Matrez Posted November 2 Posted November 2 Dzień dobry panowie i ewentualnie panie, pytałem się co to za bagnet - odpowiedź uzyskałem. Teraz zająłem się usuwaniem „zatoru” w rękojeści i zatrzasku (więcej na moim innym poście z identyfikacji). Przy tym usunąłem dziadkowe okładziny bo były w złym stanie / nie oryginalne, no i jakoś musiałem usunąć stop (cynku z ołowiem?) z wnętrza rękojeści. Teraz chciałbym przejść dalej, konserwacja - a może odnowa. Ma ktoś tutaj dobre rady? Słyszałem o kąpieli w occie 10% i solą by o-patynować ale czy tutaj warto? Dziadek używał go całe swoje życie więc może warto pozostać przy jego użytkowej wersji?
vis1939 Posted November 2 Posted November 2 Żaden ocet i mocno sprzyjająca korozji sól, za takie metody na forach poszukiwawczych kiedyś rozstrzeliwali.Bagnet ściorany ale nie ma dramatu.Kup zamiennik nieprodukowanego już fosolu - specyfik na bazie kwasu fosforowego o podobnej nazwie.Przemywaj pędzlem przez kilkanaście minut, a potem druciakiem do garów pod bieżącą wodą.Powtarzać do zadowalającego efektu.
Matrez Posted November 2 Author Posted November 2 Zrozumiałem, a co z śrubami? Tak „zjednoczyły” się z rdzą że nie idzie ich rozdzielić? Jakieś WD by poluzować? Nie chce ich też zbytnio uszkodzić.
vis1939 Posted November 2 Posted November 2 Śruby spróbuj wd40, a jak nie ruszy(a pewnie nie) to podgrzej nakrętki na palniku kuchenki gazowej i pod zimną wodę.
Matrez Posted November 2 Author Posted November 2 Zostawię w woreczku strunowym i niech opary spróbują, tak może z maks. 24 godziny. A co do fosolu, taki od dragona może być? On ma stężenie na poziomie 50-60%? Do tego zamówię szczotkę drucianą i wełnę stalową 0000 by trochę wypolerować po robocie. Pomysł dobry czy gra nie warta świeczki?
vis1939 Posted November 2 Posted November 2 5 minut temu, Matrez napisał: A co do fosolu, taki od dragona może być? On ma stężenie na poziomie 50-60%? Może być, tylko nie moczyć w tym długo, 10 - 15min max i czyszczenie tego co zmiękło. 16 minut temu, Matrez napisał: Do tego zamówię szczotkę drucianą i wełnę stalową 0000 by trochę wypolerować po robocie. Pomysł dobry czy gra nie warta świeczki? Nie zaszkodzi, zawsze wyjdzie lepszy efekt końcowy.
szutnik Posted November 3 Posted November 3 23 godziny temu, Matrez napisał: On ma stężenie na poziomie 50-60%? Stężenie czego? Głupoty ? Oryginalny Fosol , produkowany przez spółdzielnie Libella zawierał 10% roztwór kwasu ortofosforowego i czyścił z rdzy lepiej niż wszystkie podrabiające go wynalazki. Nie ryzykuj z Dragonem . To shit , który raz zadziała prawidłowo a za drugim razem zniszczy Ci , to co miał odrdzewić. Poszukaj innego zastępnika . Może Starwax coś tego typu produkuje?
Matrez Posted November 3 Author Posted November 3 38 minut temu, szutnik napisał: Stężenie czego? Głupoty ? No i widzisz, jeden rabin powie tak, drugi nie. Mogę poszukać czegoś z słabszym składem, choć wątpię że takie słabe można kupić. W dniu 2.11.2025 o 22:11, vis1939 napisał: Może być, tylko nie moczyć w tym długo, 10 - 15min max i czyszczenie tego co zmiękło.
Matrez Posted November 3 Author Posted November 3 Znalazłem na szybko taki, kwas fosforowy 30%. Lepiej jeszcze mniej?
szutnik Posted November 3 Posted November 3 Korekta - Fosol oryginalny zawierał do 35% roztworu kwasu ortofosforowego ( przynajmniej ostatnie wypuszczone partie) . I sorry , ale mam mocną awersje do "produktów " Dragona . Nieważne co kupiłem ( a niby mają wszystko ;) ) okazywało się shitem.Nawet aceton czy benzynę ekstrakcyjną potrafili spieprzyć...
Matrez Posted November 3 Author Posted November 3 Rozumiem, czyli dragon to masówka a nie porządna chemia. Zapamiętam. 2 minuty temu, szutnik napisał: mam mocną awersje do "produktów " Dragona .
vis1939 Posted November 3 Posted November 3 Kupiłem kiedyś butelkę tego kwasu od dragona i zgodzę się, że przy oryginalnym fosolu to słaby jakościowo badziew.Co nie zmienia faktu, że działa i da się nim wyczyścić to samo.Jak fosol zdechł to powstała masa zamienników i na tą chwile chyba nikt nie robił żadnego porównania działania tych wynalazków.
szutnik Posted November 6 Posted November 6 W dniu 4.11.2025 o 00:23, vis1939 napisał: chwile chyba nikt nie robił żadnego porównania działania tych wynalazków. ale można olać porównania i kupić kwas o stężeniu 85% czysty, z pewnego źródła ( nie od chinoli , jak dragon) i zmajstrować na własną rękę Fosol. Wyjdzie i taniej i lepiej.
Matrez Posted November 7 Author Posted November 7 15 godzin temu, szutnik napisał: Wyjdzie i taniej i lepiej. Może i tak, może i nie. Niby jest to proste ale musiał bym to zrobić podręcznikowo i w bezpiecznym miejscu z zabezpieczeniem samego siebie. Już sobie wyobrażam że jedzie po mnie karetka, zobaczę pierw ten kupiony od Bartka.
Cyrograf15 Posted November 7 Posted November 7 Kwas fosforowy nie jest aż tak mocny > niebezpieczny jak solny czy siarkowy. Oczywistym jest zachowanie wszelkich środków ostrożności jak i zdrowy rozsądek, jednak jest to do ogarnięcia. Wojtek
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now