Skocz do zawartości

Poszukuję większej cewki do Tejon'a - NEL TORNADO lub THUNDER


bialawy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Jak w temacie - poszukuję jakiejś większej cewki do Tesoro Tejon. Niestety nie ma żadnych używek o wymiarze większym od fabrycznej więc zastanawiam się nad NEL'em Tornado albo Thunder. Wiem, że z Tornado ludzie śmigają, ale nie potrafię znaleźć opinii o takim zestawie.

Może ktoś ma taki zestaw i wyrazi swoją opinię na ten temat? A może ktoś ma do sprzedania takie cewki lub większą ze stajni Tesoro?

Z góry dziękuję i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam już Tejona , ale mam nówkę nie śmiganą , na gwarancji producenta 13" Detech Ultimate . 

Nie będę tej cewki chwalił bo w tym wypadku po prostu nie będzie to opinia obiektywna . Może ktoś inny miał więc się wypowie ?

Jeżeli jesteś zainteresowany , pisz PW 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej jestem zainteresowany albo NELem albo oryginalną dużą cewka od innego tesoro.

9 godzin temu, Sowa74 napisał:

Na Nel Tornado stracisz możliwość dokładnego namierzania, jak na każdej większej cewce.

 

Mówi sie trudno ale trzeba mieć na uwadze że podobno głębiej sprawdzają te cewki i większy jest obszar zamiatania gdyż już na obwodzie reagują a nie tylko jak przedmiot znajduje się centralnie pod (w ogólnym uproszczeniu bez wnikania w szczegóły).

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Detech Ultimate to chyba najlepsze cewki z dużych 13stek. Kiedyś robiliśmy badania porównawcze i Detech 13stka wypadała lepiej od Nela.

Co prawda kilkuletnie doświadczenie z 13stką Detecha mam tylko przy Fisherze, a z Nelem przy AtPro ale z opinii kolegów Detech jest numer 1.

Dla mnie ideałem zawsze są cewki fabryczne w nie za dużych rozmiarach. Większa powierzchnia cewki to więcej sygnałów do przetworzenia przez procesor i w trudniejszym gruncie większe popierdywania. Powyżej 13stki a w niektórych wykrywaczach już przy 13stce spada czułość na mikro drobnicę na rzecz większego zasięgu na grubsze przedmioty. Coś za coś, praw fizyki nie oszukasz. Poza tym w gęstych zaroślach lepiej sprawdza się mała cewka. Duże stosowaliśmy (wspomnień czar;-) tylko jak była duża warstwa mchu i liści aby usłyszeć monety pod spodem na takich fajnych miejscach przy dawnych szlakach handlowych i karczmach w lesie. Niestety przy 13stkach to już obowiązkowym wyposażeniem jest pinpointer ręczny jak szukasz monet. Na polach też się sprawdzały, ale jak jeszcze dodałeś osłonę cewki to wykrywacz już nie był taki lekki.  Często te 13stki na skróconej sztycy stosowaliśmy zamiast Teema808 do głębszych i większych zakopków. Nosiłeś jak pisałem to w innym poście na wysokości ok 50cm nad gruntem, tym sposobem nie słyszałeś kapsli i odłamków, ale słyszałeś bombę co mogła urwać Ci nogę, albo zakopane  wiadro ze złotem.  No i wybierałeś - skarb, albo nogi. Witaj przygodo....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

super extra fajnie to wszystko opisałeś ale mimo wszystko chcę spróbować większej cewki pomimo, że wiem z czym to się wiąże - zamiatanie czymś dużo większym naprawdę obciąża ramię i nie jest tak precyzyjne jak mniejszą cewką. Co do pinpointerów to w obecnych czasach to nie jest zakup wartości cewki więc śmiało można chodzić z marchewką przy nogawce. Swoje działki czy hektary lasów teściowej sprawdzone standardową cewką dają nadzieję, że coś gdzieś tam głębiej czyha za rogiem ;-)

Widziałem porównania Detecha z Nelem i o dziwo Nel wypadał lepiej - wiem, że zawsze dotyczyło to garretów a nie tesoraków stąd moje zwrócenie uwagi na NELki i moje pytanie o większe cewki. Mam nadzieję, że odezwie się ktoś kto korzystał z tych cewek i wypowie się w tej materii, a że święta tuż tuż to muszę się spieszyć z listem do mikołaja, żeby zdążył nie tylko dzieciom coś przynieść ale i tatusiowi ;-)

Wiem, że ludziska generalnie korzystają z tańszej wersji czyli Tornado ale kształt Thunder'a wydaje się bardziej przyjazny do zamiatania.

Proszę o wyrozumiałość i dobre dary :-)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej zbadać wszystko samemu, kup jedną, zrób pomiary na kilku fantach jakich szukasz i zapisz w kajet. Potem inna cewka te same fanty i pomiary. Oczywiście w glebie a nie w powietrzu i najlepiej w terenie gdzie będziesz tym pracował.  Jak cewka nie spełni oczekiwań to sprzedasz i kupisz inną. A jak nie cewka to inny wykrywacz, aż wyłonisz optymalny dla siebie zestaw. My przećwiczyliśmy sporo wykrywaczy z różnymi cewkami w różnych warunkach i powiem Ci że wieloczęstotliwościowe Minelaby wcale nie były najgłębsze, za to były najcięższe.  Potem akcje ze wzmacnianiem sygnału akumulatorem i elektrodami wbitymi w ziemię ? aby zyskac jeszcze kilka cm.  Takie mistrzostwa świata wykrywaczy i szajba w gorączce złota, ale to były dość dawne czasy i samofinansujące się wyprawy.  No i za każdy 1 cm zasięgu dodatkowe 1000zł jak podsumował to jeden z naszych towarzyszy.

Teraz mam całkiem inne podejście do tego szperania i głębokość nie ma już dla mnie znaczenia, lub ma drugorzędne.

Sporo info odnośnie cewek sparowanych z wykrywaczemi jest na forum Dankowskiego, to zagraniczne forum i czytałem przez translator, ale wykresy porównawcze cewek i wykrywaczy są czytelne i bez tłumaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie