Poszukiwacz skarbów" rozkopał miejsce ostatniej bitwy husarii

[bjar_1]

Tam to już inni wyryli, to co było do wyrycia. I to ze 20 lat temu.

[sęp]

Witam, uważam, że puszcanie tego newsu bez opatrzenia go komentarzem i stanowiskiem ludzi o naszych zaintersowaniach nie powinno mieć miejsca! Mam nadzieję, że stanowisko forumowiczów w kwestii milośnika historii spod Kliszowa i wczorajsza sprawa z Ujścia", jest i będzie tak samo jednoznaczna, czyli nagonka która trwa a która wiąże się już z serią aresztowań w tym tygodniu to dowód na niezrozumienie przez tzw. władze misji którą mają prawie wszyscy detektoryści. To co dzieje sie w tym tygodniu i te nagonki w tvn i przytaczanie głupot cytowanych za policją, świadczą, że zmierzamy do katastrofy, a mam nadzieję do rewolucji. Bo jak widać, żadne tłumaczenia i wyjaśnianie stanowiska detektorystów, nie przebiją się przez miażdżące kłamsta wypluwane przez wielu archeologów, i naganianie policji i dziennikarzy, na te liche fanty. Co dalej ? Ta nagonka powoduje że coraz większa część społeczeństwa uważa detektorystów za arbarzyńców", złodziei", przestępców godnych wytępienia i potępienia", iszczycieli dziedzictwa naradowego".
jeśli w tej sytuacji nie doprowadzimy szybko do powstania partii przyjaciół historii i nie wywalczymy sobie w Sejmie należnych praw, to moi drodzy, prawie wszyscy z ponad 100-tysięcy detektorystów będą narażeni na metody esbeckie, SS-mańskie, konfidenckie, brutalne traktowanie uczciwych obywateli, tyle że z detektorem w ręku. Proszę Was o podjęcie tego tematu, a zwłaszcza tych którzy mają choć odrobinę żyłki organizacyjnej, aby powołać partię w celu osiągnięcia tego statusu dla naszego hobby, którzy mają nasi koledzy w Anglii, czy choćby w Danii.
Zrzeszanie się w stowarzyszeniach nie jest wyjściem a tylko na krótką metę znalezieniem światełka w labiryncie bez wyjścia. Bo i tak społeczeństwo jest goebelsowskimi metodami przekonywane, że jak chodzisz z wykrywaczem, to na 99,99% jesteś złodziej, bandyta, i do tego niszczysz dorobek kultury. Przekonanie takie naprawdę narasta. To samo było np. w Danii i tam dopóki detektoryści rozmawiali z archeologami, dopóty nic się nie dawało ustalić. Dopiero realne włączenie się polityków upatrujących w tym swój interes oczywiście, po kilku latach przyniosło sukces.
Patrząc na akcje policyjne jakie widzę w tym tygodniu, dochodzę do wniosku, że konieczne jest powołanie naszej partii, aby nie za 10 lat, tylko już przy okazji wyborów samorządowych, postawić partiom w Sejmie realny temat, że będiemy popierać tych którzy szybko doprowadzą do sukcesu. Darz Dół!

[sęp]

dlaczego mój komentarz nie został zamieszczony? Przecież zdecydowanie dotyczył newsu i wnosił wiele do dyskusji nad sytucją jaskrawej nagonki na uczciwych detektorystów. Proszę o wyjaśnienie

Wyjaśnienie...
Wyjaśnienie znajdziesz w Regulaminie, dla niepoznaki nazwanym UWAGA! zanim dodasz post na forum przeczytaj to!"

---

Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 19:06 10-11-2016

[szpagat]

Witam,
uważam, że obecne działania (nagonka) są podkładem pod nowe przepisy prawne, które nas wkrótce dotkną i prowadzą do podziemia,
seria ujawnień i zatrzymań poszukiwaczy naruszających miejsca historyczne, stanowiska archeologiczne ( do innych dorobi się legendę w tym kierunku) mają na celu wzbudzić w społeczeństwie negatywne nastawienie do naszej społeczności, poszukiwacz - złodziej, dewastator itp.,
podejrzewam, że po tej serii, rozpoczną się wystąpienia o wprowadzeniu przepisów naprawczych, aby chronić przed arbarzyńcami" ukryty dobytek naszej historii,
już niedługo teren naszego kraju zostanie ogłoszony jednym wielkim stanowiskiem archeologicznym i muzeum w zawieszeniu",
po części sami jesteśmy sobie winni takiemu stanu rzeczy:
(fora) gdzie następuje samooskarżenie, poszukiwacze traktujący hobby, pasję jako dodatkowy zarobek,
ale najbardziej winne takiemu stanowi rzeczy jest nasza nieudolna władza, która nie potrafi wykorzystać naszego potencjału dla zachowania historii, poprzez stworzenie odpowiednich przepisów normujących poszukiwania hobbystyczne,
brak słów,
pozdrawiam

[Sobiepan]

szpagat, ale my działamy w podziemiu :) gorzej być nie może.

[barbarossa1941]

Cóż za fanty znalazł.....!!!Już widzę jak muzealnicy czekają w kolejce aby je mieć..bu ha ha

[Kasjan2000]

Muzealnicy co lepsze fanty już dawno podmienili lub upłynnili za grubą kasę za granicę.

[Berek Joselewicz]

Czy ktoś jest w stanie określić co to za fanty? Bo ja bym nic z tego do ręki pewnie nie brał ot jakieś rolnicze złomy...
Coś mi się wydaje ze takim kanarkiem by nie sięgnął dostatecznie głęboko żeby dostać kilkusetletnie żelastwo.

[bjar_1]

A stare musi leżeć głęboko? ;)

[piotr 880]

zazwyczaj , inaczej nie ma aspektu historycznego


kurka ja bym chyba rozegnał tą bande archeo i ich popleczników których utrzymuję m.i.n . ja= za te głupoty

[Berek Joselewicz]

Niby nie musi, ale z reguły starsze leży głębiej. Pomijając może monety na polu wyorane bliżej powierzchni.
Ale te gwoździe? i podkowy i te dziwne kawałki?