Skocz do zawartości

Snajper


narcan

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
właśnie obejrzałem film z Tomem Berengerem SNAJPER", ciekaw jestem czy ktoś wie jakich modeli snajperek używali oni w tym filmie???
  • Odpowiedzi 247
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
WITAM
Ten snajper, którego załatwił Berenger miał standartowego ruskiego SWD, ale nie wiedziałem, że jest bezodrzutowy.... z drugiej strony to gość miał fajny kamuflaż - obiło mi się o uszy nazwa: GLONY a Berenger nie używał Remingtona? pozdrawiam Jarek
Napisano
Remington M40 - w pierwszej części;
Mosin 91/30 w drugiej (tyle, że albo źle przetłumaczyli albo źle napisono kwestię dla aktora i gość w filmie mówi o mauserze)
Jeśli widziałeś Snajpera 1 to radzę nie oglądać Snajpera 2 - straszna kicha (oczywiście to moja subiektywna opinia)
Napisano
Coś musieli pochrzanić z tłumaczeniem a propo svd- miałem okazję strzelać z tego karabinu i mogę zapewnic ,że nie jest to karabin bezodrzutowy, a wręcz przeciwnie- ma dosyć mocnego kopa i jest bardzo głośny, może chodziło o to, że jest samopowtarzalny ale nasi tłumacze chyba tego nie zrozumieli
Pozdrawiam
  • 1 year later...
Napisano
A pro po karabinu strzelca wyborowego,to nie SVD tylko SWD plus celownik optyczny PSO-1,,jest to samopowtarzalny karabin wyborowy Dragunowa,kopa tez ma niezłego, wiem bo miałem go na wyposażeniu w woju,praktyczna odległość do której pocisk zachowuje zdolność rażenia siły żywej około 3800m, praktycznie na 1500- 2000 m nic nie miało prawa żyć,zresztą sprawa wyszkolenia snajpera to temat rzeka.
Napisano
nie bądź taki zasadniczy. Większość korzysta z anglojęzycznych stron i ich tłumaczeń stąd SVD zamiast SWD, czy PPSh miast PPSz :-). Nie wyplenisz tego.
Napisano
jagoo-spróbuj trafić z SWD z celownikiem PSO w tarczę na 200 metrów to juz jest wielka sztuka a na 1500 2000 metrów to możesz co najwyżej strzelać o trafieniu tam gdzie chcesz możesz tylko pomarzyć
Napisano
Jagoo ma rację,
W Polsce broń tą onzacza się SWD, a nie SVD. To że amerykanie piszą inaczej, nie jest żadnym uzasadnieniem. Tak samo, jak śmigłowiec to W-100, a nie V-100. Wynika to z takiej, a nie innej transkrypcji rosyjskiego B".

Ironrat
Napisano
Lokomotywa obalasz zawsze złudzenia, chociaż.....

W Wietnamie, czyli jak mniemam w czasach gdy pełniłeś zaszczytną służbę, niejaki Carlos Hatchcock trafił tragarza amunicji Vietcongu z jak podają odległości 2500 m.
Wcześniej i z grubszej rury - Zimą 1945 r., podczas walk na Śląsku, niszczyciel czołgów Nashorn" trafił radzieckiego ISa-2 z 4600 m. Nieprawdopodobne ale prawdziwe.
Napisano
Sprostowanie - uwzgledniając yardy było to 2286 metrów, kaliber broni 12,7 mm. Ale to i tak wręcz nieprawdopodobne.
Napisano

..With probably more than 300 kills during the Vietnam War, Carlos Hathcock is the most famous sniper in United States History. The North Vietnamese put a $30,000 bounty on his head and called him "Long Trang or White Feather. Hathcock was once accredited with hitting a NVA at 2,500 yards with a special scope-adapted .50 caliber machine gun converted to single shot operation. "

Napisano
Rekordowy, potwierdzony strzał snajpera został oddany z odległości 2430 metrów w Afganistanie przez Kanadyjczyka. Pierwsza kula trafiła w torbę niesioną przez cel, a druga trafiła w cel.

Ironrat
Napisano
acer w tym wypadku jestem niestety autorytetem - jako mysliwy z 20 letnim stażem wiem co to jest strzał na 300 metrów -prawdopodobieństwo trafienia 1 do 10 ( wiatr , błąd paralaxy,opad pocisku) . Ten koleś z Wietnamu to prawdopodobnie przypadek rozdmuchany zreszta przez propagandę -ciekawe czy powtórzyłby ten strzał . Mysliwi w Stanach polujac strzelają często na odległośc 500 metrów ale nie robia tego z karabinów Dragunowa ani nie uzywaja celowników PSO. My w Polsce możemy strzelać w/g regulaminu do 150 metrów bo tyle prawodawca uznał za strzał SKUTECZNY ale przypadkowo" zdarza sie i dalej .
Jako mysliwi możemy przystrzelać sobie broń do jednej partii amucnicji a nie jak wojskowy snajper co państwo dało , uzywamy lunet 30 razy lepszych niż wojsko że o broni to nawet nie wspomnę
Napisano
lokomotywa,
najwyraźniej nie bardzo wiesz, o czym piszesz. Nasi myśliwi nie wykorzystują raczej broni .50 lub też 14.5 mm. Kanadajczyk poprawił 35 letni rekord Hathcocka. Sprawa była nawet opisywana w Strzale, lub Raporcie. Nie pamiętam, a nie mam teraz czasu szukać. Przy takich odległościach często strzelają raz, drugi (a nawet trzeci) strzał jest oddawany z poprawką.
Co do dział czołgowych, to w 1991 irackie T-72 obrywały z dużo większych odległości, niż ta podana przez ciebie.
Tak na marginesie, to w USA odbywają się zawody strzeleckie miłośników broni .50. Poszukaj sobie, jakie wyniki uzyskuje się na takich zawodach i na jakich odległościach normalnie strzela.

Ironrat
Napisano
brońi kalibru 50 czyli 12,7 mm nie używa sie do niszczenia siły żywej przeciwnika a raczej do unieruchamiania samochodow lub innego sprzętu wojskowego.
Co do strzelania na duże odleglosci to w Posce istnije tylko jedna słownie jedna strzelnica z osia 300 metrów oprocz strzelnic czolgowych na poligonach
Co do armaty czolgowej to odpowiadałem acerowi na rekord nashorna a nie o wojnie w Iraku
Natomiast tu cytat z acera-2,500 yards with a special scope-adapted .50 caliber machine gun converted to single shot operation. " to ktos po prostu pomylil jardy ze stopami a poza tym okreslenie Machine gun " jednoznacznie okresla ze zrobiono to z karabinu maszynowego ,czyli jak sypnol 50 sztuk to którąs trafił ale facet na zdjęciu jest przedstawiony z repetierem i to na dodatek małego kalibru sądząc po długości szczeliny do wyrzucania łusek
Napisano
a wracając do SWD to ten karabin ma jedna wielka wadę jaką jest jego samopowtarzalnośc - skutkuje to niewielka celnoscią i skutecznoscia bo gdy pocisk nie opuscił jeszcze lufy juz zaczyna się ruch kawałka żelaza zwanego zamkiem do tyłu co powoduje zmianę srodka cięzkosci karabinu w momencie opuszczenia lufy przez pocisk , poza tym strzela słabym nabojem uzywanym do mosinow
Napisano
IRONRAT,

Najpopularniejszym kalibrem broni myśliwskiej w Polsce i chyba Lokomotywa zgodzisz się ze mną bo piszesz że też polujesz, to .30-06. Też 7 mm Remington Magnum, 7x64 lub w kniejówkach 7x65 R. No, powiedzmy są miłośnicy czegoś mocniejszego 8x57 no i 8x68 ale to już ekstrema. Nie wspominając o kalibrach expres - 9,3 mm.
Tak czy tak strzał na kilometry to już naprawdę nieprawdopodobne wyczyny.
Taki weźmy potężniejszy kaliber 8x68 - zwyczajowa odległość strzelania 100m teoretycznie, nawet z pociskiem KS RWS (11,7 gram) z prędkością początkową 990 m/sek., ma po 200 metrach opad poniżej linii celowania 11 cm z prędkością ok. 790 m/sek.

30-06 ma jeszcze gorszą balistykę - nawet z najlżejszym pociskiem 9,7 gram po 200 metrach ma opad 14 cm.....
Napisano
50 czyli 12,7 mm nie używa sie do niszczenia siły żywej przeciwnika a raczej do unieruchamiania samochodow lub innego sprzętu wojskowego."

Używa się także i do tego.

-"2,500 yards with a special scope-adapted .50 caliber machine gun converted to single shot operation. to ktos po prostu pomylil jardy ze stopami"

Nie nie pomylił. Acer pisał o Hathcocku.

\"Machine gun jednoznacznie okresla ze zrobiono to z karabinu maszynowego ,czyli jak sypnol 50 sztuk to którąs trafił"

Na siłę starasz się znaleźć uzasadnienie swojego punktu widzenia.
Ironrat
Napisano
tak acer - o to mi chodzi,czyli amerykański snajper celował okolo 2,5 m ponad cel przy bezwietrznej pogodzie i jeszcze z wyprzedzeniem okolo 3 m jak facet szedł

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie