mam pytanie, jako totalny laik, który z
zeczy elektrycznych" umie jedynie wymienić żarówkę, urodzony humanista i totalna noga przedmiotów ścisłych, z fizyką na czele... możecie mi podać prosty jak budowa cepa, domowy sposób na zrobienie elektrolizy, ale bez jakich zamotanych schematów, pojęć, których nigdy w życiu nie słyszałem itd.? wiem, że wielu z Was rozbawię, ale dla mnie to bardzo ważne, żeby wejść w temat, bo mam jedną zardzewiałą szablę do wyczyszczenie, jakąś saperkę z ziemi i mi tych fantów przybywa