Szabla - identyfikacja

[Kaliban]

Dzień dobry wszystkim,

w latach dziewięćdziesiątych dostałem w prezencie szablę widoczną na załączonych zdjęciach - do tej pory nie wiem jaki to wzór, a moja ignorancja w temacie skutecznie uniemożliwia identyfikację. Będę wdzięczny za pomoc w tym zakresie. Stan zachowania uniemożliwia odczytanie jakichkolwiek oznaczeń.

Pozdrawiam

[Erih]

Szabla "w typie" francuskiej Mle 1829 artylerii konnej, ale podobne szable były też używane w Rosji, Stanach Zjednoczonych i pewnie innych krajach o których nie wiem. Jakiekolwiek punce/nabicia to szablisko posiada? Napis na grzbiecie głowni?

Pokaż też spodnią stronę tarczki jelca.

[Kaliban]

Dziękuję Erih za szybką odpowiedź. Żadnych bić/napisów nie udało mi się znaleźć poza słabo czytelną cyfrą 2 na jelcu (trzecie zdjęcie).

[Erih]

Szablisko fest zapuszczone, ale w zasadzie można wykluczyć Francję i USA, możliwa proweniencja rosyjska.

[Kaliban]

Wz. 1865?

Twoim zdaniem jest sens ją czyścić, czy lepiej zachować w obecnym stanie?

[Erih]

Zdecydowanie doczyściłbym, żeby zapobiec dalszej degradacji, trzon zrobiłbym na jakiś bardziej pasujący.

Ale co do identyfikacji dalej mam wątpliwości. Jutro sprawdzę w rosyjskich źródłach, jak tam oni swoje szable zakuwali...

[Kaliban]

Będę wdzięczny za wszelkie dodatkowe informacje. Tymczasem postudiuję zasady/metody konserwacji.

[toyotomi]

Czołem Waszmościom.

20 godzin temu, Kaliban napisał:

jest sens ją czyścić, czy lepiej zachować w obecnym stanie?

Tak praktycznie, to niema sensu tego robić.

Ta szabla to zwyczajny składak, nie reprezentujący sobą - żadnego - funkcjonującego oryginału.

Oprawa - rosyjska żołnierska szabla artylerii, modelu 1868 roku.

Trzon - dorabiany współcześnie - i to kiepsko.

Głownia - austriacka.

Przy tej "szabli"  - nic ze sobą nie pasuje - ot, taka sobie hybryda.

 

pzdr.

stani

[Kaliban]

Dziękuję toyotomi. Czy możesz doprecyzować wątek głowni - jaki wzór?

Rozumiem, że sugerujesz zostawić ja, jak jest?

[toyotomi]

Czołem.

2 godziny temu, Kaliban napisał:

Czy możesz doprecyzować wątek głowni - jaki wzór?

To tak nie działa - sama głownia nie stanowi o wzorze / modelu - szabli.

(konstrukcja tej głowni używana była w kilku modelach)

Aby można było określić wzór danej szabli - konieczna jest kompletna szabla - głownia wraz z oprawą.

2 godziny temu, Kaliban napisał:

Rozumiem, że sugerujesz zostawić ja, jak jest?

Tak jak pisałem - ta szabla to współczesny składak przypadkowych elementów, nie mających odniesienia w historii.

I w sensie kolekcjonerskim, z tą szablą nie ma sensu nic robić.

Bo ani nie uratujemy, ani nie odnowimy czegoś - co nigdy nie istniało. 

 

pzdr.

stani

[Cyrograf15]

Ten trzon jest fatalny, oczy bolą. Dorobił bym nowy z jaszczurem i oplotem zgody z oprawą. Wtedy na ścianie by mogło wisieć. Kolekcjonersko fiasko niech choć dekoracyjnie będzie.

Wojtek

[Erih]

Pozwolę się nie zgodzić. Wierzę Stanisławowi, że jest to prawie współczesny składak, ale jeżeli na epokowych elementach, to już coś.

Dużo wartościowszy niż współczesne kopie.

Gdybym wszedł w posiadanie takiego cusia, to po pierwsze rozebrałbym go, oczyścił i zakonserwował. Na trzon dałbym owijkę ze sznura, na to skórka, i oplot mosiężny (nie jaszczur, to jest szabla żołnierska). Oczywiście trzon trzeba lekko wyprofilować, by przynajmniej był zbliżony kształtem do oryginalnego.

Trzeba też sprawdzić jak jest zachowana nakładka na kapturek pod tą nakrętką, i co można uratować.

A finalnie... szukałbym możliwości wymiany z kimś kto ma oprawę pasującą do głowni albo odwrotnie, tak żeby uzyskać - nadal składaka- ale zgodnego historycznie.

Rosyjskie oprawy są zdecydowanie wyżej cenione niż austriackie, więc pomimo pewnej demolki (nieszczęsna nakrętka) pewnie chętny się znajdzie.

Taka sztuka z pewnością na ścianie razić nie będzie.

Powodzenia.

[Kaliban]

Panowie, chylę czoła przed Waszą wiedzą i dziękuję wszystkim za wypowiedzi.

Mam już jasny obraz, tak stanu faktycznego, jak i dalszego postępowania. 

Pozdrawiam 

[Cyrograf15]

AD. Erih 

"Rosyjskie oprawy są zdecydowanie wyżej cenione niż austriackie"

Rosyjska broń była wzorowana na francuskiej, a ci często podporządkowywali  cechy użytkowe wyglądowi. Ta broń jest po prostu bardzo ładna.

Wojtek

[Erih]

AD. Cyrograf15

Pełna zgoda co do estetyki szabli francuskiej i pochodnych. Użytkowo też nic nie można zarzucić.

Ja natomiast miałem na myśli potencjał wymienny składowych tego składaka - szable rosyjskie i ich części są bardziej poszukiwane (nie mówię tu o paskudnych kopiach).

Pozdrawiam Marcin