Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 550
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano
W dniu 16.09.2019 o 18:33, formoza58 napisał:

.

mar flotyll.JPG

Czyżby łapcie z łyka umożliwiające względnie bezpieczne chodzenie po bagnach, dla patroli telefonicznych i pododdziałów desantowych, o których pisał Dyskant odnośnie roku 1927 ?

Napisano

Tak i myślę, ze to indywidualna  produkcja Poleszuków służących często we Flotylli. U trzech z tego zdjęcia, każdy ma inne , różniące się detalami. Pewnie zrobili i do poruszania się w terenie , jak bywało tak  przed i po odbyciu  służby czynnej.

Napisano (edytowane)

Coś o tych "łapciach" to pisał także Mieczysław Filipowicz w "Ludziach, stoczniach i okrętach".

Edytowane przez Edmundo
Napisano (edytowane)
2 godziny temu, Edmundo napisał:

pisał także Mieczysław Filipowicz

Tak, w kontekście ćwiczeń desantu w 1927 roku.

 

7 godzin temu, formoza58 napisał:

Tak i myślę, ze to indywidualna  produkcja Poleszuków służących często we Flotylli.

Tamże; ''W późniejszych latach Zając nakazał, aby marynarze sami pletli sobie łapcie, oszczędzając w ten sposób na ich kupnie''.

Tak więc albo marynarskie samoróbki, albo z targu w Pińsku gdzie pewnie też nie wszystkie od jednego ''pleciugi'' i nie identyczne. Dyskant pisał o trzech parach na marynarza, Filipowicz o dwóch i powrocie na okręt w nowych, gdyż pierwsza para się podarła.

A tu zdaje się bez łapci, podobno 1926.

desant.jpg

Edytowane przez ptasznik

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie