Skocz do zawartości

Falsy


woyta

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy- 2 zł 1975 r. ma znak mennicy (na rewersie pod cyfrą 2 jest wieniec spięty krzyżykiem a pod wieńcem...znak mennicy Leningrad :-))
Generalnie 2 złote jak wiemy jest wykonane z mosiądzu. Mosiądz ma kolor żółty (złoty), lecz przy mniejszych zawartościach cynku zbliża się do naturalnego koloru miedzi- vide 5 groszy 1923 r. Dodatkowo polecam wrzucić monetę na noc do octu. Rano będzie czerwoniutka i macie miedziany krążek he,he. Stąd te wasze tzw. wtrącenia. :-)
Z zaprezentowanych przez kopijnika egzemplarzy, wrażenie robi na mnie wieżowiec i oczywiście kobitka (tych monet to sporo fałszywych jednak było...)
Jeszcze w temacie falsów: nie ma epoki w której nie fałszowano monet! Wbrew pozorom za PRL-u też było to infratne przedsięwzięcie. Czy się opłacało? 2 złote w 1975 roku to sporo kasy było (przynajmniej dla mnie-małolata wtedy). Hitem było podrabianie 5 zł z rybakiem, kiedy wytworzenie czegoś takiego kosztowało 6 zł he,he, ale jak ktoś miał dostęp bo np. pracował w Mennicy, posiadał być może oryginalne krążki z tego źródła itd. to może mu się opłacało, zresztą wtedy nikt niczego nie kalkulował, tylko było po rosyjsku- wpieriod" :-)
Jeszcze słyszałem o takim przypadku, że kiedy PRL się kończył, jeden z pracowników mennicy (operatorów) został po godzinach i stemplami monet wychodzących z obiegu nawybijał krótkich serii (po kilka sztuk monet) z oryginalnych krążków innych monet. Przebiegłość tego gościa jest na tyle ciekawa, że stał się w ten sposób posiadaczem nikomu nie znanych bitych oryginalnymi stemplami monet próbnych np. jesli dobrze pamiętam 1 złoty 1985 r. wybite z miedzio-niklu (krążek monety 10 zł) itp.
Interes to interes no nie? :-)
PS. dominer jesteś z Lublina albo okolic, czy tylko odwiedzasz naszą giełdę w ostatnią niedzielę miesiąca?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 255
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Witam. W lublinie studiuje wiec mozna powiedziec ze jestem z lublina bo w teoretycznym miejscu zamieszkania to w sumie moze 2 miesiace jestem na przyslowiowych wakacjach.. :) a kolega pokemon z mniemam ze pochodzi z miasta koziolka lub okolic.. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kopijnik- fajne te twoje destrukty. Myślę, że Pan Jerzy Chałupski byłby zachwycony :-)
No i jak twierdzisz, że twoja dwójeczka jest z miedzi, to niech tak zostanie, w końcu Ty masz ją w rękach i możesz naocznie ocenić :-)
Później wrzucę fotkę monetki, którą jak mówiłem...moczyłem w occie :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobre porownanie szkoda ze zdjecia troszke kiepskiej jakosci ale barwe wyraznie na nich widac.. kopijnik piszesz ze miedz jest miekka..ale chyba nie jest to wystarczajacy dowod na stop z jakiego jest wykonana monetka - przeciez drastycznymi srodkami wszystko da sie zgiac, na dodatek wszelkie proby chemiczne mijaja sie z celem bo w obu monetkach jest zawartosc miedzi a na cynk nie ma wyraznych reakcji chemicznych mozliwych do przeprowadzenia w domu..chyba ze kolega ma atomowy spektroskop adsorpcyjny to wtedy nawet procentowo mozna by okreslic sklad :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż zobaczyłem parę prl ze słoika, te z 49 nie mają znaku menniczego pod szponami, ale znalazły się bez tego znaku monety późniejsze i wiele różni się od siebie.... np.5 zł w pięknym stanie 76r(wykopek) nie ma znaku pod nogą, a ma malutki napis JM-N na awersie, przy rancie(to znak menniczy?)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie