Patryk3221 Napisano 13 Kwiecień 2019 Napisano 13 Kwiecień 2019 Witam. Kupilem ten miecz na pchlim targu w niemczech chcialbym sie spytac czy jest to autentyk czy raczej nie. Z gory dziekuje.
toyotomi Napisano 13 Kwiecień 2019 Napisano 13 Kwiecień 2019 Czołem. Co rozumiesz przez pojęcie - autentyk..? To co prezentujesz, to autentyczna "cepelia" i to nie najwyższych lotów. pzdr. stani
Erih Napisano 13 Kwiecień 2019 Napisano 13 Kwiecień 2019 Wymiary? Wygląda na przerośnięty nóż do listów.
toyotomi Napisano 14 Kwiecień 2019 Napisano 14 Kwiecień 2019 Czołem. "Miecz" leży na łóżku - po przekątnej szerokości materaca. Standardowa szerokość materaca to 90 cm - zatem "miecz" mierzy ok 100-110 cm. Nóż do listów odpada. Raczej "kominkowy bibelot". pzdr. stani
Erih Napisano 14 Kwiecień 2019 Napisano 14 Kwiecień 2019 Toytomi, za podchorążego sypiałem na materacu który nawet 60 cm nie miał po szerokości, a teraz mam o metr szerszy. Dlatego zamiast zgadywać, wolę zapytać. Co do "noży do listów", rekord jaki widziałem to "nożyk" a la gladius, ponad 30cm ostrze, grubość ostrza ponad centymetr - i był to element szpanerskiego zestawu pisarskiego. Oczywiście absolutnie dysfunkcyjny, ale ktoś miał taką fantazję . No ale metr, to faktycznie sporo, więc przyznaję rację, raczej ozdoba naścienna lub rekwizyt. Może być dosyć stary - powiedzmy druga połowa XIX wieku, wtedy takie ozdoby też były popularne, a nie każdy miał arsenalik po przodkach.
toyotomi Napisano 14 Kwiecień 2019 Napisano 14 Kwiecień 2019 Czołem. 1 godzinę temu, Erih napisał: za podchorążego sypiałem na materacu który nawet 60 cm nie miał po szerokości To Was tam ładnie gnębili, ja na oficere miałem normalne łóżko. ....wróćmy do tematu. Z mojej perspektywy "miecz" ten to lata 70-te XX w. Odlew oprawy z tzw. "cukru" - upadł i odłamały się ramiona jelców, pominę ohydne nadlewki na trzonie Głownia z dekorem tłoczonym w miękkim żelazie - całość to - klasyczna masówka "odpustowa". Zarówno ozdobna broń z XIX wieku, jak i rekwizyty - teatralne, czy filmowe - wykonywane były bardziej starannie. pzdr. stani
Erih Napisano 14 Kwiecień 2019 Napisano 14 Kwiecień 2019 2 godziny temu, toyotomi napisał: Z mojej perspektywy "miecz" ten to lata 70-te XX w. Odlew oprawy z tzw. "cukru" - upadł i odłamały się ramiona jelców, pominę ohydne nadlewki na trzonie Głownia z dekorem tłoczonym w miękkim żelazie - całość to - klasyczna masówka "odpustowa". Zarówno ozdobna broń z XIX wieku, jak i rekwizyty - teatralne, czy filmowe - wykonywane były bardziej starannie. Faktycznie, nadlewek nie zauważyłem, przyznaję rację. PS Przy okazji zapytam, widziałeś kiedyś składaną szablę?
toyotomi Napisano 14 Kwiecień 2019 Napisano 14 Kwiecień 2019 Czołem. 21 minut temu, Erih napisał: widziałeś kiedyś składaną szablę? Co mam rozumieć przez "...składaną szablę" Czy głownię "łamaną" jak w scyzoryku, czy składaną "teleskopowo", czy głownię złożoną z dwóch "połówek" odrębnie stanowiących niezależne bronie, czy składaną oprawę szabli...? Dosyć sporo jest tzw. - broni kombinowanej. Co prawda, to nie są to egzemplarze ujęte w ramy modeli i wzorów, jak i nie były produkowane w dużych ilościach. A każdy z egzemplarzy jest - dla siebie - oryginałem. To obiły mi się o oczy rożne kombinacje dotyczące broni białej - tak długiej jak i krótkiej. Również w połączeniu - integralnym - z bronią palną. pzdr. stani
Erih Napisano 14 Kwiecień 2019 Napisano 14 Kwiecień 2019 1 minutę temu, toyotomi napisał: Czołem. Co mam rozumieć przez "...składaną szablę" Czy głownię "łamaną" jak w scyzoryku, czy składaną "teleskopowo", Mniej więcej jak w scyzoryku - tylko... na bok. Kiedy ją oglądałem, była w stanie mocno średnim (wyjęta ze skrytki w domu) lecz z pewnością nie była to zabawka. Zbyt solidne i staranne wykonanie. Rękojeść zamknięta, stosunkowo niewielka.
toyotomi Napisano 14 Kwiecień 2019 Napisano 14 Kwiecień 2019 Czołem. Spotkałem się z taka konstrukcją. Jak najbardziej, nie są to zabawki, ale broń. Jednocześnie o znikomych walorach użytkowych, czyli bojowych. Broń tej konstrukcji, w stanie "złożonym" nie nadaje się do użycia, jedynie ma zmniejszony rozmiar do przechowywania. Znacznie lepszą konstrukcją - kombinowaną - jest sposób złożenia głowni - "scyzorykowy". Zarówno złożoną, jak i rozłożoną - czyli o podwójnej długości - głownią, można skutecznie operować. pzdr. stani
Erih Napisano 14 Kwiecień 2019 Napisano 14 Kwiecień 2019 O! Więc to jednak coś więcej niż jednorazowy pomysł! Gdzie takie składane głownie spotkałeś? Z jakiego okresu pochodziły? Ta sztuka, którą oglądałem, była datowana po oprawie na połowę XIX wieku. Ale skutecznie ciąć złożoną głownią się jak najbardziej dało - część stała, od strony rękojeści miała wolne ostrze aż do zawiasu.
toyotomi Napisano 14 Kwiecień 2019 Napisano 14 Kwiecień 2019 Czołem. Szable składane - polskie - z którymi miałem styczność, pochodziły z okresu powstań 1830-1864. Składane były "scyzorykowo" i wszystko wskazywało na to, że składane są do - ukrytego przechowywania. Konstrukcja głowni na zawiasie, nie była szablą polską, XIX wieczna konstrukcja z południowych Niemiec. pzdr. stani
Erih Napisano 14 Kwiecień 2019 Napisano 14 Kwiecień 2019 Dzięki! Potwierdziłeś moje i nie tylko moje podejrzenia! Nawet zawias poprzeczny mi pasuje, egzemplarz który widziałem został pozyskany na pograniczu ziemi krakowskiej i kieleckiej, więc mógł trafić do nas właśnie z południowych Niemiec. Może masz jakiegoś linka do egzemplarza szabli polskiej, składanej scyzorykowo?
toyotomi Napisano 15 Kwiecień 2019 Napisano 15 Kwiecień 2019 Czołem. Nie będę mógł Ci służyć linkiem. Notatki z mojego archiwum pochodzą jeszcze sprzed internetu. Własnych opracowań - jeszcze - nie publikuję, może kiedyś. pzdr. stani
Pytanie
Patryk3221
Witam. Kupilem ten miecz na pchlim targu w niemczech chcialbym sie spytac czy jest to autentyk czy raczej nie. Z gory dziekuje.
13 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.