Obrona Helu

[Michał Zyskowski]

[Michał Zyskowski]

[bjar_1]

[Jedburgh_Ops]

Czy przed wojną znane były przypadki, że podczas silnych sztormów woda przelewała się przez półwysep od morza do zatoki? A gdyby tak było to czy niszczyła wtedy coś z instalacji wojskowych? Pytam, bo w samym tylko ostatnim ćwierćwieczu były takie przypadki zanim nie zainwestowano w umocnienia brzegowe i lekkie wyniesienie gruntu, a szczególnie w Kuźnicy, czyli w najwęższym miejscu Helu, gdzie przy silnych sztormach woda miała najłatwiej, aby przelewać się przez półwysep.

[MarekA]

"W XX wieku silne sztormy miały miejsce m.in. w latach 1902, 1914, 1937, 1948, 1967 i 1999. Niejednokrotnie dochodziło podczas nich do przerwania Półwyspu."

https://puck.naszemiasto.pl/jastarni-i-kuznica-zalal-baltyk-sztorm-stulecia-z-1983-roku/ar/c13-8642433

Jeszcze pod koniec XVIIIw. mierzeja była archipelagiem:

https://twojajurata.pl/blog/pierwszy-raz-na-polwyspie-helskim-krotka-historia-najpiekniejszej-mierzei-na-swiecie/

[Jedburgh_Ops]

Dziękuję!

Mam w Kuźnicy zaprzyjaźnioną rodzinę rybaka, do której rokrocznie jeżdżę od tzw. zawsze. Nieraz mi opowiadali, jaki to dewastujący dramat, jak przez Kuźnicę woda przelewa się „na wylot” w czasie silnego sztormu. Szansę przetrwania ma wtedy tylko „góra” Lubek (12,5 m n.p.m.). Tak się nieraz zastanawiałem, czy przy tym stopniu militaryzacji Helu przed wojną co silniejszy sztorm też nie robił wtedy demolki w infrastrukturze wojskowej?

W tamtym roku potężnie zainwestowano we wzmacnianie Kuźnicy od strony morza. Pracują pogłębiarki, rurociągi tłoczą piach, maszyny budowlane poszerzają i wzmacniają plaże.

[bjar_1]

Po kapitulacji...

[K20]

Wrak Gryfa