Ja nie miałem takich żadnych dziwnych znalezisk - ostatnio nieco zaskoczyła mnie kompletna ,żeliwna blacha od kuchni. jakby się uparł to i komplet fajerek by się znalazł. Aha ,jeszcze cały Panzerfaust wrośnięty w drzewo ,ale z wiadomych przyczyn tam pozostał. :) pzdr