bodziu000000 Napisano 25 Listopad 2019 Napisano 25 Listopad 2019 https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/kozlowka-stuletnie-butelki-z-winem-odkryte-w-palacu-zamoyskich,987552.html "Remontowali zamkową piwnicę, znaleźli butelki ze stuletnim winem Podczas remontu jednej z piwnic oficyny północnej zespołu pałacowo-parkowego w Kozłówce w województwie lubelskim pracownicy znaleźli 15 butelek wina. Były zakopane w piasku. To wina białe i czerwone. Pochodzą z różnych francuskich winnic. Mają ponad 100 lat, czyli są z czasów Konstantego Zamoyskiego. Butelki nie mają etykiet, ale na podstawie zachowanych na korkach kapturków do tej pory udało się ustalić winnice Château Branaire-Ducru i Cantenac Médoc. Muzealna zagadka Pracownicy Muzeum Zamoyskich w Kozłówce oczyścili i zabezpieczyli znalezione butelki. Są teraz przechowywane w podobnych warunkach, w jakich przetrwały minione lata - obsypane piaskiem, w niskiej temperaturze i bez dostępu światła. Oficyna północna rezydencji Zamoyskich powstała pod koniec XIX wieku, zatem wina dla potomnych mógł w jej piwnicy zakopać I ordynat kozłowiecki, Konstanty Zamoyski. Mógł to też zrobić II ordynat, Adam Zamoyski lub jego syn Aleksander, który przebywał w Kozłówce do czasów drugiej wojny światowej. Butelki mógł też zostawić stacjonujący tu podczas okupacji oddział niemiecki. - Wina są francuskie, gdzie widzimy napisy na korkach czy na kapturkach. Pochodzą z regionu Bordeaux, co też nic nie oznacza. Wina mogły być kupione zarówno we Francji, jak i w Polsce - tłumaczy Anna Fic-Lazor, dyrektor Muzeum Zamoyskich w Kozłówce. Ze źródeł historycznych wiadomo, że Konstanty Zamoyski młodość spędził we Francji, lubił kulturę francuską, a w pałacu serwował różne dobre trunki i być może chciał zostawić taką pamięć po sobie. - Będziemy potrzebować porady ekspertów, którzy znają się na winach, dla których tajemnice, co się kryje pod kapturkiem i korkiem, nie są tak trudne do odkrycia, jak dla nas - wyjaśnia dyrektor muzeum. "Unikatowy zabytek w skali kraju" Muzealnicy zastanawiają się, jak wpisać znalezisko do inwentarza muzealnego. Czy obiektem jest butelka szklana, czy też jej zawartość. Nieforemny kształt butelek oznacza, że w większości były robione ręcznie. Wstępna ocena specjalistów wskazuje, że są to wina sprzed pierwszej wojny światowej. - Butelki wyglądają na starsze niż z lat trzydziestych czy dwudziestych - po oględzinach powiedział Wojciech Bońkowski, pasjonat wina i autor przewodników o winach Europy. Specjaliści pobrali próbki metodą nieinwazyjną i podpowiedzieli, jak postępować z cennym znaleziskiem. Określenie dokładnego wieku win, ich pochodzenia i wartości wymaga dalszych, szczegółowych badań. - Wycena butelek zależy od producenta, a to jest trudne do ustalenia w kilku przypadkach. Te szacunki wahałyby się od kilkuset do kilku tysięcy euro przy każdej z tych butelek – oszacował Bońkowski. – Wyżej oceniałbym wartość historyczną, dlatego że jest to unikatowy zabytek w skali kraju - dodał. Po zakończeniu remontu muzeum planuje prezentować butelki z winem w nowo powstałych ekspozycjach. Wiekowe butelki z winem to kolejne odkrycie pamiątek z przeszłości podczas remontu rezydencji w Kozłówce. Na początku roku odkopano piec z początku XX wieku, który był częścią systemu ogrzewania kaplicy pałacowej."
Tyr Napisano 25 Listopad 2019 Napisano 25 Listopad 2019 Nie wiem, czy francuskie sikacze też żelują bo węgrzyny na pewno. https://czaswina.pl/artykul/skarby-z-prastarych-beczek/
vis1939 Napisano 25 Listopad 2019 Napisano 25 Listopad 2019 2 godziny temu, bodziu000000 napisał: unikatowy zabytek w skali kraju Już niech nie pitoli...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.