Skocz do zawartości

topick

Użytkownik forum
  • Zawartość

    193
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez topick

  1. proszę państwa oto czołk:
  2. jaka piękna historia : 16 grudnia 2021 ekipa platformy wiertniczej Star Energy na indonezyjskim Morzu Natuna, zauważyła rdzewiejący czołg unoszący się w wodzie..... czołk jak i jest kadży wi :
  3. xD. Równie dobrze można to odczytać : kupujta ten złom Paliaki, kupujta , nam to na rękę. Przecież oni tak jak i nasi, nigdy nie mówią prawdy - co jest charakterystyczne dla krajów demokracji ludowej (aktualnie suwerennej demokracji).
  4. Cyk i znowu abramsow nie bedzie ;) bo najwazniejsze jest utrzymanie władzy;)
  5. wnioski raczej skromne. ciężko porównywać poziom ochrony do rosomaka, który zapewnia jakaś ochronę wobec broni strzeleckiej, a mrap jednie przeciw minom i to pod kołami. bardziej polecam te opinie użytkowników . https://forum.odkrywca.pl/topic/774935-kolejny-zakup-na-błaszczaka-czyli-skrycie-na-już-z-usa-i-bez-planu-w-przygotowaniu-wielki-pancerny-kontrakt/?do=findComment&comment=2130856&_rid=27031. Żal każdej złotówki wydanej na ten złom
  6. Naprawde nawet tych 30 mln $ żal : "Cougary 4x4 chronią przed pociskami M80 kal. 7,62 mm. Sęk w tym, że to nie jest najlepsze odniesienie, gdyż pocisk SS109 kal. 5,56 mm ma o ok. 25% większą przebijalność od M80. Amerykanów początkowo to nie obchodziło, gdyż jedynym powodem wdrożenia MRAP jest znacznie wyższa ochrona przeciwminowa w obrębie kół. Po początkowych doświadczeniach z Afganistanu doszli bowiem do wniosku, że odporność przed 6 kg TNT pod kołem, które wtedy zapewniały nowe Humvee, jest niewystarczająca. Jednakże w 2006 - 2007 zdecydowano, że MRAP-y powinny być chronione przed amunicję przeciwpancerną 7,62x39 oraz 12,7x108. Sęk w tym, że aby Cougar mógł osiągnąć taką ochronę, to trzeba zamontować dodatkowe opancerzenie. A do zamontowania dodatkowego opancerzenia w Cougarze wymagany jest demontaż dotychczasowej ramy z zawieszeniem na nowe zawieszenie niezależne. Jednocześnie wojsko zdecydowało, że ten proces nie zostanie przeprowadzony na jakimkolwiek Cougarze 4x4 wyprodukowanym przed 2007. A tych IIRC było około 2280 sztuk. I prawie na pewno z tej puli pochodzi nasze 300 wozów. Natomiast M1117 został zaprojektowany z myślą o montażu pancerza dodatkowego typu MEXAS, który zapewnia w zależności od konfiguracji ochronę przed 7,62 lub 12,7 mm. Sęk w tym, że to jest osłona zaprojektowana w latach 90. i jest jednocześnie łatwo demontowana. Można więc ją zastąpić nowoczesną lekką osłoną dodatkową, która przy takiej samej masie mogłaby chronić przed 14,5 mm. Dorzucając do tego dotychczasową ochronę przeciwminową, można pod kątem możliwości z niego zrobić "mini-Rosomaka"."
  7. niewdzięczny człowiek ;) Wszak Maciora uratowała go przed pierdlem za przechowywanie niewybuchów "pod łóżkiem w bloku" ;) Jego maile potwierdzają wszystkie zarzuty jakie były stawiane tej ekipie. W tym mailu np o rozwaleniu wojsk pancernych czyli ucieczce żołnierzy , bezsensowym rozwalanie jednostek i promowanie BMW.
  8. te niemieckie pancerze jednak nieteges były ;)
  9. wracając do temu czyli abramsa . Maile pana D. kreślą pewien obraz . Ponoc negocjacje trwały od wiosny, czyli sa skutkiem udanej operacji Zima 2020 ;). pierwotnie miało ich być 500+ , ale im Amerykanie wybili to z głowy
  10. Od redaktora Zbiesa : "To jest fatalny zakup. Cougary idą do nas za 90k za sztukę. M1117, który został pierwotnie zaprojektowany z myślą o jednostkach zabezpieczenia (a pod to łapią się tworzone ad hoc jednostki rozpoznawczo-przygotowawcze), są na sprzedaż po 70k. I MON o tym wiedział w czerwcu. Cougar jest mocno jednowymiarowym, słabo opancerzonym od strony balistycznej pojazdem. Bez wymiany zawieszenia nie można zamontować na nim pancerza dodatkowego - to była obopólna decyzja wojska i producenta. M1117 można natomiast przystosować do roli wozu obserwacji artyleryjskiej (sekcje obserwacji wożą się obecnie Honkerami i to się nie zmieni), wozu ewakuacji medycznej, może służyć jako ersatz dla BRDM (jako wóz rozpoznawczy lub niszczyciel czołgów), jak również posiada nośność, aby posadzić na nim ZSSW-30."
  11. Tymczasem w Grecji tj w Niemcach: First 44 M1117 ASVs of the Hellenic Army arrived in this morning from Kairslautern Army Depot, Germany. Greece has acquired a grand total of 1200 M1117 from the US Army through EDA, 450 vehicles are scheduled to be delivered before the end of the year
  12. jeszcze jedna opinia użytkownika, no i nie będą za friko (czyli rozkonserowania i transport) : "Od siebie dodać mogę tyle że jak kończył się asfalt to stawał się przyczepką dla rosomaka" Obok javelina i himarsa to najgorszy z możliwych zakupów
  13. przeklejka o cougarach : Opinie użytkowników: User 1 Coguar jak i cała odkopana po doświadczeniach Południowo Afrykańskich i Rodezyjskich klasa MRAP powstała na pilne zapotrzebowanie z teatru konfliktu irackiego.Okazalo się że przeciwnik po etapie zakładania IED na poboczach przeszedł do zakopywania ich bezpośrednio pod jezdnia lub w przepustach a na takie zagrożenie żaden płaskodenna pojazd dotychczas użytkowany nie był gotów.Powstała praktycznie ad hoc mała firma korzystając z południowoafrykańskich planów i projektów w ciągu 6 miesięcy stworzyła pojazd który stał się nową jakością na teatrze.Jednak ten pośpiech stał się również przyczyną kłopotów.Wystarczy wspomnieć że jego własności terenowe były testowane na prowizorycznym torze firmy gdzie na parking i okoliczne drogi narzucono belki i kamienie. Odegrał on niebagatelną rolę jednak od początku nie był pojazdem perspektywicznym był jedynie szybka odpowiedzią na zagrożenia i prośby ginących zolnierzy. I miał służyć zdobyciu doświadczeń i zyskania czasu do zaprojektowania nowych pojazdów.Jego odporność na wybuchu zaskarbiła sobie uznanie ale jednocześnie natychmiast pojawiły się wady. Wady czyli masa, wysokość i wysoko położony środek ciężkości, promień skrętu i zdolność do manewrowania w terenie zurbanizowanym. Do legendy przeszła jego wywrotnosć spowodowana wysokim środkiem ciężkości gdzie pojazd poprzez konstrukcje drzwi ich ciężar i umiejscowienie stawał się pułapką I praktycznie tylko ten element stał się przedmiotem większej modernizacji w czasie użytkowania Resztę wad a szczególnie słabe walory trakcyjne w terenie poza irackimi autostradami o prostych odnikach po 200 km zostawiono zdając sobie sprawę że powstają już nastrpcy I to następcy mieli już pakiety modernizacyjne niezależnego zawieszenia lub montowano je od podstaw Kolejna spraw to ciasnota wnętrza. Pojazd przy 17 tonach* mieścił teoretycznie 4 osobowy desant w praktyce podobnie jak u nas z Rosomakami gdzie oporządzenie i wyposażenie zabierało miejsce ograniczano desant do 3 jeszcze lepsza była sytuacja z podziałem na funkcję .Gdy przyjmiemy że w wozie pozostawał gunner i radiotelegonista to z 17 tonowego pojazdu w najlepszym wypadku wychodził Dca pojazdu i 1 zolnierz Wysokość , wiele mówimy o ciężarze ale wysokość to jest szaleństwo i to szczególnie będzie u nas widoczne nawet bez anten i wyposażenia Na teatrze największym zagrożeniem były zwisające linie elektryczne na tej wysokości ale u nas przepusty i przejazdy Ogólnie ślepa uliczka w rozwoju ukierunkowana na konkretne zagrożenia i teatr działań i to powoduje ograniczenia.Na podstawie tych doświadczeń ustalono że pojazdy muszą być lżejsze i uniwersalniejsze Napiszę ci gdzie ja u nas je jedynie widze Zobaczymy czy się sprawdzi Czyli jako nośnik ZWD z uwagi na koniec Honkera ale i gotowe okablowanie i zapas energii oraz podobnie generacyjnie radia na pokładzie.Plus ochrona tego ważnego elementu i to że ZWD jeżdżą i stają Dwa ochrona wojsk czyli bazy ,lotniska czy nawet nasze porty i Redzikowo bo tam jeżdżą po perymetrze i nic ich nie zaskoczy Później jednostki saperskie ale bez patroli saperskich rozminowania bo ci wjeżdżają w różne gówniane miejsca gdzie coś ktoś wykopal I to co pisałem GRP grupy rekonesans owo przygotowawcze w procesie OWSGB Czyli ekipy które sprawdzają trasy ewakuacji z MSD do rejonów alarmowych gdyby się zrsralo Więc co będzie je zwozić nie mówiąc o pojazdach przewroconych Od 2015 jesteśmy użytkownikiem MATV i to w WS i od 6 lat nie mogą się doczekać garaży dla swojego sprzętu który na deszczu i słońcu się degraduje choć piszą wnioski co roku.W tym roku po raz kolejny powiedzieli im że nie ma szans na rozpoczęcie budowy ani w następnym ani w kolejnym roku User 2 Cougarow uzywala glownie navy,w terenie sprawowaly sie podobnie jak wiekszosc mrap-ow-srednio.plusem w porownaniu do maxpro ktorych takze uzywalismy bylo to ze byly troche nizsze i szersze(ale sr ciezkosci dalej wysoko).dzielnosc w terenie taka se-do roskow daleko im.w ghazni glownie jezdzily po hwy1 i okolicy wiec to zaden offroad.mielismy kilka przypadkow najechania na ied i zalogo wychodzily calo(ale zawsze ajdik wywalal pod kolem a nie pod kadlubem na szczescie)nie wiem o jakim wyposazeniu mowa** bo z dodatkowego to byly rolki(tral pchany przed pojazdem)ktore w naszych war raczej nie przydadza sie.duke ?symfonia?to systemy zakłócania ied odpalanych radiowo,bft?(blue force tracker)to taki nasz system zarzadzania polem walki ktory nam jankesi udostepnili wiec za nic nie wiem o jakie dodatkowe wyposazenie mu chodzi.ostatnio z agatami rozmawialem i oni srednia z matv sa zadowoleni:duzy szeroki,sr ciezkosci wysoko,czesto im do rowow sie zsuwaja.te zawieszenje o ktorym pisze to TAK 4 od oshkosha ale my nie mielismy tej wersji ,z reszta nie byl to jakis game changer-to cos dalej poruszalo sie w terenie jak tatra z weglem Cougar to staroc i chca nam go wcisnac bo to tansze niz zezlomowanie tego a serwisowac bedzie trzeba Z reszta od 4 zmiany w afg juz nie jezdzilismy offroadem tylko przewaznie drogami Na 3 wyjezdzales z bazy ,azymut i naprzod Ale pierwsze napotkane wadi potrafili zweryfikowac plany(wtedy uzywalismy hmmve z pncerzem kit4 i roski Mrap to slepa uliczka,wynik potrzeby chwili ktora dosc szybko okazala sie slepa(ciezar gabaryty wysoki sr ciezkosci)nie bez przyczyny jankesi maja trenazery rollover nawet do hmmvw bo nawet to po dopancerzeniu wywalalo sie na grzbiet Stad masz jltv czy hawkei ktore powstaly po wyciagnieciu wnioskow z uzytkowania mrap.ciezko wykminic konu te cougary przydadza sie teraz-moze jako zapychacz do opancerzonego mustanga czy zamiennik pegaza ale to dalej tymczasowe rozwiazanie User 3 Tak, znam.*** Ciężki, nieruchawy. Rosomak dzielnością w terenie i mocą bije go na głowę Stosunek mocy do masy moim zdaniem fatalny, skomplikowany w obsłudze technicznej Dobry do konfliktu asymetrycznego na otwartej przestrzeni z dużym zagrożeniem IED - wyłącznie i płaskim terenie bo nie radził sobie nawet z marnymi pagórkami Nie bez powodu Amerykanie się ich pozbywają - one były na konkretny teatr i sprecyzowanych zagrożeń przy czym i tak zaczęli zastępować go M-ATV To jest dziadostwo do kwadratu - cywilny Ranger i molochowaty Cougar - tyle zostało z Mustanga. Jakiś okropny koszmar
  14. i tak też się Amerykanie śmieją w komentarzach na forach. Jesli po 30 latach po obaleniu komuny kupujemy darowanego konia, to sorry , jak to ma sie do tej narracji o w stawaniu z kolan. Spoglądając na dokonania ostatnich 6 lat to sa one mizerne , nawet tak kosztowny projekt jak WOT , oczko w głowie, osiągnął ledwie 50 % stanów wg planów i to wszystko w atmosferze skandalów i podejrzeń. Zamiast reform czystki, zamiast planowanych zakupów zakupy punktowe i kontrakty podpisywane na kolanach (homar, Wisla), wszystko utajnione , żeby ukryć swoja niekompetencje. Do tego wykorzystywanie armii w celach wyborczych...
