Jedne pociągi miały w składzie swej załogi plastyków, malarzy lub choćby przyszłych profesorów, inne fotograficznych kronikarzy. Takim był por. Stefan Czarnecki z PP. Gromobój", który chyba nie rozstawał się z aparatem fotograficznym. Uwieczniał na kliszy swoich kolegów z macierzystego pociągu, oraz innych, którzy współdziałając w walkach byli w pobliżu. Z 1919 roku...