No jak ktoś na dzień dobry czuje potrzebę udowadniać że jest z nim sens gadać, to faktycznie wszystko u niego super. Ja współpracując z zagranicznymi klientami nie musiałem. Jakość produktu plus cena z jednej, płatności z drugiej i jakoś szło. Kraje bez zusu i akcyzy na paliwo też mi się udało spotkać o dziwo, nawet pomieszkiwać w takich gdzie realne podatki nie przekraczały 20% ( w Polsce 52) . Zdaje się że na tym polega wolny rynek i rynek w ogóle. By zastosować choć trochę analogię do treści z tego forum: jedni robią wykrywacze i...no po prostu je robią, a inni wrzeszczą po forach i udowadniają werbalnie jak bardzo potrafili by je zrobić tylko ciągle coś im przeszkadza wielce. Taka mentalność po prostu.