  15. Mrapy pierwszej generacji ,ciężkie, małe (załoga 2+4)) pojazdy nie powinno sie ich używać poza drogami utwardzonymi. Przecież mamy M-atv i Amerykanie też ja mają na zbyciu, ale rozumiem, że to byly za friko czyli remont+ transport.
  16. topick

    Tank Hunter

    panzer iv j wreszcie coś ciekawszego a nie te ogryzki ;)
  17. O tym jak genialnym czołkiem challanger 2 był /powered by google/ . Na początek jeden z komentarzy : "Kilka lat temu ludzie tacy jak „TanknutDave” na Youtube wciąż twierdzili, że Challenger 2 to najlepszy czołg podstawowy na świecie. Twierdzili nawet, że system kierowania ogniem jest lepszy niż w innych czołgach podstawowych. Czuję dumę narodową i tak dalej, ale w pewnym momencie robisz z siebie głupka, a brytyjscy fani czołgów robili to przez długi czas." "Armia brytyjska aktywnie poszukuje modernizacji swojego głównego czołgu bojowego (MBT) Challenger 2, aby zachować jego aktualność. Czołg podstawowy (MBT) Challenger 2 (CR2) wszedł do służby w 1998 roku, po tym jak pierwsze pojazdy do testów wojskowych i niezawodności dostarczono już w 1994 roku i od tego czasu nie doczekał się większych modernizacji. W porównaniu z obecnymi wersjami innych czołgów (takich jak Leclerc, Leopard 2 czy Abrams) osiągi i konstrukcja Challengera 2 są pod wieloma względami słabe. Pod względem mobilności CR2 jest słaby dzięki zastosowaniu starego silnika Condor-Perkins V12 o dość niskiej mocy, wynoszącej zaledwie 1200 KM. Prowadzi to do niższego stosunku hp na tonę niż w przypadku innych czołgów zachodniego i wschodniego pochodzenia. Chociaż CR2 jest wyposażony w dość zaawansowane zawieszenie hydrogazowe, to i tak jest to raczej przeciętne, ponieważ skok koła - który determinuje zachowanie zawieszenia w trudnym terenie - jest tylko przeciętny i o około 10 do 20% mniejszy niż skok koła na innych nowoczesne czołgi. Największym problemem Challengera 2 jest jednak system kierowania ogniem (FCS). Nawet Challenger 2E z ulepszonym SKO nie był w stanie konkurować z alternatywami z Francji, Niemiec i USA w greckich próbach czołgów. Ze względu na to, że został zaprojektowany jako opcja doposażenia Challengera 1, a nawet czołgu Chieftain, jego FCS jest pod wieloma względami przestarzałymi według bardziej nowoczesnych standardów. W porównaniu ze zwykłą konfiguracją we wszystkich innych zachodnich czołgach, kamera termowizyjna TOGS-2 i główny celownik działonowego to dwie oddzielne jednostki. Powoduje to szereg problemów związanych ze stabilizacją (głównie spowodowanych zamontowaniem TOGS-2 na dość niestabilnym dziale) i ustawieniem na linii wzroku. Podczas celowania na dużych wysokościach TOGS-2 nie będzie w stanie zobaczyć celu. Podczas gdy wszystkie nowoczesne czołgi od lat 90. wyposażone są w system termowizyjny w ramach niezależnej optyki dowódcy, dowódca Challengera 2 ma tylko dzienny celownik. Podczas operacji przy słabej widoczności (operacje nocne, zapylone/pustynne itp.) dowódca CR2 musi wrócić do odzwierciedlenia obrazu TOGS-2 działonowego we własnej optyce. Tak więc obecnie projekt Challengera 2 nie pozwala na operacje myśliwych/zabójców w nocy. Głównym powodem, dla którego armia brytyjska zażądała modernizacji Challengera 2, była wątpliwa śmiertelność działa czołgowego L30A1 . Kiedy armia rosyjska zaprezentowała swój nowy T-14 Armataczołg, słaba penetracja działa L30 wzbudziła obawy armii brytyjskiej, czy ta broń jest nadal przydatna. W przeciwieństwie do prawie wszystkich innych nowoczesnych czołgów (z wyjątkiem Arjuna, ale ten nie jest tak naprawdę nowoczesny w różnych aspektach), Challenger 2 używa karabinu gwintowanego. Oznacza to, że lufa armaty ma rowki we wnętrzu, co prowadzi do dwóch problemów: po pierwsze ograniczają one maksymalne ciśnienie dla autofretage, co bezpośrednio wpływa na maksymalne ciśnienie robocze dla amunicji czołgowej - działo L30 Challengera 2 nie może wytrzymać tak wysokiego ciśnień jak stary pistolet Rheinmetall L44 z 1979 roku! Drugim problemem karabinowania jest zwiększenie powierzchni wewnętrznej o 20-30%, co zwiększa tarcie powierzchniowe i tym samym zmniejsza prędkość wylotową. W rzeczywistości armia brytyjska rozważała nawet zastąpienie Challengera 2 ze względu na słabe osiągi działa L30A1. Pistolet L30A1 wykorzystuje trzyczęściową amunicję: pocisk, ładunek miotający i spłonka są oddzielnymi częściami, co jest decyzją projektową, która wpływa zarówno na śmiertelność, jak i opcje przechowywania. Przechowywanie amunicji w Challengerze 2 jest przystosowane do przechowywania tylko niektórych typów amunicji (ładunki miotające, magazynki spłonek i pociski) w określonych miejscach (na przykład wszystkie ładunki miotające są przechowywane w kadłubie pod pierścieniem wieży). Nie ma możliwości zamontowania dłuższej lub szerszej amunicji w CR2, co uniemożliwiło dozbrojenie Challengera 2 z niemiecką armatą gładkolufową L55 kal. 120 mm w ramach programu Challenger Lethality Improvement Program (CLIP). Tylko bez głębszych modyfikacji układu wnętrza Challengera 2 udało się stworzyć magazyn na sześć pocisków jednolitej amunicji NATO 120 x 570 mm. Ograniczenie długości narzucone przez konstrukcję i lokalizację magazynu amunicji wpływa również na penetrację pancerza przy użyciu kompatybilnej amunicji. Aby poprawić charakterystykę penetracji, oprócz prędkości wylotowej należy zwiększyć długość penetratora. To nie jest opcja w CR2. Wreszcie, gwintowane działo i trzyczęściowa konstrukcja amunicji wymagają większych niż przeciętne płatków sabotażowych, co zwiększa pasożytniczą masę napędzaną prochem, a tym samym zmniejsza penetrację pancerza." Dłuższy oryginał https://below-the-turret-ring.blogspot.com/2016/06/team-challenger-2s-upgrade-suggestion.html
  18. 75-letni Panzerfaust vs 60-letni Patton
  19. tradycyjny mały "czołk" porucznika Grubera .... projekt LuWa dla niemieckich wojsk powietrzno-desantowych. Z autonomiczny napędem hybrydowym na każdą gąsienicę, dzieki czemu ma działać nawet po zerwaniu jednej i mieścić się w ładowni śmigłowca CH-53. uzbrojony w armatę 27mm (tą z gripena ,f-35) lub zestaw z wyrzutnią ppanc (spike), załoga 2 osoby. Zwrotna bestia ;)
  20. było nie było ? tylko bodzio może wiedzieć ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie