Skocz do zawartości

wa1aw

Użytkownik forum
  • Zawartość

    583
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez wa1aw

  1. Szanowne Koleżanki i Koledzy, W temacie Polskie pociągi szpitalne i sanitarne II RP kilkukrotnie przewijały się pociągi sanitarne po 1945 roku. Postanowiłem więc wyodrębnić temat. Jego najnowszą odsłoną jest pociąg sanitarny na Ukrainę. Wynika z tego, że niestety POLSKIE POCIĄGI SANITARNE są wartością nieprzemijającą w historii Polski. Niestety, ponieważ tak zwane ciekawe czasy w dalszym ciągu nękają naszą Ojczyznę. Zatem proszę Was o wsparcie nowej odsłony tematu. Inicjatywnie zamieszam zdjęcie żołnierzy LWP przed wagonem przychodnią. P.S. Jest to odpowiedź na wpis Kolegi https://forum.odkrywca.pl/profile/39535-Edmundo/ : W tym arcyciekawym temacie poruszyłem kiedyś wątek pociągów sanitarnych WP w okresie powojennym, podałem nawet skład takowego pociągu ale to już według stanu z lat 80-tych. No to teraz króciutkie zestawienie pociągów sanitarnych mobilizowanych przez WP na czas "W" na początku lat 50-tych.
  2. Wydawało by się, że pociągi sanitarne z logo PKP to już przeszłość. Dzisiaj, w dniu agresji Rosji na Ukrainę idea pociągów szpitalnych wróciła. Całkiem niedawno (źródło: Gazeta.PL), w Dęblinie, na terenie fortu wojskowego do roku 2012 stacjonował wagon opatrunkowo-apteczny typu 406C wcielono do służby w 1988 r. W wagonie urządzono między innymi: salę operacyjną, salę opatrunkową, przedział apteczny i przedział kąpielowy. Ostatecznie wagon „wylądował” w Muzeum Parowozowni Jarocin. Dzisiaj WP.PL podało informację, że: Pociąg z Polski dla rannych i tysiące miejsc w szpitalach. Tak Polska będzie pomagać Ukrainie 120 szpitali gotowych w całym kraju i kilka tysięcy miejsc dla rannych - w tym ciężko. Do tego zapasy leków oraz specjalny medyczny pociąg wożący poszkodowanych z Ukrainy do Polski - tak rząd przygotowuje się na eskalację walk na Ukrainie. Historia lubi się powtarzać! Na marginesie wspomnę, że naszemu Koledze Carolus zniknęły dwa posty ze zdjęciami wagonu A.R.C.
  3. Szanowni Koledzy, szukając informacji o pociągach sanitarnych natrafiłem na taką stronę: https://naukatehnika.com/stalnoj-kulak-rechi-pospolitoj-1.html&script_path=disqus-widget-safetylevel20longtail09 Niestety ne śledzę uważnie tego tematu, więc być może powtarzam wcześniej opublikowany wątek. Proszę więc o opinię, czy powinienem utemperować swój "entuzjazm odkrywcy" w Waszym temacie? Jedno ze zdjęć z tej strony - typowy Polski wagon artyleryjski z okresu 1918 - 19.
  4. Wydaje mi się, że na zdjęciu z Ebay-a widnieje nasz samolot sanitarny. Mylę się? Źródło: https://www.ebay.de/itm/393912019894?hash=item5bb6fc6bb6:g:~nkAAOSwstBh-~1Y B279 Foto Wehrmacht Polen Feldzug Beute Flugzeug plane Emblem Wappen !
  5. Dzisiaj na Ebay: Fotos Panzerzug 2. Weltkrieg link: https://www.ebay.de/itm/194785365548?hash=item2d5a1cce2c:g:pIsAAOSwtA5h98jv Moje pytanie (komentarz) - wydaje mi się (praktycznie jestem pewien), że to nasz!?
  6. W uzupełnieniu mojego poprzedniego wpisu oraz w ramach ciekawostki dodaję skan dwóch stron z broszurki o rozwoju wojsk kolejowych do roku 1919. Na stronie 41 widnieje informacja, że „Prócz różnych uprzywilejowanych pociągów, jak pociągi czerwonego i białego krzyża, pociągi sanitarne, były jeszcze po­ciągi służbowe, pociągi wyższych władz wojskowych i cywilnych, jak również po­ciągi wojsk kolejowych, …”. Widnieje także informacja o utworzeniu w 1914 roku Dyrekcji Lwowskiej. Z tamtych czasów dla potrzeb WP skopiowano organizację pociągów wojskowych. Stąd staje się jasne w jaki sposób pociągi sanitarne pełniły także funkcje pociągów sztabowych (np. P.S.32).
  7. Z poszukiwaniem informacji o pociągach sanitarnych jest jak z szukaniem igły w stogu siana. Nawet pociągi pancerne wydają się być bardziej pospolite, ponieważ było ich chyba około 90 składów etatowych i improwizowanych. Pociągów sanitarnych była garstka, a tych „amerykańskich - angielskich”, oficjalnie wg planu mobilizacyjnego zaledwie 5. Stąd wyśledzenie czegokolwiek, to rzadka gratka. Dlatego, miło mi uczcić Nowy Rok 2022 taką oto gratką – na Allegro znalazłem zdjęcie (zdjęcie 1) z następującym opisem: Pociąg Specjalny Szkoła Wojenna Zbaraż PKP wagon. Na zdjęciu niewątpliwie widnieje wagon Mhx o nieustalonym numerze z pociągu P.S.32. Czerwonym owalem zaznaczyłem odczytany fragment napisu „Dyr. W...” (zdjęcie 2). Otóż w Dyrekcji Warszawskiej w składzie z wagonami Mhx stacjonował tylko pociąg P.S.32. W książce generała dywizji Wojska Polskiego, Franciszka Skibińskiego pt. Ułańska młodość 1917-1939, zawarta została informacja, że w latach 30-tych Wyższa Szkoła Wojenna korzystała z dwóch pociągów sanitarnych. Analizując mapę przydziału mobilizacyjnego pociągów sanitarnych (zdjęcie 3) wydaję się, że miasto powiatowe Zbaraż w województwie Tarnopolskim, powinno być w zasięgu operacyjnym na pewno P.S. 66. Jednak 66 – ka była z Dyrekcji Lwów. Stąd wynika, że tymi dwoma pociągami sanitarnym, którymi we wspomnieniach Pana Generała posługiwała się Wyższa Szkoła Wojenna, musiały być P.S. 66 i 32. Na rewersie zdjęcia widnieje data 22.08.39 (zdjęcie 4). Proszę Kolegów o pomoc identyfikacji widniejących tam nazwisk.
  8. Szanowni Forumowicze, Dziękuję Wam (jak zwykle) za aktywność. Tym czasem, sygnalizuję potrzebę uporządkowania tematu. Nie oznacza to, że neguję zasadność spontanicznych wpisów. Są one niezwykle cenne i potrzebne! Każdy wpis ! Jednak, tymczasem, skupiam się na pociągach z "Anglii". Dlaczego? Już o tym pisałem. Materiałów, o tym jest stosunkowo najwięcej. Szanowne Koleżanki i Koledzy, pragnąc zilustrować dzisiejszy wpis, przedstawiam zdjęcie z pułkownikiem George D. Whitesidem, nowym (na ówczesne czasy) szefem Amerykańskiego Czerwonego Krzyża w Polsce. Pułkownik, przed wyjazdem do Ojczyzny, aby nieść pomoc chorym i głodnym rodakom, najpierw dowiedział się czegokolwiek o Polakach w Ameryce. Wówczas zaangażował się w pomoc dla naszej Ojczyzny. Postanowił być patriotą!
