+ Narodowy Instytut Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego - ok. 200 mln zł
Przetłumaczę Ci to z pissowskiego na nasze:
Tworzymy kolejne podfundusze, instytuty, kancelarie itd. po to, żeby ukryć wypompowywanie pieniędzy z budżetu i ominąć możliwość kontroli tych wydatków.
Btw. KPRM to czubek czubka góry lodowej złodziejstwa, którego miało nie być pod groźbą samego mlaskacza. Codziennie wychodzą na jaw nowe transfery, a ty bełkotasz o wrogiej propagandzie. Zaślepiony jesteś nieuleczalnie. Szkoda czasu...