", jak wynika z notatki z rozmowy, którą Kohl odbył z Jelcynem podczas jego wizyty w Bonn. Niemieccy dyplomaci wyczuli w Kijowie "tendencje do autorytarno-nacjonalistycznych uniesień". Jednak dwa tygodnie później, kiedy ponad 90 procent uczestniczących w referendum Ukraińców głosowało za niepodległością, "Kohl i Genscher skorygowali kurs. Republika Federalna była pierwszym członkiem Wspólnoty Europejskiej, który uznał nowe państwo". Polityka Niemiec wobec Europy Środkowo-Wschodniej "Wątpliwości budzi także polityka Niemiec wobec Europy Środkowo-Wschodniej". W 1991 roku rozpadł się Układ Warszawski, a minister spraw zagranicznych Niemiec Hans Dietrich Genscher, "stosując różne sztuczki próbował zablokować Polsce, Węgrom i Rumunii drogę do NATO - ze względu na Związek Radziecki" - pisze "Spiegel". Już w lutym 1991 r. niemiecki ambasador w Rosji informował, że dążenie państw Europy Środkowo-Wschodniej do przystąpienia do sojuszu obronnego wywołuje w Moskwie wybuchową mieszankę "poczucia zagrożenia, strachu przed izolacją i frustracji z powodu niewdzięczności byłych krajów bratnich", czytamy w "Spieglu". Genscher "nie chciał dalej podsycać tej sytuacji. Zadeklarował, że członkostwo krajów Europy Środkowo-Wschodniej w NATO nie leży w naszym interesie. Kraje te miały prawo należeć do sojuszu obronnego, ale teraz chodzi o to, by z tego prawa nie korzystać". Genscher "chciał zatem przekierować kierunek wniosków akcesyjnych państw Europy Środkowo-Wschodniej i szukał alternatywnych rozwiązań, które byłyby do przyjęcia dla Związku Radzieckiego. W ten sposób powstała na przykład niewiążąca Północnoatlantycka Rada Współpracy, w której mogły się wypowiadać wszystkie państwa byłego Układu Warszawskiego" - pisze "Spiegel".
-
Pewnie na Ukrainie o Petlurze poza historykami nikt nie słyszał. Tylko u nas robi się z niego ważną personę.
-
Katastrofy z zasady zmniejszają wydobycie, co tu sprawdzać.
-
To prawda, że Polska wystawiła Petlurę do wiatru, Piłsudski za to przeprosił i po chwilowym internowaniu Ukraińcy z dywizji Petlury odzyskali wolność, nie zostali wydani Rosji, a sam Petlura, przy naszej pomocy, mógł wyjechać z Polski. Los tych ludzi był lepszy niż ich ziomków w Ukraińskiej SRR. Przypominam tylko, że Petlura sprzymierzył się z Piłsudskim, żeby utworzyć w Kijowie armię ukraińską i własne państwo. Ale po zdobyciu Kijowa nawet pies z kulawą nogą nie chciał zaciągnąć się do wojsk Petlury. To był wielki zawód dla Naczelnika, nie wiem jakie były ustalenia między nimi ale powody do rozstania się z Petlurą dał również sam ataman. Ja bym tak surowo nie oceniał ówczesnych naszych władz, zawsze na końcu liczy się tylko interes Polski. W 1920 r. na Ukrainie już nikt Petlury nie popierał, nikt nie chciał wstąpić do jego armii, wszyscy z rezygnacją czekali na nadejście Czerwonych. Wartość takiego sojusznika jest znikoma, taka jest brutalna prawda, dlatego Piłsudski z niego zrezygnował.
-
Oni tam chyba nie przestrzegają zasad BHP. http://www.tysol.pl/a83311-potezna-eksplozja-w-w-rosyjskiej-fabryce-prochu-w-permie-video#.Ym_5o6TTBuY.twitter Potężna eksplozja w w rosyjskiej fabryce prochu w Permie Media donoszą o potężnej eksplozji w fabryce prochu wykorzystywanego między innymi w pociskach do systemów Grad i Smiercz w rosyjskim Permie. Fabryka produkuje ładunki do systemów rakietowych wielokrotnego startu Grad i Smiercz, oraz systemów obrony powietrznej. Niektórzy ze świadków twierdzą, że mogło dojść do ataku dronem, lub pociskiem. Perm nie znajduje się blisko granicy z Ukraina, el w głębi Rosji, u stóp Uralu. - Rosjanie będą mieli kłopoty z dostawami niekierowanych rakiet do wyrzutni Grad. W produkujących tę amunicję zakładach w Permie nagle wybuchł pożar.
-
-
To jest duże uproszczenie. Trzeba pamiętać, że początkowo chciano dogadać się z ludnością ukraińska. Taką politykę prowadził wojewoda wołyński (nazwisko wyleciało mi z pamięci) ale miejscowi podburzani przez OUN i sowiecką propagandę okazywali brak lojalności wobec Polski. Co przy narastającej liczbie zamachów terrorystycznych z zamordowaniem przez OUN ministra Pierackiego włącznie doprowadziło do zakończenia eksperymentu jakim była próba pojednania z Ukraińcami. W zasadzie każde twoje zdanie wymagałoby sprostowania, bo jesteś skrajnie nieobiektywny. Nikt Ukraińców nie wytępiał i nie wysiedlał, nikt nie organizował Akcji Wisła, były szykany ze strony władz, policji i wojska, niszczenie cerkwi, przymusowe kwaterowanie wojska we wsiach, rozganianie demonstracji itp. Tak, ginęli ludzie, ale w trakcie wystąpień chłopskich w Małopolsce, policja też nie cackała się z ludźmi, choć nie byli Ukraińcami tylko Polakami z dziada pradziada. Też do nich strzelano i również zabijano. Takie to były czasy, w których nie narodowość była przekleństwem ale dojmująca bieda.
-
W ciągu tylko ostatniego tygodnia zginęło na drogach lub zostało ciężko rannych kilkudziesięciu polskich kierowców. I fajnie nigdy nie jest gdy giną ludzie. Ale niestety tak było, jest i będzie.
-
Mówią, że Słońce ma zamienić się w czerwonego olbrzyma i wtedy Ukraina wyparuje przy okazji my też i inni też. Tak to będzie wyglądało.
-
-
Fedrować i zielonymi oszołomami się nie przejmować. Hej! http://energia.rp.pl/wegiel/art36219551-mocno-rosnie-wydobycie-wegla-w-polskich-kopalniach Mocno rośnie wydobycie węgla w polskich kopalniach W marcu tego roku polskie kopalnie wydobyły blisko 5,5 mln ton węgla kamiennego. To najwyższy miesięczny poziom produkcji od blisko 3,5 roku oraz o ok. 1 mln więcej względem lutego br. W marcu tego roku polskie kopalnie wydobyły blisko 5,5 mln ton węgla kamiennego. To najwyższy miesięczny poziom produkcji od blisko 3,5 roku oraz o ok. 1 mln więcej względem lutego br. Według najnowszych danych ARP, w marcu br. wydobycie węgla wyniosło 5 mln 483,8 tys. ton. W marcu 2021 r. było to ponad 5,2 mln ton, zaś w lutym br., było to 4,47 mln ton. Wyższe miesięczne wydobycie ponad 5,5 mln ton odnotowano ostatnio w listopadzie 2018 r. Wielkość sprzedaży węgla w marcu br. osiągnęła poziom 5 mln 461,5 tys., wobec ponad 4,8 mln ton w lutym i ponad 4,7 mln ton w styczniu br. Marcowy poziom sprzedaży węgla był najwyższy od października 2020 r., kiedy w ciągu miesiąca do nabywców trafiło ponad 5,5 mln ton węgla. Tegoroczny wzrost to efekt embarga na dostawy węgla z Rosji. Prezes Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Rogala, w tym roku ten największa spółka górnicza zamierza zwiększyć wydobycie o ponad 1 mln ton wobec pierwotnego planu, zakładającego roczne wydobycie na poziomie ok. 23 mln ton. Prezes PGG informował także na EKG w Katowicach, iż przygotowanie nowej ściany wydobywczej, dającej ok. 800 tys. ton węgla, wymaga trwających co najmniej 18 miesięcy inwestycji o wartości ok. 200 mln zł. Wydobycie węgla chce zwiększyć także Tauron Wydobycie. Prezes Jacek Pytel, powiedział, że w końcu ub. roku kopalnie Taurona zwiększyły miesięczne wydobycie z ok. 300 tys. do nawet 500 tys. ton. Ubiegły rok spółka zamknęła wydobyciem rzędu 5,15 mln ton, wobec 4,5 mln ton rok wcześniej. Tegoroczny plan to 5,1 mln ton węgla.
-
Rosjanie planują już letnią kampanię przeciw Ukrainie http://defence24.pl/geopolityka/rosjanie-planuja-juz-letnia-kampanie-przeciw-ukrainie
-
https://www.facebook.com/PortalMilitarny/videos/723452619091990/?t=0
-