No właśnie, czy było to powszechne, pewnie nie dowiemy się nigdy, ale wiesz dobrze, że często tak bywało. Rozumiem, że mogło by to pomóc w identyfikacji jednostki,ale... No właśnie ale".Powiem szczerze, że tradycyjnie spodziewałem się Twojego komentarza, ale w tym przypadku, dalibóg, zbaraniałem... ;-) W niemałej ilości zdjęć na forum przedstawiających psiaki- maskotki na pokładach różnych, często zidentyfikowanych jednostek możesz się pokusić w tym temacie.Tyle, że czasami w ciągu okresu międzywojnia jedna jednostka mogła mieć ich przynajmniej parę. Sorki, ale ja pasuję".