  9. Według źródeł niemieckich, we wrześniu 1939 roku Niemcy zdobyli 3 z 5 P.S.-ów zestawionych z wagonów Mhx. Są to pociągi sanitarne numer 66, 84 i 53. Zdobycie wszystkich trzech wyżej wymienionych pociągów przez Niemców udokumentowane jest w naszym temacie zdjęciami. W niemieckich archiwach te trzy pociągi widnieją jako „Lazarettzug bestand aus einer polnischen Zuggarnitur”, czyli pociągi, których składy zestawione były z kompletu (zestawu) polskich wagonów. Były to pociągi oznaczone w niemieckiej nomenklaturze jako Lz. (Lazarettzug) 669, 738 i 739. O ile nie ma wątpliwości, że Lz.669 to P.S.66, to jeszcze nie potrafię zestawić numerów P.S. 84 i 53 z numerami Lz. 738 i 739. W 1941 roku Niemcy rozróżniali 4 kategorie pociągów sanitarnych. 1 kategoria - to pociąg szpitalny, 2 - mieszany pociąg szpitalny, 3 - pociąg szpitalny dla lekko rannych i 4 - prowizoryczny pociąg szpitalny. Według tej nomenklatury pociąg 669 i 739 to pociągi szpitalne, natomiast pociąg 738 to mieszany pociąg szpitalny. Ciekawe, ponieważ wiemy, że skoro ostatni wagon naszego pociągu 66 został zniszczony jeszcze w 1939 roku (udokumentowane jest to zdjęciami w tym temacie) i następnie uzupełniony składem wagonów towarowych (także udokumentowane zdjęciami), to i tak zachował u Niemców nazwę pociągu szpitalnego. Zatem, który z naszych P.S.-ów, 84 czy 53 uległ takiemu zniszczeniu (zbombardowaniu, wysadzeniu) miedzy rokiem 1939 a 1941, że potem Niemcy oznaczyli go jako Lazarettzug 738 z nazwą mieszany pociąg szpitalny? Wiem to, po analizie wykazu niemieckich pociągów sanitarnych z roku 1941, czyli z momentu wdrożenia planu Barbarossa (atak na ZSRR). Czy ktoś z Was pomoże rozwikłać tę zagadkę? W ramach relaksu przedstawiam zestawienie zdjęć - fabryczne zdjęcie parowozu Pm36-1, który prowadził w 1939 P.S.84. (zdjęcie ze strony modelarstwo.info) oraz drugie z naszego forum.
  10. Dzisiaj, 11 listopada 2021, pragnąc uczcić święto 103 rocznicy odzyskania niepodległości przez naszą Ojczyznę, pokazuję zdjęcia przedwojennego dworca Warszawa Główna. Dlaczego? To jest proste! Zestawiając zdjęcia naszych pociągów sanitarnych, które posiadam, to na pewno nasze P.S.-y przejeżdżały przez serce przedwojennej Warszawy zniszczonej przez bandytów z Rosji i Niemiec. Ówczesny dworzec Warszawa Główna znajdował się naprzeciwko hotelu Polonia, czyli w miejscu dzisiejszego dworca Warszawa Śródmieście. Bandyci Niemcy wysadzili go po Powstaniu Warszawskim, natomiast bandyci Rosjanie dokończyli „dzieła” po roku 1945. Chwała niepodległej Ojczyźnie!
  11. Bardzo dziękuję Koledze Bartee za zdjęcie. Zdjęcie parowozu Pm36-1 z tendrem 32D36 doczepionego do parowozu Ty23 uzupełniłem zdjęciem zrobionym od czoła. Zdjęcie to już wcześniej publikowałem. Zdjęcia zostały zrobione w chwili przejęcia pociągu. Niestety Koledzy z Niemiec pomylili się opisując zdjęcia. Nie jest to Panzerzug, tylko Stromlinienlokomotive.
  12. Gdyby Niemcy chcieli zniszczyć nasz pociąg sanitarny z super nowoczesną lokomotywą Pm36, to by wysadzili tory lub ostrzelali z dział lub samolotów. Oni po prostu chcieli go zdobyć.
  13. Zdjęcie opublikowane przez Kolegę bjar_1 przedstawia P.S.84 z widoczną numeracją wagonów Mhx 834 i 835. Jednak najważniejszy jest szczegół widoczny przed czołem pociągu. Kiedyś pisałem, że prawdopodobnie Niemcy polowali na ten skład. To zdjęcie dowodzi tej teorii. Pociąg stanął zablokowany przez skład węglarek, które moim zdaniem celowo zablokowały właśnie ten tor (zdj.1). Tor równoległy jest pusty aż po horyzont. Widać to na innych zdjęciach tego składu. Prawdopodobnie P.S. 84 opuszczając Bydgoszcz został ostrzelany by go zatrzymać. Uszkodzona została budka maszynisty oraz niektóre wagony z czoła składu (zdj.2 i 1 - wagon Mhx834). To działanie nie przyniosło skutku, więc wtoczono na tor, po którym jechał pociąg skład węglarek. Dopiero to zatrzymało pociąg. Po tym wszystkim Niemcy podstawili parowóz Ty23, który miał odholować skład P.S.84 z lokomotywą Pm36, którą opuściła jej załoga (zdj.3). Na zdjęciu numer 4 widać jak Niemcy oglądają cenny łup wojenny. Nie do każdej zdobyczy przyjeżdżała limuzyną delegacja wyższych oficerów.
  14. Szanowni Forumowicze, Dzisiaj zarejestrowałem prawie 51 000 odsłon naszego tematu. Dziękuję Wam. Pragnę odnotować to następującym wpisem: Zdjęcie wykonane przez pułkownika G. R. Harisona w listopadzie 1919 roku przedstawiające US hospital train number 63, odstawiony na postój niedaleko miasta Clermont we Francji. Właśnie do Polski trafiły pociągi powyżej numeru 60. Mało prawdopodobne, lecz może właśnie ten? Zwraca uwagę fakt, że w opisie pociąg był w 1921 roku w podróży po Francji, Belgii i co najważniejsze także w Niemczech. Potem stał się niepotrzebny. Wspominam o tym, ponieważ do Polski na pewno trafiło więcej niż 5 oficjalnie przekazanych amerykańskich pociągów sanitarnych. W 1 Wojnie Światowej wszystkich US hospital trains (łącznie z tymi zniszczonymi) było zaledwie 19. Nie odzywam się, lecz nieustannie szukam danych w tym temacie. Na pewno Wasza aktywność pomaga mi w tropieniu i wierzę, że kiedyś rozwiążemy zagadki pociągów sanitarnych w Polsce. Dzięki tej pracy, historyczną świadomość zyska nie tylko nasza Koleżanka Baisa, lecz także wiele więcej osób.
  15. W dniu dzisiejszym na EBAY-u https://www.ebay.de/itm/274827166750?hash=item3ffcf9c41e:g:-0AAAOSwxp1gwH2K znalazłem zdjęcie, które jest jakościowo lepszą wersją fotki opublikowanej przez Kolegę leszek01 w dniu 29 Sierpień 2015 - zdjęcie wagonu Mhx 851 z P.S.53. Jednocześnie przesyłam ukłony i przeprosiny skierowane do KOLEŻANKI Baisa za dokonanie na jej delikatnej osobie niezamierzonego procederu maskulinizacji w mojej ostatniej wypowiedzi.
  16. Odnosząc się do zamieszczanego w tym temacie materiału ikonograficznego, jestem wielce zobowiązany oraz składam podziękowania za cenny materiał Koledze formoza58. Nie wiem, dlaczego wzorem innych, nie mogę postawić Koledze ocen pod wpisami. Niezależnie od poruszanych dzisiaj tematów zwracam się do Was, Szanowni Koledzy, o pomoc w rozwikłaniu zagadki historycznej. Jaki może być numer naszego P.S. - a widocznego na jednym ze zdjęć pochodzących z albumu Niemieckiego żołnierza? Oryginalne zdjęcie tego P.S. - a kupiłem na Allegro (1 z widocznych 3). Niestety jest małego formatu i nie dostarcza więcej szczegółów niż jego skan. Pomocnym w dochodzeniu może być rewers z opisem tych zdjęć oraz mapa obszarów, na których operowały pociągi sformowane z angielskich wagonów Mhx. Mapę można znaleźć we wczesnych wpisach w tym temacie. W temacie dostępne są także przydziału (amerykańskich) pociągów sanitarnych.
  17. Dzięki Koledze Baisa temat zostaje wzbogacony nie tylko o materiał ikonograficzny lecz także o relacje historyczne. Pragnę przytoczone w postach Posted yesterday at 17:37 oraz Posted yesterday at 18:36 relacje uzupełnić o następujące fakty: Załogę (czyli jej medyczną część) P.S. 95 tworzyli: dowódca (komendant) por. rez. dr. med. Jan Ereciński, lekarz sierż. pchor. Tadeusz Mockałło, lekarz sierż. pchor. Eugeniusz Łazowski, lekarz sierż. pchor. Zdobysław Czerwiński, lekarz sierż. pchor. Antoni Jarnuszkiewicz. Eugeniusz Łazowski napisał książkę pt. "Prywatna wojna: pamiętniki lekarza-żołnierza 1933-1944", Stalowa Wola 2000. Natomiast w załodze P.S. 6 służył st. sierż. pchor. Lech Iwanowski. Iwanowski wspomina ("Wilnianie we wrześniu 1939: prolog epopei", Bydgoszcz 2000), że do pociągu przydzielony został jako dowódca plutonu obsługi składającego się z 30 żołnierzy. Pełnił też funkcję zastępcy komendanta. Pociąg wyruszył z Warszawy Gdańskiej 6.IX, następnie Siedlce, Brześć (8.IX), Chełm, Kowel, Lublin (12-13.IX), Chełm i ponownie Kowel. Komendantem pociągu był oficer z Łodzi - internista. Formalnie, etatowo był to pociąg dwusekcyjny, którego załogę stanowiło 2 oficerów, 8 podoficerów, 19 szeregowych i 6 pracowników cywilnych. Ogółem w "Planie mobilizacyjnym W" wymieniono 34 (wg innych źródeł 35) pociągi sanitarne o numerach: 14, 15, 21, 22, 23, 24, 25, 32, 33, 34, 35, 43, 44, 45, 51, 52, 53, 61, 62, 63, 64, 66, 74, 75, 81, 82, 83, 84, 91, 94, 95, 101, 102, 103, a także 15 pociągów dezynfekcyjno-kąpielowych z numerami: 11, 12, 21, 22, 31, 32, 41, 51, 61, 62, 71, 82, 91, 92 i 102. Natomiast w publikacji autorstwa A. Felchner pt. "Pod znakiem eskulapa i marsa" podano, ze na koniec roku 1938 dysponowano 36 pociągami sanitarnymi i zarówno 15 pociągami dezynfekcyjno-kąpielowymi jak i 15 kolejowymi odkażalniami. Odnośnie wpisu Kolegi Baisa – cytuję: W wspomnianym wyżej Biuletynie jest jeszcze relacja komendanta jednego PSA-a z D.O.K Lwów, ale jej nie zacytuję, to proszę o informację, czy ta relacja może dotyczyła P.S. 66? Pociąg sanitarny nr 66 był właśnie z D.O.K Lwów. W jego skład wchodziły wagony Mhx (amerykańskie, czyli produkcji angielskiej), które posiadały 350 łóżek. W 1939 P.S. 66 transportował rannych ze Śląska w kierunku Lwowa. Pociąg zakończył swój bieg w okolicach Sambora w wyniku zbombardowania przez niemieckie lotnictwo. Tylko medyczny personel pociągu stanowił lekarz, 3 pielęgniarki, 6 sanitariuszek i 3 siostry PCK.
  18. Szanowni Koledzy, Można powiedzieć, że wróciłem z niebytu. W temacie pojawiło się wiele rewelacyjnych zdjęć i wpisów. Dziękuję Wam bardzo za tę aktywność. Dzisiaj pragnę się odnieść jedynie do wpisu Kolegi Spirit of Warsaw. Niewątpliwie Kolega ma rację, że na zdjęciu widnieje parowóz (Belle Polonaise) Pm36-1, który w 1939 roku prowadził P.S. 84. Nasz parowóz miał unikalny design. Łatwo go odróżnić od niemieckich parowozów z otuliną aerodynamiczną. Jak już wcześniej pisałem Niemcy po odprowadzeniu go do warszawy (o czym zaświadcza niniejsze zdjęcie) przetransportowali go następnie na testy do Bahnbetriebswerk Berlin-Grunewald - https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_locomotive_depots_in_Germany. Ostatecznie po zakończeniu ukradli go Rosjanie i w niewiadomych okolicznościach zniknął w Rosji. Taki jest na dzień dzisiejszy stan wiedzy, czyli taka funkcjonuje historyczna hipoteza.
  19. Przepraszam, wkradł się błąd. Instrumentalnie wkleiłem skan świadectwa "ułanów" z innego tematu. Teraz dobry skan ↓ ↓
  20. Szanowni Koledzy, w dniu (kliknij w link → Napisano 1 Lipiec) , w temacie "Wspomnienia żołnierza KOP Wilejka", zamieściłem wpis razem ze zdjęciem świadectwa ukończenia szkoły podoficerskiej KOP Wilejka mojego dziadka, Kazimierza Adamowskiego. Ten sam skan świadectwa jest załącznikiem także do niniejszego, czyli bieżącego wpisu. Chociaż jestem wieloletnim użytkownikiem portalu Forum Odkrywca, to do chwili obecnej nie byłem świadom istnienia odrębnego tematu o Korpusie Ochrony Pogranicza. Przejrzałem część wpisów i jak mi się wydaje, nie widziałem podobnego świadectwa. Czy możecie zatem coś więcej mi powiedzieć na jego temat? P.S. Dziękuję Koledze formoza58 , który w wielu tematach jest bardzo aktywnym uczestnikiem.
  21. Uzupełniając poprzedni wpis pragnę pokazać nieznaną i zarazem ciekawą część historii polskich pociągów sanitarnych, zbudowanych przez Brytyjczyków i przekazanych Polsce przez administrację Herbert-a Hoover-a (późniejszego Prezydenta USA) dzięki decyzji Prezydenta USA Woodrow-a Wilson-a. Jak już wielokrotnie pisałem, ekspedycji do Polski było kilka. Wojskową ekspedycją dowodził pułkownik H. L. Gilchrist. Za pośrednictwem portalu Relikty Wojny znalazłem zdjęcie munduru amerykańskiego żołnierza medycznego z Korpusu Ekspedycyjnego do Polski (Polish-American Typhus Relief Expedition) – zdjęcie 1. To doskonały przykład kunsztu krawiectwa warszawskiego krawca. Mundur uszyto z najlepszej wełny, z podszewką i z francuskimi guzikami z orłem amerykańskiej armii (cytat). Do munduru należała widoczna na zdjęciu odznaka pamiątkowa . Drugie zdjęcie przedstawia odznaki z umundurowania innego żołnierza tego samego Korpusu Ekspedycyjnego do Polski. Zdjęcie 3 przedstawia dokumenty, opaskę i zdjęcie transportu kolejowego, którym ten sierżant przyjechał do Polski. Zdjęcie 4 - powiększenie. P.S. Chwilowo skupiłem się na wątku pociągów sanitarnych brytyjskiej konstrukcji dlatego, kontynuując wątek o umundurowaniu, odznakach żołnierzy, oznaczeniach i kolorach wagonów pociągów sanitarnych US. Army, następnym razem zamieszczę coś o pilotach 7 eskadry (później 303), którzy przyjechali do Polski na pokładzie takich, późniejszych polskich pociągów sanitarnych.
  22. Pięknie dziękuję Kolegom za aktywność okraszoną poczuciem humoru. Dla mnie Panie nawet około 40-ki są młodymi dziewczynami :) , więc te ze zdjęcia PRL-owskiego tym bardziej. Wracając jednak do mojego wpisu z dnia Napisano 27 Maj , napisałem o domniemanym pociągu P.S.67 ze Lwowa. Ponieważ nurtował mnie wygląd przenumerowanego "profesorskiego pociągu" oraz kolor olive drab, który pozostał wraz z częściowo zachowanym przez Polaków oznakowaniem nadanym przez US Army, to pobawiłem się i w oparciu o autentyczne zdjęcia otrzymałem coś takiego:
  23. Dziękuję Kolegom formoza58 i Krzysztof115 za aktywność. Zacznę od odpowiedzi na post Kolegi Krzysztof115. Zdjęcie rzeczywiście jest z 1916 roku. Zostało ono zrobione w doku Tilbury, w porcie w Essex, właśnie we wspomnianym 1916 roku. Przedstawia ono załadunek wagonu sanitarnego pociągu kontynentalnego należącego do armii brytyjskiej, nie amerykańskiej. Armia amerykańska miała oznaczenie (później przejęte przez Polaków) wagonów w postaci dwóch oznaczeń czerwonego krzyża na skrajach wagonów. Anglicy w większości mieli oznaczenie centralne, widoczne na zdjęciu Kolegi Krzysztof115. Kolor malowania amerykańskich pociągów, później polskich, nazywał się olive drab color. Natomiast Kolega formoza58 zamieścił dwa posty. Odpowiedź na pierwszy brzmi: jest to nasz pociąg (patrz zdjęcie 1). Odpowiedź na drugi post brzmi: jest to wagon zdjęcie, którego zostało zrobione w latach 50-tych (czas bandyty Stalina) i obrazuje młodzież z OHP (Ochotnicze Hufce Pracy) na wagonie przejętym od DR na PKP zaraz po zakończeniu 2WŚ (patrz zdjęcie 2).
  24. Uzupełniając poprzedni wpis wyjaśniam, że miałem na myśli, iż DOK nr VI Lwów miał dwa pociągi angielskiej budowy, czyli P.S.66 i domniemany P.S.67. Miał także pociągi zestawione z innego typu wagonów i tu przykładem są P.S.N. 61 i P.S.N.63 (zdjęcie 1). Przypominam, że na forum Odkrywca pojawiły się już dwa zdjęcia pociągów P.S.N. 61 i P.S.N.63. Pociąg P.S.N. 61 (pociąg sanitarny normalnotorowy), jak widać na zdjęciu zestawiony został z także z wagonów typu „Kd”. Były to wagony najczęściej przerabiane dla potrzeb służ sanitarnych oraz także dla potrzeb formowania zaplecza gospodarczego pociągów pancernych. Pisał o tym w swoim artykule porucznik Ludwik Siemiński (zdjęcie 2). W tym artykule na stronie 256 można przeczytać, że przerabianie wagonów osobowych na cele zaplecza jest nieefektywne: "Doświadczenia powyższe wskazują nam, że nasze wagony osobowe, po większej części nie nadają się na stałe kwatery dla wojska, a zasadniczemi tego przyczynami są: 1. Szczupłość poszczególnych przedziałów; 2. Trudność utrzymania czystości, oraz przeprowadzania odpowiedniej dezynfekcji wnętrza wyściełanych przedziałów; 3. Konieczność przeprowadzania poważniejszych przeróbek w wewnętrznych urządzeniach wagonu. Według mego przekonania na wagony mieszkalne tak dla oficerów, jak i szeregowych, należałoby używać wagony towarowe, kryte typu ,,Kd“, (2-wu osiowe 15 ton nośności), odpowiednio dla tego celu przygotowane. Nadmieniam, że już dziś P. K. P. przystosowały pewną ilość wagonów towarowych tego typu, do masowego przewozu pasażerów na dłuższych przestrzeniach (na wystawę w Poznaniu). Wagony te t. z. „Towosy“ (towarowo-osobowe) zostały wyposażone w okna, ławki i ustępy, ponadto ciężkie drzwi zasuwowe zostały zastąpione znacznie lżejszemi (na klamkę) skrzydłowemi".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie